Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Macie jakiś sposób na wapno,?tydzień po wycięciu tarczycy jest 0,85,a syn bierze 6 tabletek dzienmie po 1000.Dzięki za pomoc. Wiem ,że jest Wam ciezko,ale ja gdy patrzę na mojego małoletniego syna i myślę ,że go ten skorupiak zaatakował tez mam chwile zalamania <3
-
Asica jak konsultacja?
Vjolka tez daj znac po konsultacji. Wszystkie to przechodzilysmy, przechodzimy. Jest strach wiadomo ale musi byc dobrze :)
-
Dzięki bardzo mi pomoglas .To forum jest naprawdę super! :)
-
@anka50 Zakład Guzów Tarczycy znajduje się w holu głównym na I p.(wychodząc z windy po lewej stronie), tam dowiesz się jaki jest wynik hist.-pat. i ewentualnie odeślą Cię na ustalenie terminu jodowania do Zakładu Medycyny Nuklearnej.
-
Po operacji tarczycy mam się zgłosić w IO ZGT w Gliwicach .Czy ktoś wie coś więcej gdzie to konkretnie jest i co dalej :/
-
-
Asica odezwij się po konsultacji.
Ja jadę do Gliwic w piątek.
-
Asica trzymam kciuki dziś :) Masakra z tą lekarką naprawdę. Ja jak ide do lekarza rodzinnego to mówię potrzebuje to to to i to. Raz tylko zapytał po co mi to. Wyjaśniłam grzecznie - więcej nie pyta tylko zleca badania, daje skierowania :D . Ogólnie mam bardzo dobrego lekarza, odnośnie raka od razu mi powiedział co mnie czeka i można liczyć na jego wsparcie ale inne choroby to wiadomo sam człowiek wie co mu potrzebne ;)
-
Tak jutro mam konsultacje zobaczymy co powiedzą. Masz rację Kalmara bo ludzie jak na nas patrzą to śmierć widzą stąd ten strach a co do niewiedzy to nawet lekarka ode mnie z przychodni stwierdziła,że teraz będę miała całą masę naświetlań i co miałam powiedzieć, nie wyprowadziłam jej z błędu hehe tak się znają na leczeniu ludzi
-
Asica dziękuje :) Będę się odzywać :) w telefonie mam neta pewnie tu zajrzę z zamknięcia ;) A Ty jutro na konsultacje do Gliwic jak dobrze pamiętam? Daj znać po wizycie
Vjolka też dziękuje :) U Ciebie też będzie dobrze bo innej opcji nie ma :)
Wiecie co mnie najbardziej może nie tyle dołuje a dziwi?? Jaka jest niewiedza i strach innych przed nami - ludźmi chorymi na raka. Przykre to. Dlatego dobrze że jest takie forum naprawdę :)