Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Jak nic sie nie zmieni ( znaczy jak nic nie wyskoczy nie przewidzianego) to 17 sierpnia. Na chwile obecna mam zmienione dawki leków za 2 tygodnie sprawdzenie poziomu tsh, jutro konsultacja u gina odnośnie tego co mi podejrzewa endo i mam pietra :(
-
Kalmara kiedy wracasz do pracy?
-
Mi przesuwała telefonicznie termin jakaś miła babeczka,i mówiła,że mam być około ósmej, rejestracja,oddanie krwi na tsh i do 10 wolne.Jeszcze jutro ogarnę laryngologa. Tsh teź robiłam w miejscu zamieszkania, bo tak zrozumiałam z karty,więc nie wiem, czy będą powtarzać, bo hormony zawsze miałam ok.Przypuszczam, źe w dzień konsylium trochę się naczekamy:-/
-
Mi przesuwała telefonicznie termin jakaś miła babeczka,i mówiła,że mam być około ósmej, rejestracja,oddanie krwi na tsh i do 10 wolne.Jeszcze jutro ogarnę laryngologa. Tsh teź robiłam w miejscu zamieszkania, bo tak zrozumiałam z karty,więc nie wiem, czy będą powtarzać, bo hormony zawsze miałam ok.Przypuszczam, źe w dzień konsylium trochę się naczekamy:-/
-
Gatta
no właśnie jak to jest z tym oznaczaniem TSH w dniu konsylium. Bo ja też mam na karcie konsultacyjnej napisane, że mam stawić się 5 sierpnia, oznaczyć tsh i przedstawić konsultacje internistyczną, kardiologiczną, laryngologiczną i EKG. Czyli wynik z tsh jest od razu? i jeżeli coś nie tak to dowiadujemy się na tym konsylium, że termin operacji przesunięty?
-
Witam po długiej przerwie co nie które osoby mnie pewnie pamiętają :) W ramach przypomnienia miałem podwyższone TG do prawie 10ciu w październiku 2014r na PET nic nie wyszło -czysto. Tydzień temu byłem w Gliwicach na TK klatki i szyi ciekawe czy tym razem coś znaleźli 03,08, mam wizytę omówienie wyniku badania.Cczy TG podskoczyło jeśli tak to o ile bo w sumie 10 miesięcy minęło. Dam znać co i jak ;)
-
-
Cześć dziewczynki!
Mam takie pytanie czemu mówicie,że macie raka albo że macie chorobę nowotworową? Przecież jeżeli to jest wycięte i wyniki są dobre to raczej powinno się mówić,że miałyśmy raka. Takie jest moje zdanie
Pozdrawiam Vjolka Kalmara Zetka ! A także inne dziewczyny trzymajcie się na pewno będzie dobrze,,,,,,,,
-
doubleespresso operacji nie musi przeprowadzać chirurg onkolog ,wazne jest to by operator był fachowcem w tym co robi ,bardzo ważne są struny głosowe ,przytarczyce ,przeprowadż wywiad czy on operuje tarczyce czy wszystko jak leci.Z własnego doświadczenia ci powiem żę po pierwszej operacji mam porażony nerw krtaniowy i brak przytarczyc z jednej strony a po drugiej zero powikłań.Drugi zabieg przeprowadzał doświadczony chirurg który zajmuje się tylko tarczycami.Tez mnie nikt nie kierował,po otrzymaniu tej cudownej wiadomości powiedziano mi żebym załatwiła sobie najlepiej Gliwice załatwiłam ale długo to niestety trwało
-
Dziewczyny, przede wszystkim dziękuję Wam bardzo za odpowiedź i za wsparcie! Z tego co tu czytam zaczynam mieć wątpliwości czy moja mama dobrze robi, że będzie miała operację u tego chirurga ogólnego. Gatta u Ciebie wszystko było krok po kroku- usg, biopsja, wizyta u onkologa i termin operacji. Tak po kolei a u mamy to wygląda tak, że miała robione usg tarczycy 2 tygodnie temu, zrobiła biopsję z której wyszedł rak, potem była u naszej internistki, która jej wypełniła tę kartę onkologiczną i potem sama się zapisała na wizytę do chirurga ale nie do onkologa... chirurg podczas wizyty prywatnej jej powiedział, że operację będzie miała w Koperniku (bo on tam pracuje) najpóźniej za 2 miesiące. W środę mama ma do niego jechać znów na wizytę prywatną z wynikami badań ekg, rtg itp i potem czekać na operacje. A co potem nie wiem, ale zaczynam mieć wątpliwości dlaczego ona nie dostała skierowania do onkologa i nie została poprowadzona tak krok po kroku jak wy. Ona się nie orientuje na pewno co ma robić, ale to chyba internista powinien ją pokierować co ma robić po kolei przy takiej chorobie. Nie wiem, mam mętlik w głowie.