Mam pytanie do osób pracujących i jedzących na konsultacje do Gliwic ..czy bierzecie urlop czy nie ma problemu z uzyskaniem L4 ? muszę wyjechać dzień wcześniej i wziąść urlop 2 dniowy...nie ukrywam że jednorazowo ok ale nie wiem ile tych wizyt w pierwszym roku leczenia jest .. zawsze urlop na styk mi starcza ..drugie pytanie - jeśli zajdzie potrzeba podania jodu ile ok jest się na zwolnieniu ..mam pracę gdzie mam styczność z ludźmi . Pracuje w korporacji.
Nitka880604 , uwierz, że będzie dobrze. Tak jak napisała zaskoczona, każdy rak ma inny przebieg, ale wiara i pozytywne nastawienie czynią cuda. Ja miałam operację 2 pazdziernika 2019. Guz był mały, ale usunieto mi całą tarczyce i węzeł przedziału środkowego. Tam był mikroprzerzut. Jodowanie mam w kwietniu i jestem bardzo dobrej myśli. Wierzę, że będzie dobrze. U Ciebie też. U jednych trzeba więcej, u innych mniej czasu, aby wszystko było dobrze, ale mówię Ci wiara czyni cuda. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia;)
Lekarze w Gliwicach sa świetnymi fachowcami i na pewno podejmą dobrą decyzję. Cieszę się też, że trafiłam na to forum, bo podnioslam się na duchu. Reakcje Wszystkich sa jednakowe, strach, płacz i w końcu gore bierze zdrowy rozsądek. To dobrze. Przeczytalam masę artykułów, rokowania są dobre, ale najwazn6to pamiętać, że każdy przypadek jest indywidualny I leczenie jest dostosowane do pacjenta. Powodzenia ;)
Stosuje się co do zasad przyjmowania..biorę tabletkę ok 4-5 a jem ok 9 :-) niestety u nas prawie cała 4 osobowa rodzina jest skazana na letrox..ja.dolączyłam jako ostatnia :-) z Gliwic napisali że badali szkiełka i jest ok..zobaczymy co tam będą mieć do powiedzenia .. cieszę się że badają wszystko dokładnie bo mam nadzieję że na darmo nie pojadę 500 km :-)..mieszkam na północy ..jod z tego co mówi mój endokrynolog będzie konieczny ze wzg. że guzek był powyżej 1 cm ..brak przerzutów ..zobaczymy.:-)
Moim zdaniem na obrazie USG może być jeszcze wszystko opuchnięte..też każdy mówił mi że goi się wewnątrz długo..można wiedzieć gdzie miałaś operację ? O tym że miałaś mikroprzerzut rozumiem że dowiedziałaś się w dniu wizyty w Gliwicach..czy oprócz.usg i badań krwi miałaś coś robione na 1 wizycie ? Ja jadę w styczniu i dlatego mnie to ciekawi .. zazdroszczę ci tak wyrównanego TSH ..mi strasznie wystrzeliło do góry i ciężko spada ..mimo iż sukcesywnie podnosi się mi dawkę letroxu..po operacji 50 ..a już niedługo wejdę na dawkę 175 ...