dona1955, Wygrał

od 2012-06-26

ilość postów: 756

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
hanna na skórze pod płytką zrobiło mi się kilka czerwonych krostek które swędzą, myje je mydłem szarym ze srebrem i nakładam krem do stomii ale nie wiem czy to wystarczy, napisz mi czy miałaś coś takiego, jeśli tak to co można jeszcze z tym robić by się nie powiększyło, nie mam żadnego kontaktu z pielęgniarką stomijną bo u nas jej nie ma ,a najbliższa jest w Krakowie ( ok 70 km) i nie mam się kogo poradzić więc sama kombinuję, może mi coś doradzisz i napisz co u ciebie, masz wspaniałego męża można tylko pozazdrościć, no ale nie każdy tak może mieć, dobrze że go doceniasz i szanujesz no i kochasz, to wspaniałe- ile wy jesteście po ślubie, podziwiam takie pary i troszeczkę zazdroszczę no ale każdy ma takiego męża jakiego sobie wybrał, ja jak wybierałam to byłam ślepa, pozdrawiam

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
czarownica piszesz że twoje wyniki nie są najlepsze , ale wyniki czego? krwi czy moczu czy czegoś innego,jeśli chodzi o bakterie to lekarz powiedział mi że antybiotyk może ją na jakiś czas zniszczyć, posiew może być dobry ale jesteśmy narażeni na bakterie i za jakiś czas znów może być albo taka sama albo inna, trzeba po prostu z tym żyć i jak się pojawią jakieś gorączki to robić wtedy posiew i znów z nią walczyć, nasze życie to ciągła walka o życie ale jest ono jedyne i nie najgorsze tak że warto walczyć ,zawsze , pozdrawiam

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
jestem właśnie po wizycie u onkologa, przepisał mi antybiotyk 2opakowania i ma być dobrze, ale powiedział że mając worek jesteśmy narażeni na bakterie i na pewno to nie pierwszy i nie ostatni raz, żeby się tym za bardzo nie przejmować, zrobił usg i powiedział że jest wszystko dobrze i oby tak dalej, jestem zadowolona i mam nadzieję że będzie dobrze

gośka dzisiaj rozmawiałam z lekarzem o wężyku i powiedział, że zmiana wężyka może być dopiero od 6 do 8 tygodni po operacji lub po ostatniej zmianie, mnie kazał dopiero zgłosić się na zmianę w połowie września a miałam go zmienionego 25.07.2012,czy u twojej mamy wymieniał wężyk ten lekarz co ją operował?ja cały czas trzymam się tego lekarza co mnie operował i mam do niego zaufanie, wydaje mi się że ten wężyk jest źle włożony, to fakt że to obca rzecz w ciele człowieka ale skoro na początku było dobrze to coś nie tak z tym wężykiem

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
czarownica dziękuję ci za szybką odpowiedź i uspokoiłaś mnie trochę, jutro po wizycie na onkologii to napiszę co mi dadzą i co poradzą, może się ta wiadomość komu przyda ,oby nie ,ale różnie to jest
fajnie że wróciłaś po wakacjach, dobrze że jest wśród nas osoba która może doradzić i poradzić,bo my jesteśmy jak dzieci we mgle i potrzebujemy kogoś kto nas poprowadzi, mocno pozdrawiam i też życzę powodzenia na wszystkich badaniach, BĘDZIE DOBRZE

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
witam wszystkich i proszę o pomoc, dzisiaj odebrałam wyniki z posiewu moczu i niestety mam bakterię co się nazywa Klebsiella pneumoniae, czy ktoś coś o tym słyszał,czy można to wyleczyć, jutro jadę do lekarza na onkologię z tym wynikiem i nie wiem co będzie dalej, jestem wystraszona, z tego co wiem to zaraża się tym świństwem w szpitalu

gosia dobrze że zmienili mamie te wężyki bo jak były głęboko to urażały nerkę ,ja raz gdy mi się przytkało to tęż za mocno poruszałam i poleciało mi troszkę krwi ,ale tylko troszkę a ty pisałaś że dużo to musiało być źle założone, życzę wam powodzenia i zbadajcie mamę na posiew czy nie ma jakiej bakterii bo podobno że teraz jest bardzo dużo ludzi zarażonych,a to świństwo może siedzieć i odezwać się dopiero jak organizm jest osłabiony

pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
basia czyś ty dziewczyno zwariowała, worek to nic strasznego ,uwierz mi, a czy ty go w ogóle widziałaś?ludzie z workami żyją do setki, uprawiają sporty, pracują, pływają i żyją normalnie jak wszyscy i może nawet znasz kilku a nie wiesz że oni też sikają inaczej, to jest tylko inny sposób oddawania moczu, faceci też sikają na stojąco,mówię ci jaka to wygoda, a inaczej czy ty nie masz dla kogo żyć?na pewno masz kogoś bliskiego dla kogo warto być i żyć ,pomyśl tez o nich, na pewno chcą byś żyła, o moim worku wiem tylko ja, moja córka i mój zięć a nawet mąż nie wie i nie będzie nigdy wiedział, chodzę wszędzie i nikt nic nie wie, najważniejsze zrobić jak najszybciej operację, pozbyć się dziada i wydobrzeć i cieszyć się życiem bo jest piękne i świat jest piękny i mamy jeszcze dużo do zrobienia i obejrzenia, głowa do góry i naprzód,powodzenia
jeśli chodzi o moją gorączkę to jadę do lekarza we wtorek z wynikami i ma mi dać jakiś antybiotyk i będzie dobrze

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
witam wszystkich
gośka ja też mam urostomię z wężykiem, dają wężyk jeśli wystawiony jest na zewnątrz moczowód a nie jelito, mam jeden bo mam jedną nerkę ,mój lekarz powiedział że będzie on do pół roku i jeśli się przytyka to kazał ruszać tym wężykiem aż mocz poleci ,teraz już tak robię ale pierwszy raz gdy mi się przytkało to nerka mnie tak strasznie bolała, a lekarz kazał natychmiast przyjechać to przepłukać bo można stracić nerkę, teraz gdy widzę że nie leci mocz to ściągam worek i poruszam wężykiem aż poleci, raz to pół godz się męczyłam, tylko nie wyciągnijcie tego wężyka całkiem, nie wolno

basia worki się przylepia na brzuchu, nie przywiązuje do nogi,jedynie na noc żeby nie wstawać co godz. to dopinam taki worek na noc i śpię bez wstawania, czasem zapominam że nie mam pęcherza i jest ok , ja miałam operację 04.07.2012r i nadzień dzisiejszy powiem że worek to nic strasznego i gdyby nie ta gorączka to bym powiedziała że już jestem prawie zdrowa

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
witajcie wszyscy, dużo przykrych wiadomości

aga strasznie mi przykro,wiem co to znaczy jak odchodzi mama, ale trzymaj się,jakoś to wszystko musimy przeżyć, wiesz że ona już nie cierpi, jest już w lepszym świecie

drodka walcz o męża i o siebie, jesteś odważną dziewczyną, a mąż na pewno z tego wyjdzie, ja w to wierzę i ty też

goska mam podobny problem jak twoja mama, ciągle mam skoki gorączki od 35 do 39 i lekarz kazał mi zrobić posiew moczu, wczoraj zrobiłam a wynik dopiero za tydzień i z tymi wynikami jadę na onkologię gzie mnie operowali i mają dać odpowiedni antybiotyk bo jest chyba jakaś bakteria, dobrze że chociaż jestem w domu, łykam przeciwbólowe i czekam co dalej, u twojej mamy ten mocz krwisty to może być z tej bakterii i jak już wiedzą co to jest to szybko mamie pomogą i będzie dobrze
pozdrowienia dla wszystkich

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Drodka trzymaj się i nie załamuj, zawsze trzeba mieć nadzieję ,twój mąż jest młody i silny i na pewno pokona to wszystko i wyjdzie z tego, musi być dobrze, wierz w to, jesteśmy wszyscy z tobą

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
witam wszystkich i pozdrawiam, u mnie jest różnie ,jeden dzień lepiej ,drugi gorzej np. wczoraj źle się czułam,słaba, wszystko bolało i gorączka od 35 do 39, ale dziś już lepiej
hanna musimy mieć nadzieję że tego gnoja wycieli nam na zawsze i że to nasze kalectwo do końca życia na coś się przyda,że będziemy żyć długo i szczęśliwie a do wszystkiego człowiek się przyzwyczaja, będzie dobrze, ja mam worki z firmy Dansac, takie dostałam w szpitalu i nadają się do mojej skóry, kupuje dwuczęściowe, płytkę zmieniam co 6 dni a worki codziennie lub co 2 dni ( gdy nie szczypie), worki zmieniam sama a płytkę zakłada mi córka bo chce widzieć czy jest wszystko w porządku ale będę pomału sama próbować, ja mam trochę inną stomię bo mam 1 nerkę i nie ruszali jelit tylko wypuścili na brzuch sam moczowód ,więc mam w tym miejscu małą dziurkę z wystającym plastikowym wężykiem ,który będę miała do pół roku
pozdrawiam wszystkich i trzymajcie się ,wszystko się ułoży i będzie dobrze