Przewlekła białaczka limfatyczna u osób "młodych"

15 lat temu
Witam! Założyłam ten temat, bo na PBL chorują prawie wyłącznie osoby starsze. Jest to nieuleczalna postać raka układu limfatycznrgo (w oststeczności stosuje się chemioterapię, która często przynosi więcej szkody, niz pożytku), U mnie zdiadnozowano PBL w wieku 47 lat, czyli ponad 3 lata temu. Niestety od pwenego czasu nastapiła szybka progresja choroby. W przyszłym tygodniu mam badania kontrolne, po których zapadnie decyzja o ewentualnym rozpoczęciu chemii. Nie muszę pisać, jak sie czuję i co przeżywam. Poszukuję osób z PBL w zbliżonym wieku, aby mieć z kim wymienić doświadczenia. Kilkuletni okres przeżycia, jaki daje ta choroba, to dla osób w podeszłym wieku stosunkowo dobra perspektywa, co innego dla tych, którzy dopiero zaczęli swoje majwiększe zyciowe osiągnięcia. Wiem, że takich osób jest bardzo niewiele, ale mimo to liczę na odzew. Trzymajmy się, razem będziemy silniejsi! Małgorzata
3337 odpowiedzi:
  • Nala nie bój się jesieni ,kochanie masz przecież do zrobienia dużo ciast. A my będziemy z dziewczynami zjadać i co będziemy wszystkie w endorfinach

  • Dziękuję Wam za dobre słowa. Jakoś tak mi się udaje żyć wesoło. Nauczyłam się udawać ze zdrowa jestem. Inaczej bym zwariowała. Moja druga choroba nie odpuszcza :( Dziś znowu miałam chwile złości - jest pewien współczynnik niewydolności serca który ma wynosić 125 jednostek. Ja znowu mam go 1.500. Czyli fatalnie. Byłam wściekła, zjadłam obleśnie słodką baklawę ze sklepu :(  Nie chce mi się piec kolejnego ciasta.

    Ale nauczyłam się, aby rano obudzić się i udawać, że nic się nie stało. I jakoś idzie :) :) :)

  • Dzień Dobry Kochane moje!!!!

    Jestem z Was bardzo dumna - tak odważnie piszecie o wizytach u psychiatry! Tylko mądre osoby chodzą do takich specjalistów!!!!! Na pewno to bardzo dobra decyzja! Zwłaszcza AniaWajs - jesteś taką wrażliwą istotką - tak nas tym udarem przestraszyłaś! Nie chcemy kolejnego udaru. Zwłaszcza, że teraz jesień idzie, dni będą krótsze, to na pewno taki specjalista się przyda.

    Sama się boje jesieni, ale pewnie będzie jak zawsze - będę spała całymi dniami, więc jakoś.... aby do Świąt.

  • no i przeciez jeszcze nasza wspaniala Joka, ktora nam podsyla naukowe nowinki!!!

  • 7 lat temu

    O Kaju zapomniałam o Tobie. Jeżeli wszystkich nie wymieniłam to przepraszam i ściskam Was.

  • 7 lat temu

    Ja się zastanawiam czy iść na szczepienie, nigdy się nie szczepiłam , na razie nie choruję. Dostałam zaświadczenie ,że brak przeciwwskazań .Nie wiem co robić.Za Aniawajs powtarzam pytanie .Jak uważacie ,szczepić się czy nie?

    Kochane dziewczyny Moniu, Aniawjs,Nalu,Gosia dobrze że jesteście ściskam.

  • To prawda jest już taki moment w życiu że tylko pomoże psychiatra.Mam silna nerwicę, za dużo spadło na moja głowę w ciągu roku .Męża białaczka ,mama którą wymaga opieki stałej  ( cały dzień jęczy) więc ile można wytrzymać. Moje problemy są cały czas we mnie nie uwalniam ich więc dlatego miałam udar bo tak w końcu się uwolniły ( masakra) mam nadziej że leki trochę pomogą bo każdy mówi musisz być silna ale ileż można. Ściskam wszystkich. Teraz czekamy na 9ego na wizytę mam nadzieję że ta grypa twraz nie miała wpływu na wbc.

    A ps.czy robicie sobie szczepienia na grypę czy to coś pomaga?

  • 7 lat temu

    Sciskam was biale damy😉

  • 7 lat temu

    Nalu swietnie ze sie odezwalas.napewno wygrasz jedtes swietna kucharka.sadzac po twoich przepisach.

    Ilusia ale ciebie przebadali w wzdłuż i w szerz 😁.ja nie moge sie tym pochwalic😉.ja mialam tylko cytimetrie obwodowa.nie znam rokowania.powizycial hem.. 2 lata temu ze daje max 15 lat.zycia.ale to i tak ladnie hihi

  • 7 lat temu

    Wlasnie dzis bylam wIHIT NA URSYNOWIE z tymi siniakami co wam pisalam i....jest podejrzenie ze mam zaburzenia hemostazy czyli krzepliwosci.dostalam skierowanie na kupę badań. A to bedzie mnie kosztować niezle utoczenie krwi😋.ale moze cos poradza bo wygladam jak ofiara przemocy domowej😆



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat