Moja pierwsza biopsja spokojnie, pewnie ze dwa ukłucia. Biopsja miała być raczej formalnością, standardowym działaniem. Zmiana miała być łagodna.taki też był pierwszy wynik. Wycięto i tak całą tarczycę, bo guz był w cieśni, ale zostawiono kikuty.
Niestety w materiale wysłanym do badania po wycięciu tarczycy okazało się , że to rak brodawkowaty.
Druga biopsja była już w Gliwicach na dobrym sprzęcie, pod kontrolą porządnego sprzętu i w obecności drugiego lekarza, wtedy wiedziano, gdzie dokładnie kłuć więc znowu tylko dwa kłucia, ale prawda jest taka, że guz może być duży a komórki tylko w niewielkim miejscu, więc trudno czasami w nie trafić. Więc pewnie chciano mieć pewnośćlejdilejdi
Przy biopsji gr V jest 75% szans na raka także lepiej sie na niego nastawić a wrazie czego milo sie rozczarować. Jeśli guz ma 2cm to nie ma mozliwosci zeby byl traktowany jako mikrorak, mikroraki to te do 1 cm. Tsh u wiekszosci jest w normie, u mnie tez bylo z biopsji grupa III a po operacji okazalo sie ze rak
Witajcie Kochani! Tydzien temu otrzymałam wynik z biopsji guzka 2 cm: Podejrzenie raka brodawkowatego (st.V). czy to pewny już wynik? czy jest zagrożenie, że może to być inny rodzaj raka? Czy taka wielkość guza świadczy o tym, że nie jest to na pewno mikrorak?
Jeszcze nie mam ustalonego terminu operacji, bardzo sie denerwuję.
Dodam, że badanie zrobiłam przypadkowo, tsh mam w normie, męczyła mnie tylko chrypka parę miesięcy więc chciałam zrobic wszystkie badania.
Ooo Nawojka to juz cos wiesz. 👍Ja jestem w próżni zawieszona,bo moja pani dr miała dostarczyć skierowanie i wczoraj jak dzwoniłam do sekretariatu, to jeszcze nie dostarczyła. 😕 A operację gdzie miałaś? Ja nie z Poznania,ale z Wielkopolski i operację miałam u siebie w powiatowym szpitalu. Ehh to czekanie to najgorsze. A jaki miałaś pT? Do którego endokrynologa chodzisz? Pozdrawiam!