Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia
Raj szyjki macicy (bez operacji leczenie: radiochemioterapia i brachyterapia) - po 5 mies jak radzic sobie ze skutkami ubocznymi leczenia jak np drazniace wezły chłonne, jajniki, wieczne wzdecia i gazy, wiecznie pełny pęcherz? Kto moze pomóc?
-
Hej, a ja mialam zabronione kapiele w wannie, a jakos potem juz nie pytalam lekarza, bo I tak mam prysznic w domu. Doris gratuluje tych szesciu lat I zycze kolejnych lat w zdrowiu.
-
Witam!
Wywołałyście dziewczyny temat wanny i długiego stażu po. Więc zabieram głos. W tym roku minie sześć lat od skończenia mojego leczenia. Hurra! A jeśli chodzi o uroki wanny,nigdy od żadnego lekarza nie słyszałam,że jest zakazana. Powiem więcej,uwielbiam gorące kąpiele (wiem,że nie zdrowe),i z lubością się im oddaję. W żadnej fazie leczenia nie zauważyłam aby źle na mnie działały. Myślą,że gdyby mi ich zakazać to dopiero fatalnie odbiłoby się na moim zdrowiu :D!
Pozdrawiam!
-
Taterniczko proszę o kropeczkę:):):)
-
Anitko są na forum dziewczyny z długim stażem więc głowa do góry:):):):) Co do wanny to nie wiem ja mam prysznic ale z tego co wiem to można moze napisza dziewczyny co relaksuja się w wannie;):):)
-
ja mam prysznic wiec nie wiem czy w wannie tez mozna to onkolog dała mi skierowanie na kolonoskopie bo mam krew w stolcu normalnie powróciłam do zajec mam rente częsciową bo trzeba sie oszczedzac a mój zawód tego wymaga nie wiem co dalej ale podejrzewam juz wiecej mi nie dadzą
-
Marta, żle mnie zrozumiałaś! Ten najniebezpieczniejszy czas jest do półtora roku, a zatem przekraczasz magiczna granicę, choć do spokoju jeszcze daleka droga ... o takowym może mówić chyba jedynie Tolla.
A propos pracy - powinnas wrócić do normalnych zajęć - to świetna terapia - świat normalnieje.
Ciekawa jestem, co mówi twój onkolog na temat kolonoskopii? Chciałabym zrobic to badanie dla spokoju ducha, ale nie wiem,czy nie za wcześnie - jelita po terapii są jednak trochę sfatygowane.
A możesz kapać się w wannie? Na forum dziewczyny piszą różnie - jednym zakazano, inne korzystają z uroków wanny ...
-
niestrasz ja jestem własnie 1,5 roku po leczeniu normalnie juz funkcjonuje staram sie nie myslec o chorobie powoli mysle o powrocie do pracy jeszcze kolonoskopia mnie czeka
-
Cześć dziewczyny! U mnie tez wszystko gra! Na luty mam wyznaczone kolejne badanie kontrolne, tym razem z RTG płuc, Usg brzucha i morfologią - nie muszę pisać co się ze mną dzieje ... Musze też powtórzyć rezonans - ostatnio wyszły jakieś niejednoznaczne - pasmowate cienie ... ?!
Żałuję, że oprócz Tolli nie pisze regularnie żadna kobietka dawno wyleczona - jakoś lepiej się czuję, gdy czytam czarno na białym, że takie rzeczy po prostu się dzieją - łatwiej mi uwierzyć we własne ocalenie.
Weroniko, gdzieś ostatnio wyczytałam, że najbardziej niebezpieczny jest okres 1,5 roku po leczeniu. Potem ryzyko nawrotu gwałtownie spada. Twoja mama szczęśliwie przezyła juz dwa lata, zatem ... ze znacznie wiekszym prawdopodobieństwem niż wcześniej wszystko zmierza ku dobremu.
Pozdrawiam forum Anita.
-
U nas też ok,dzieci dają po kościach :)
Pozdrawiam was kochane i zdrówka.
Szalonego karnawału!!!
-
U mnie tez ok, pozdrawiam.