od 2015-09-18
ilość postów: 1190
Witaj emilyemily no cisza straszna ale to też chyba całkiem dobrze bo nic złego się nie dzieje...chyba. U mnie tj.w południowo zachodniej Polsce pogoda bardzo ładna, dzisiaj coś zaczyna się chmurzyć ale deszcz też jest potrzebny. Ja po kolejnych badaniach, u mnie wszystko gra a nawet huczy pozytywnie. Wyjeżdżamy to tu to tam, na krótkie terminy bo na dłużej w tym roku raczej byłoby ciężko. Tak czy inaczej czas mija za szybko, niestety.
Tasza rzeczywiście się nie odzywa ale ma swoją dokumentację, niestety nasza dorotakoz nie ma jej jeszcze u siebie więc mamy tu wszystkie szczerą nadzieję, że Tasza razem z najbliższymi szuka innej drogi leczenia która przyniesie efekty. Jakby co to przecież ma do nas kontakt.
babeczka u mnie podobnie jak u Aniasas, moja radykalna była w październiku 2015 a uderzenia gorąca nadal mnie męczą, czasem kilka razy pod rząd no i w te upały to naprawdę można było zwariować..No ale mimo to wszystko można znieść byle choroba nigdy przenigdy nie wróciła. Moja gin a onkolog potwierdziła i poleciła mi duo fem, to wyłącznie naturalny specyfik, na noc i dzień, osobiście mam wrażenie, że trochę mi pomaga ale biorę to dopiero od tygodnia. Z czasem mam wielką nadzieję, że mi przejdzie, pozdrawiam
agadomini bez wchodzenia w wątek czyli na głównej https://faqrak.pl/ masz po prawej okienko BIURO INTERWENCJI ONKOLOGICZNEJ w skrócie BIO 🙂
agadomini na Twoim miejscu skorzystałabym z tutejszego BIO, otrzymasz odpowiedź od lekarzy, powinni Ciebie uspokoić a już z pewnością odpowiedzą konkretnie. Mnie wiele razy coś trapiło, do wizyty lekarskiej jeszcze było trochę więc zawsze wolałam dopytać u źródła i wiedzieć konkretnie. Jesteś pod kontrolą i to najważniejsze, pozdrawiam
Witajcie, kolejna seria badań za mną i zaliczona, za każdym razem no dosłownie za każdym razem jest stres ale mimo wszystko jednak im dalej od operacji i co ważne od diagnozy tym lepiej. Zaliczyłam również mammografię 🙂
patka ja nie miałam po konizacji suchości i zgadzam się z katarzyną bo mnie uprzedzała lekarka, że mogą takie problemy wystąpić ale raczej powiązane z zaburzeniem gospodarki hormonalnej; na takie problemy można stosować specjalne żele/z apteki, to dość częsta przypadłość, nie martw się tym.
Wszystkim odpoczywającym życzę cudownego wolnego i pogody
Aniu bardzo Tobie współczuję i jednocześnie mam nadzieję, że Twojego męża już nic nie boli, nie cierpi.
Teraz musicie być silni i tych sił Wam z całego serca życzę.
jezyk321 bardzo się cieszę, teraz sobie odpoczywaj i leniuchuj, maleństwo potrzebuje Twojego spokoju.
A ja znikam do środy, upały w mieście mnie wymęczyły i postanowiliśmy odsapnąć w piękniejszych okolicznościach przyrody.
Joasia81 udanego wypoczynku, do miłego pa pa !
agadomini ja się zgadzam z Agnieszka76, też swego czasu myślałam,że świąt nie dożyję i to była moja pierwsza myśl jak się budziłam i ostatnia każdego dnia, co będzie z moimi najbliższymi i w ogóle.... dlatego myślę, że to jest normalne kiedy mamy obok siebie ludzi których kochamy.Strach i obawa to są te uczucia dzień w dzień.
Ale potem idzie nowe i może być lepiej. Stan psychiczny jest szalenie ważny. I to nie blef ani ściema.
Bądź z nami w kontakcie, nie chowaj się. A piątek szybko nadejdzie i wtedy daj znać co wykazała biopsja.
Każda z nas miała i ma chwile zwątpienia i beznadziei ale to minie, naprawdę minie. Pozdrawiam Ciebie i wszystkie odpoczywające !!
Tasza tak jak wcześniej pisałam, może Twój stan psychiczny przez to wszystko jest gorszy od fizycznego, tego nie wiemy bo skoro co rusz zajmował się Tobą nowy inny lekarz to wszystko może dobrze się zakończyć.
Cel jest teraz taki żebyś odebrała swoją dokumentację medyczną, przetłumaczyła ją fachowo i zaczęła działać jak dorotakoz zaproponowała. Ona czeka na sygnał.