Przewlekła białaczka limfatyczna u osób "młodych"

14 lat temu
Witam! Założyłam ten temat, bo na PBL chorują prawie wyłącznie osoby starsze. Jest to nieuleczalna postać raka układu limfatycznrgo (w oststeczności stosuje się chemioterapię, która często przynosi więcej szkody, niz pożytku), U mnie zdiadnozowano PBL w wieku 47 lat, czyli ponad 3 lata temu. Niestety od pwenego czasu nastapiła szybka progresja choroby. W przyszłym tygodniu mam badania kontrolne, po których zapadnie decyzja o ewentualnym rozpoczęciu chemii. Nie muszę pisać, jak sie czuję i co przeżywam. Poszukuję osób z PBL w zbliżonym wieku, aby mieć z kim wymienić doświadczenia. Kilkuletni okres przeżycia, jaki daje ta choroba, to dla osób w podeszłym wieku stosunkowo dobra perspektywa, co innego dla tych, którzy dopiero zaczęli swoje majwiększe zyciowe osiągnięcia. Wiem, że takich osób jest bardzo niewiele, ale mimo to liczę na odzew. Trzymajmy się, razem będziemy silniejsi! Małgorzata
3334 odpowiedzi:
  • 6 lat temu

    witam wszystkich bardzo serdecznie

    Moja mama od kilku lat choruje na pbl. Póki co nie jest wdrozone leczenie , ale z każda kontrola wyniki niestety się pogarszaja. Wbc na poziomie 83,3 tys limfocyty 80% 

    Hemoglobina rbc płytki w normie 

    Usg brzucha i węzłów chłonnych w porządku 

    Czytałam ostatnio sporo o właściwościach kurkumy i chciałabym, żeby mama spróbowała takiej kuracji. Czy ktoś z państwa stosował suplementy diety z kurkuminą, bądź kurkumę sproszkowaną i może się na ten temat wypowiedzieć ?

    Pozdrawiam 

    Wpis edytowany dnia 15-02-2019 12:02 przez Ela87
  • 6 lat temu

    Cichy, moje samopoczucie nie najlepsze. Jestem poddenerwowana, ciągle zmęczona i brak mi sił. Znów spadły mi neutrofile do 0, 81tys. Może jest to spowodowane tym, że byłam przeziębiona. Za kilka dni powtórzę badanie. 

    Też z utęsknieniem czekam na wiosnę i lepsze samopoczucie. 

    To mój ostatni wynik morfologii 

    Trzymajcie się cieplutko 🙂

  • Zepsuł mi się telefon i straciłem kontakt z Nalą. Nala jak czytasz to, to odezwij sie do mnie.Powspominamy krakowskie spacery, a moze ma ktos z nia kontakt i wie co u niej slychac?

  • Joka0 a jak u ciebie samopoczucie i wyniki po leczeniu. Ja nadal od 40 dni czekam na opis tomografu i mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. Mialem ostatnio problrmy zoladkowe: biegunke i oslabienie organizmu. Czekam z utesknieniem na wiosne. Powodzenia i duzo zdrowka wszystkim

  • 6 lat temu

    Powiedz mamie, żeby zbadała poziom potasu. Też to miałam. Potas mam włączony do leczenia na stałe. Może jeszcze zbadać poziom magnezu

     

  • czy ktoś z was boryka się z bolesnymi skorczami nóg? Nie tylko w nocy ale też w ciągu dnia..... Co może pomóc?

  • 6 lat temu

    Kochani, dieta i jeszcze raz dieta !!!!

    Duzo swiezych sokow, warzyw, owoców.

    Ja zainwestowałem wlasnie w wolnowyciskarke, i bede spozywał co natura Nam dała.

    Ograniczenie spozycia miesa i cukrów.

    Duzo ruchu na swiezym powietrzu.

    Dotleniamy organizm z zewnatrz i z wewnatrz !!!!!

    Tzzymajcie sie.

    Ja cały czas pozbywam sie toksyn ze swego organizmu metoda Dr Ashkara... juz trzeci miesiac a wciąz jest tego bardzo duzo.

    Pozniej kolejne terapie.

    Pozdrawiam

  • dokładnie ! Aby remisja trwała jak najdłużej 😍

  • aby remisja trwała jak najdłuzej

  • Witajcie! Jestem już dwa miesiące po chemioterapii, także według chematologów jestem wyleczony. Morfologia jest bardzo dobra, rozmaz troszkę gorszy, ale psychicznie nadal sie źle czuje. Po chemioterapii mialem problemy z watroba i zoladkiem, ale wszystko powoli sie normuje. Na poczatku stycznia mialem robiony tomograf i nadal czekam na opis. Jak chcę się dowiedzieć, czy już jest to informuja mnie ze maja czas do 30 dni , chociaz szlak mnie trafia. Nastepna wizyte mam zaplanowana na maja. Mam nadzieje, ze nic sie nie wydarzy i w ciszy i  spokoju przetrwam do lata.  Zycze wszystkim powodzenia i wytrawałosci



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat