Ostatnie odpowiedzi na forum
Tak jest w całej Polsce.
Ja zawsze mam przy sobie dyżurną krzyżówkę i książkę,a jak chce pobyć sama z sobą (czasami jest taka potrzeba ) to słuchawki w uszy i słucham muzyki.Uspokaja i czas leci szybciej.
Powodzenia
W przyszłym tygodniu wizyta.Ale mam dziś inny dylemat mąż odebrał swoje wyniki min.moczu i mi się nie podobają.
Tylko nie wiem jak je zinterpretować a wizyta dopiero za tydzień.
Jeżeli pisze negatywne tzn.że źle prawda?
Pierwszy raz widzę taki opis.
Jestem przez to nerwowa dziś.
kasiorek4
Powiedz lekarzowi o tej spuchniętej nodze jak będziesz miała wywiad z anestezjologiem.
Najgorsi są tacy niespodziewani goście ja np.listonosz.
Jolu popatrz w tych sklepach co są peruki oni tam mają takie gotowce na głowę.Nie musisz z tym nic robić po prostu wkładasz i masz.
Albo na allegro
Mimo, (a może przede wszystkim bo dla siebie ) ,że po domu to też musisz wyglądać i czuć się w tym dobrze ,przecież listonosz to mężczyzna a bywają bardzo przystojni.Hi,hi, hi.
Pozdrawiam miło.
Rybenka
Ja do dzisiejszego dnia mam takie myśli do ,których się nikomu nie przyznaję.
Jak coś kupię to za chwilę chcę z powrotem oddać bo w sumie po co mi to?
Idąc do manikiurzystki,kosmetyczki też zawsze myślę o tym ,że to może ostatni raz. Głupie to ale nic na to nie mogę poradzić.
Z wielu rzeczy w tym okresie zrezygnowałam właśnie dlatego.
Pozdrawiam.
Witam
Pewnie przez ten długi weekend taka pustka.
ona u nas wcale nie cieplej.Mieszkam nad morzem i weekend wcale nie był rewelacyjny jeśli chodzi o pogodę.
Cała Polska była słoneczna z wysokimi temp.a nad morzem chłodno.
Wprawdzie na dworze można było posiedzieć ale opatulonym w ciepłe ubranie.
Pozdrawiam Was
Witajcie
W końcu może będę wiedziała jaki to dzień tygodnia.
Bo kręćka dostawałam .Aż mi było wstyd jak dopytywałam się jak "bziknięta " jaki to dzień my mamy dziś.
Ale miałam wytłumaczenie,że nie muszę jechać do lekarza.
Tak jakoś odwlekam ostatnio wizytę,nie wiem dlaczego ale mam jakąś blokadę.
Niestety nie ma zmiłuj i jutro rejestruję się na wizytę.Inaczej mnie zaniosą siłą.
Pozdrawiam.
Miejmy nadzieję,że i u nas to się z czasem zmieni.
Witaj Izunia
Jak źle przeczytałam to mnie wyprostuj.Piszesz podczas urlopu w PL....itd.
Tzn.,że leczysz się poza PL?
Operację miałaś 3 tyg temu w PL? Teraz chemia w PL?
Same pytania zadaję może to nietakt z mojej strony.
Zaciekawił mnie ten kamerton nie słyszałam o takiej terapii,ale jeśli pomaga,warto próbować.
Pozdrawiam.
Trzeba żyć i zachowywać się normalnie,tylko nie zawsze samopoczucie na to pozwala.Jeśli w danej chwili nie pozwala trzeba zwolnić,niemniej nie tylko chorobą żyć.
Świetnie,że tata pracuje łatwiej mu będzie wśród ludzi zapomnieć o swoich bolączkach.
Człowiek nie zawsze chce się uzewnętrznić ze swoją chorobą a to powoduje taką samodyscyplinę w stosunku do siebie.
A samo wyjście do ludzi to już nie lada wyzwanie dla taty.
Pozdrawiam