Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

15 lat temu

Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl

4816 odpowiedzi:
  • 6 lat temu

    Iwoska25 - bardzo dziekuje za odpowiedz bo mam zaczac brac i nie wiem jak a lekarka mi nie powiedziala czytalam ulotke ale tam nie pisze ile tej wody mozna pic .A jaka dawke bierzesz jezeli  jezeli mozna wiedziec bo ja mam 2 razy dziennie po 400 mg. Serdecznie Cie pozdrawiam.

  • 6 lat temu

    witaj Tasignę biorę od prawie 3 lat i można dużo popijac ale najlepiej wodą co do jedzenia to ja trzymam reżim nie jem 2 godz przed tabletkami i godzinę po - zawsze jak np więcej zjadłam i nie strawiłam-  później to odchorowalam złym samopoczuciem więc biorę rano na czczo o 7.00 o 8.00 jem sniadanie a wieczorem o 17.00 lekki obiad, o 19.00 tabletki i o 20.00 kolacja

    Wpis edytowany dnia 17-08-2018 22:20 przez iwoska25
  • 6 lat temu

    Witam Wszystkich - czy ktos zna lek tasigna jak go brac czy mozna duzo popic czy lepiej malo bo wiem ze jesc nie mozna.

  • 6 lat temu

    Madzialena faktyczczni dawno dawno cię tu nie było 

    Co u ciebie, jak długo chorujesz, jakie bierzesz leki. Pozdrawiam 

  • 6 lat temu

    Dawno, dawno tu nie byłam. Życie mnie porwało ;)

    Pozdrawiam serdecznie stałych bywalców :)

  • 6 lat temu

    WRÓĆObserwuj

    prosze o pomoc


     10 dni temu

    Witam...rozpaczliwie szukam pomocy dla mojego taty,,,,choruje on przewlekla bialaczke limfatyczna .Jest po 6 chemioterapiach, które podobno przyniosły genialny skutek...ale po ostatniej chemii zaczely się problemy ze zdrowiem...krwinki biale spadly dużo poniżej normy, i nastapil kompletny brak odporności....w przeciągu kilku miesięcy tata byl już w kilku  i na kilkunastu oddzialach....nie umieja do końca zdiagnozować problemu...ale najczęściej konczy się na pulmunologi...podleczą go tam kilka dni...wypuszczają do domu a po 3-4 dniachi znowu to samo... goraczka której nie da się zbic...pogotowie i w końcu szpital...tak już kilkanacie razy---dużo więcej jest w szpitalu niż w domu...Szukam sprawdzonego pulmonologa gdzies w posce który specjalizuje się w leczenie zapalenie pluc po chemioterapi...albo jakiejś rady co można jeszcze zrobic...gdzie szukac pomocy dla niego...na immunoglobuliny się nie zakwalifikowal, zaszczyki na odporność nie wchodzą w gre bo od kilku miesięcy ma nie wyleczona infekcje...co można jeszcze zrobić...proszę poratujcie swoja wiedza i doswiadczeniem

    Pomóżcie koleżance 

    Wpis edytowany dnia 10-08-2018 13:30 przez sierotka
  • 6 lat temu
    Ciekawe.
  • 6 lat temu
    Bardzo fajne info.
  • 6 lat temu

    Basiu bedzie dobrze,mysl pozytywnie. Ja biore nadal accord,wyniki wrocily mniej wiecej do normy, ale pokaza badania molekularne jakie dzialania ma ten lek.Ogolnie czuje sie dobrze.Teraz maly ruch jest tu na forum, ciekawe co u Nali  i innych  z ktorymi dzielimy wspolna sprawe, Pozdrawiam

       

  • 6 lat temu

    Jadziu - mnie głowa poci się nawet jak nie ma upału... Idę do hematologa 13 sierpnia - jest to bardzo ważny dzień, który zadecyduje o moich rokowaniach... mam trochę stracha... mam coraz większe problemy ze zmęczeniem i sennością....  a co u Ciebie?



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat