Zaskoczona, dziękuję za odpowiedź i miłe słowa. Masz rację do maja nie daleko wiec zostawię swoją dawke 100 letroxu. Wspominasz o zaleceniach w raku tsh 0.1 do 0.4 ale nie w mikro raku. Tym mnie zainteresowalaś bo ja miałam mikro raka właśnie. Co miałaś na myśli? A jeśli chodzi o pamięć i koncentrację to padła razem z tarczyca. zostaje nam mnie poddawac się czego Tobie i wszystkim nam życzę.
Anabel samopoczucie Twoje może być związane również z czymś innym (pogoda, ciśnienie, itp). Z tego co pamiętam, masz mieć w maju jod diagnostyczny i wspominałaś o widocznych kikutach - w takiej sytuacji, do kontroli lepiej mieć niższe TSH. Ale , jeśli rzeczywiście, Twoje samopoczucie jest bardzo złe i podejrzewasz ,że ma to związek z tymi dawkami Letroxu możesz spróbować np. raz w tygodniu brać mniejszą dawkę. Myślę,że organizm nasz sam daje nam sygnały, które z czasem uczymy się odbierać. Pamiętaj jednak, że parametry nie zmieniają się tak szybko, zaleca się ok 6 tygodni po zmianie dawki kolejne badanie krwi. Do maja nie jest tak daleko. U mnie i u wszystkich chyba z rakiem (nie mikro rakiem) zalecane są dawki 0,1- 0,4 , a ja sama miałam często np. 0,04 . TSH może nam skakać, bo na niego ma wpływ nasza waga, to czy przybieramy czy ubywa nam jej, stresy, i inne czynniki. . Kłopoty z pamięcią, z koncentracją niestety również u siebie zauważam. Trzymaj się kochana i nie stresuj tym wynikiem. Będzie ok. A pamięć i koncentrację - będziemy ćwiczyć 😁.
Anabel mi nic lekarz nie mówił o rtg, a tsh mam zrobić przed wizyta u endo czyli za Ok 2 miesiące. Moje tsh po odstawieniu letroxu 40, ale całkiem dobrze to zniosłam. Niestety w miesiąc przytyłam 5kg, mam nadzieje, ze uda mi się to zgubić.
Mam pytanie odnoście siłowni i sauny. Ile muszę odczekać po jodowaniu? I jak to jest z zabiegami na twarz u kosmetyczki? Muszę zrobić porządek z moja twarzą 😉
Drogie Panie (i drodzy Panowie), wiem że wśród nas są szczęśliwi Rodzice, których ciąża przebiegała albo po leczeniu raka tarczycy, albo Panie w ciąży dowiedziały się, że dotknęła je choroba. Bardzo przydałby mi się dobry ginekolog, a najlepiej - ginekolog-endokrynolog (?) który miałby doświadczenie z prowadzeniem ciąży pacjentek po raku tarczycy -najlepiej w Warszawie. Będę wdzięczna za każdą pomoc, nie ukrywam że to dość pilne :)
Pozdrawiam i życzę Wam wszystkim dużo zdrówka i mało stresów.