Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13033 odpowiedzi:
  • 11 lat temu
    Wydaje mi, ze Denim ma dużo racji, a kasiab niepotrzebnie sie unisosła. Kazdy ma swoje indywidualne zalecenia od lekarza po jodowaniu, i chce sie nimi podzielic z innymi. W koncu po to jest to forum. Pozdrawiam i tym samym koncze ową niepotrzebna dyskusję.
  • 11 lat temu
    fasola 1983
    Ok, zastosuje się i nie będę pyszczyć :-) Przyjdzie jesień i jej długie wieczory, zasiądę przed forum i przeczytam je od deski do deski, żeby już nikogo nie irytować "wałkowaniem".
  • 11 lat temu
    a co do jodu to odnalazłam swój wpis sprzed prawie roku.
    U mnie było to tak.
    Wróciłam w jodu w Poznaniu. Strasznie mnie ta izolatka obciążyła psychicznie. Psychicznie czuję się znacznie gorzej niż po operacji. Może dlatego, że z natury trudno mi usiedzieć w jednym miejscu a tu musiałam. No i dobijające jest to, że:
    - a dziećmi do 10 roku życia i kobietami w ciąży nie mogę mieć kontaktu do 2 metrów - 2 dni, do 1 metra - 18 DNI !!!!!!!
    - z dorosłymi 2 dni do 2 metrów i 2 dni do jednego metra
    - spać sama przez 15 dni
    - nie pracować w bliskim otoczeniu przez 8 dni.

    Dodam, że 2 Panie ze mną miały większy dawki jodu a zalecenia "nie zblizania sie' miały krótsze. Ja nie widziałam syna w sumie 23 dni.

    I co ośrodek to inaczej, co lekarz to inaczej a co kraj to już w ogóle.
    I tak jest ze wszystkim :)))

    Pozdr
  • 11 lat temu
    Dziewczyny spokój ma być!!!

    :))

    A ja doszłam na forum rok temu i zanim się odezwałam to przeczytałam całe od początku. I wiedziałam tyle że nie musiałam pytać tylko mogłam pisać co u mnie.

    Już kilka razy "nowych na forum" odsyłałam do tego by poczytali od początku, bo to po pierwsze skarbnica wiedzy i doświadczeń tych którzy mają to już za sobą.
    ja osobiście rzadko odpowiadam na "znowu te same pytania" i podziwiam dziewczyny, że z uporem maniaka wałkują nie raz tematy od początku. (szczególnie własnie ona i kasiab)
  • 11 lat temu
    kasiab
    Temat był może wałkowany, ale piszemy wszyscy ze sobą raczej na bieżąco. Nie czytałam wszystkich postów,jest 70 stron rozmów. Nie podoba mi się, że tak na mnie naskoczyłaś, mamy sie chyba tutaj wspierać i wyjasniać ewentualne wątpliwości, a takie pojawiły się u mnie po przeczytaniu Twojego postu. Twierdzę nadal, że nie można iść do kina i przez 2 godziny narażać kogoś na "promieniowanie". A do sklepu na kilka minut owszem można, jak się jest do tego zmuszonym. (czas przebywania z innymi ma ogromne znaczenie) Wszystko opisane było w kilku stronnicowym poradniku, który dostałam w szpitalu przed jodowaniem. I również usłyszałam diametralnie inne wskazówki co do postępowania "po" od lekarza. I faktycznie nie dyskutujmy na ten temat.
    Wyraźnie napisałam, że każdy ma inne wskazania jak ma się zachowywac po "jodowaniu". W zależności od dawki radiojodu nam podanego i czasu w jakim nasz organizm go wydala. A to sprawa indywidualna. Nie neguję słów Twojego lekarza, podkreślam, że chciałam wyjasnić wątpliwości, a Ty mnie tak niegrzecznie zjechałaś. Przykro mi się zrobiło......
  • 11 lat temu
    Denim,
    Temat był już tu wałkowany kiedyś. Napisałam to co mi powiedział lekarz w Zgierzu, jak uważasz, że on nie ma racji to z nim dyskutuj a nie tutaj. Owszem każdemu mierzą poziom promieniowania ale nikogo nie wypuszczą jeśli ten poziom jest za wysoki lub dana osoba będzie "niebezpieczna". Nie każdy wchodzi po 3 dniach z izolatki. Twierdzisz, że nie można iść do kina a do sklepu tak - ale skąd pewność, że pani, która stoi za Tobą w kolejce lub ekspedientka nie jest w ciąży? Nie będę dyskutować na ten temat.

    Fasola,
    super!!!!!!
  • 11 lat temu
    fasola1983
    Wspaniale! Dajesz nam nadzieję, że to tylko przejściowe! Pozdrawiam!



  • 11 lat temu
    Dziewczyny przez 13 miesięcy po operacji brałam calperosv1000 i alfadiol 1mg 3razy dziennie żeby ledwo utrzymać dolna granice normy poziomu wapnia.

    Od 3 tygodni biorę te tabletki tylko 1raz dziennie i wapń 2,26 :))))

    Usg szyi ok. Czyściutko. Pozdrawiam!
  • 11 lat temu
    No mi tez kazali separowac sie przez tydzień od wyjścia z izolatki a od dzieci i kobiet w ciąży przez 2. Trzeba było unikać bliskiego kontaktu czyli przytulania, odstep tak na 1 metr, nie gotować dla innych przez tydzień, nie chodzić do roboty, i dwa razy splukiwac toaletę.
  • 11 lat temu
    kasiab
    Hej. Nie ukrywam, że trochę mnie zdziwiło co napisałaś, że po jodowaniu jest się "bezpiecznym" dla otoczenia. Tyle o ile. Wszystko zależy od dawki. Kapsułka diagnostyczna, spoko, można łyknąć i iść w świat. Ale po dużej dawce terapeutycznej to już nie tak hop siup. Przecież jak wychodzimy po 3 dniach z izolatki, to każdemu mierzą indywidualnie poziom naszego promieniowania. I w zależności od niej ustala się długość separacji od otoczenia. Ja miałam przez 2 tyg. nie zbliżać się do córki, a np. sąsiadka z łóżka tylko tydzień. No i trzeba być odpowiedzialnym, nie przebywać w jakiś większych skupiskach ludzkich. Kto wie, czy Pani obok w kinie nie jest w ciąży? Do sklepu można śmignąć, ale lepiej nie narażać ludzi na nasze towarzystwo, jak nie trzeba.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat