Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13033 odpowiedzi:
  • 8 lat temu
    Ja czasami wstaje tak koło 1 w nocy "wyspana" bo jak mam z boku na bok to mnie szlak trafia. Wolę sie przemęczyć pół godzinki i zasypiam znowu jak zabita. Ale pewnie jak ze szpitala wrócę to ze dwa dni będę spać nawet w dzień. Wydaje mi się że wszystko to przez tarczycę - na jednych wpływa tak a na innych inaczej.
  • 8 lat temu
    Moja mama też nie raz skarżyła się na brak snu. Może faktycznie z wiekiem mniej go nam potrzeba??? :D :D :D :D :D
  • 8 lat temu
    Kilka lat temu bardzo współczułam mojej teściowej kiedy opowiadała że nie może spać, słyszałam też nie raz jak chodzi nocą po kuchni. Widzę że teraz mnie dopadło to"coś". Ale jakoś żyję. Nie chodzę po domu by nie budzić domowników ale chętnie bym wstała. Wiem że mąż zacząłby się martwić. A po co mu jeszcze dokładać problemów.
  • 8 lat temu
    Agata dzięki <3 Bardzo chciałabym mieć pracę którą bym lubiła, ale niestety obawiam się, że takowej w moim zawodzie nie znajdę. Ja też teraz więcej bym spała. Po operacji miałam problem ze snem bo po prostu nie chciało mi się spać, a teraz pewnie jakbym się położyła o 21 spać to bym bez problemu zasnęła i spała do rana. Z tym, że nawet jak mam dzień wolny to budze się ok. 7.
  • 8 lat temu
    ale to chyba właśnie przez te opady bo ja mieszkam w centrum. Mam ulubione programy niestety większość po 22 kiedy dobrze mi sie zasypia :D Też często się budzę w nocy ale przychodzi 21 i oczy na zapałki.
  • 8 lat temu
    W dzień jakoś nie potrafię spać bo wbrew krótkiemu spaniu rano mam dużo energii.
  • 8 lat temu
    Kalmara, słonko ty moje! To mnie pocieszyłaś że u Ciebie antena też nie działa. Ja mam swoje ulubione programy, może nie rozrywkowe, ale je lubię. Ze spaniem to ja mam ogromne problemy. Śpię chyba ze 4 godziny, często się budzę w nocy, sen mam przerywany. ;(
  • 8 lat temu
    1963agata spokojnie wiadomość potraktowałam jako do mnie :) Zazdroszczę Ci takiego widoku. Kocham góry ale przez głupią migrenę nie mogę urlopować w górach :( Antena i u mnie nie działa ale w sumie w tej tv kanałów tyle a co do czego nie ma nic ciekawego. A propos od operacji zrobiłam sie straszliwy śpioch - przeważnie 21:30 to już śpię :( Fakt budzę sie o 5:30 łyknąć hormon i koniec spania :/
  • 8 lat temu
    Messie! Życzę Ci z całego serca znalezienia pracy którą polubisz. Nie ma nic gorszego gdy człowiek musi robić coś co go wcale nie cieszy, nie daje żadnej satysfakcji. To nie praca lecz katorga. Ja swoją pracę lubię, a może nie tak pracę jak moje maluchy, które nie są jeszcze skarżone kłamstwem, samolubstwem, nie są wyrachowane, sprytne. Tego uczą się dopiero w szkole. Małe dzieci jeśli kogoś nie lubią mówią mu to prosto w oczy. Ale jeśli już kogoś polubią to lgną do takiej osoby całym swoim serduszkiem. I to jest najpiękniejsze, kiedy dziecko nie chce iść do domu i prosi mamę - "jeszcze chwilkę" albo "przyjdź po mnie później". Kiedy siada ci na kolana i z wypiekami na policzkach opowiada jak to się samochód tacie zepsuł po drodze do domu albo jakie pies ma malutkie szczeniaczki, i który jest najukochańszy. Ale na takie zaufanie trzeba sobie zasłużyć.
  • 8 lat temu
    Agata zazdroszczę widoków za oknem i tego że mieszkasz w górach <3 Uwielbiam góry <3 Wiecie co, moja lekarka też wydaje się bardzo fajna, chociaż nie powiem bo byłam u niej dopiero 2 razy. Wcześniej chodziłam do innego endo, ale po przeprowadzce musiałam znaleźć sobie endo tutaj i wyszło mi to na dobre, bo ta wydaje mi się konkretniejsza i bardziej zaangażowana. Powiem jej wprost o co mi chodzi. Strach ja pracę będę zmieniać w przyszłym roku, bo szykuje nam się przeprowadzka. Kupiliśmy mieszkanie w innym mieście. W obecnej chciałabym wytrwać do jodowania :) Mnie ta praca nie stresuje, ona mnie po prostu męczy, bo jej nie lubię. Męczy mnie siedzenie przed kompem 8h, wolalabym się trochę poruszać, a póki co mój jedyny ruch to przerzucanie papierów w segregatorach i wyjścia do wc :D Co do bólu szyi to mnie często boli, albo raczej hmmm drętwieje? Zwłaszcza po całym dniu w pracy (pracuję w biurze, wiec wiecznie ślęcze nad papierami). To w sumie nie ból ale właśnie jak nadwyrężę szyję to czuję te wszystkie mięsnie po lewej stronie czyli po stronie cięcia.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat