Ostatecznie dałam sobie czas do mojej wizyty u lekarza czyli 22.09.Jeżeli lekarka nie pomoże to wyżyję się na ordynatorze. A może on czeka na prywatną wizytę? Zakamuflowane łapówki są ostatnio w modzie.Dzięki Nala za odpowiedź.
Tak, a ten fuck to dla Was!!!!!!!
Ilusiu - kurde.... Ty już naprawdę długo czekasz. Jeszcze przed wakacjami pisałaś - o ile dobrze pamiętam........ Tak, na pewno się martwisz.
Może najpierw wizyta u ordynatora? Zapytać itp. Zawsze możesz potem zrobić awanturę :) Ale może zacznij od rozmowy. Choć wierzę, że już........... masz nerwy przez to czekanie :(
A ja dalej czekam i czekam na szpital (badania) Dalej brak diagnozy na papierze . Leukocyty od wiosny o tysiąc więcej -17 tys.Czuję całkowicie "olana "przez lekarzy. Skoro mama CLL to mogę sobie czekać. W szpitalu zwodzą i odkładają terminy. Zastanawiam się czy nie iść do ordynatora i zrobić awanturę.Chociaż do awanturników nie należę.A propos ordynatora to ma bardzo złe opinie na forach.Do tej pory miałam dobrą opinię o Świętokrzyskim Centrum Onkologii teraz zmieniłam zdanie. Przykro,że nie traktują człowieka poważnie.Zapisałam się do mojej lekarki (prywatnie) żeby powiedzieć jej co o tym myślę i prosić o pomoc (tez pracuje na oddziale).Ale dopiero wizyta pod koniec września.
Jolu myślę że możesz sobie zrobić antygen HBs ,czy jesteś nosicielem ,jest jeszcze bad.HBc total ale jak to było dawno to nie wiem czy to ma sens ,ja miałam to drugie badanie ale u mnie to była świeża sprawa sprzed kilku lat ja ukułam się brudną igła podczas pobierania krwi i wynik był dodatni
Masz rację, że wyczekiwane jest bardzo stresujące, ale nic na to nie poradzisz
Gosiu, nie mam pojęcia. Pamiętam że leżałam kilka dni w szpitalu, mama mówi że to była mechaniczna, ale nie mogę znaleźć karty informacyjnej. Może wiesz jakie badania mogę zrobić żeby to sprawdzić?
Czekam na telefon od mojej doktor,denerwuję się że to tak długo trwa ,jestem w zawieszeniu ,niepewności, co dalej ,brak decyzji jest najgorszy.Poczekam jeszcze kilka dni i sama zadzwonię,
Jolu a jaką miałaś żółtaczkę A ,B czy C?
Nie można tu przeklinać , ale chętnie zrobiłabym to. Długo nie cieszyłam się nowym lekiem.
Gosiu a co u Ciebie?
Gosiu to jestem w takiej samej sytuacji, bo w dzieciństwie chorowałam na żółtaczkę🤧