Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia
Raj szyjki macicy (bez operacji leczenie: radiochemioterapia i brachyterapia) - po 5 mies jak radzic sobie ze skutkami ubocznymi leczenia jak np drazniace wezły chłonne, jajniki, wieczne wzdecia i gazy, wiecznie pełny pęcherz? Kto moze pomóc?
-
Witam u mnie tez ok, tylko troche przeziebienie mnie meczy. Nika mam nadzieje ze nie zatoniemy ;)
-
to jest dziadostwo ja tez mam czesciową 550 zł bez dodatku piel i mam tylko na rok
-
hej dziewczyny!
Melduje się i ja,z wiosennego trójmiasta.
U mamy ok,dostała po dwóch latach renty normalnej,rentę częściową -również na2lata.
Ale jak wyżyć,za niecale700zl i 153zl dodatku pielęgnacyjnego :'(
Niedługo wiosna i praca w ogrodzie zbliża się dużymi krokami.
Pozdrawiam waleczne kobietki.
-
Cześć Dziewczyny! Zgłaszam się podpisać listę obecności :) Może jeszcze niezupełnie wiosennie, ale zanim moja wyspa zatonie jak Atlantyda, chciałabym się upewnić,że u moich koleżanek wszystko gra i tańczy. Mam nadzieję,że przeszlyście już w "tryb normalności" i stąd rzadziej się tu meldujecie? Pozdrawiam wszystkie moje nieocenione pocieszycielki w biedzie :)
-
trzeba miec nadzieje moze bedzie dobrze moze oranizm sie tak broni przed chemia a ja natomiast dzis odebralam wyniki leukocyty ponizej normy 2,8 i piesze prosze zgłosic sie do lekarza
-
natko236-bardzo mi przykro z powodu straty taty i choroby mamy,ale trzeba mieć nadzieje do końca-nie wolno jej tracić!!!
-
Dzień Dobry wiosennie:):):):):) Dziewczyny co u Was słychać ?
-
witam
w listopadzie 2013 u mojej mamy wykryto rsm 3A g3.Był to wstrzas dla calej rodziny w styczniu 2013 starcilam tate teraz moja mama taka chora.załamałam sie potem musialam sie pozbierac zebym mogla ja wspierac w leczeniu zeby nie tracila nadziei.Rozpoczelo sie leczenie radioterapia+chemia+brachyterapia.Pierwsze 4 tyg naprawde dobrze, dobrze sie czula, jadla, nic nie bolalo zostaly 2 chemie i naswietlania moja mama przyjechala na weekend do domu.Strasznie spuchla noga, dzis w nocy szpital leczenie onkologiczne przerwane, +zakrzepica+zatorowosc plucna nie wiem juz co mam zrobic znowu brakuje mi sily i mama odrazu stracila wole walki;((((
-
Witam wszystkie Panie. Ja całe ferie leżałam i troche chodziłam o kulach:( skręciłam nogę-już niby lepiej ale dalej rewelacji nie ma. wizyta na onkologi narazie ok. następne badanie w maju,ale i tak czuje niepokój-bo markery trochę wzrosły-chociaż jeszcze mieszczą się w normie. A jak u was? Pozdrawiam wszystkie gorąco
-
witaj igus-ka cieszę się że mama zaczyna leczenie widzisz jedną chorobę pokonała to i drugą też ta strona jest naprawdę potrzebna moŻna sie podnieśc na duchu wypłakać i nikt nie widzi będzie dobrze ja sie modlę co dzien i proszę boga bym mogła byc jeszcze z moimi dziecmi