Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13026 odpowiedzi:
  • "W weekend media obiegła informacja o kobiecie, która trafiła do
    szpitala w Szczecinie z guzem wielkości pięści, dosłownie rozrywającym
    jej pierś, w której się umiejscowił. – To nie jest odosobniony
    przypadek, w ostatnich dniach rozpoczęłam leczenie 40-letniej pacjentki,
    która przed ponad rokiem była operowana z powodu raka piersi z
    przerzutami do węzłów chłonnych i nie zdecydowała się na leczenie
    uzupełniające i radioterapię, bo właśnie omamił ją uzdrowiciel -
    powiedziała dr Agnieszka Jagiełło z Centrum Onkologii, Kliniki
    Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej. – Obiecał jej wyleczenie
    metodami niekonwencjonalnymi, ale oczywiście po kilku miesiącach doszło
    do wznowienia nowotworu i kobieta trafiła do nas jako pacjentka na
    wózku inwalidzkim, z dusznością, dużym wysiękiem w opłucnej, z
    owrzodzeniem obejmującym prawie całą ścianę klatki piersiowej,
    przechodzącym na drugą pierś. Inna pacjentka, również przez rok
    "leczyła" nowotwór u znachora, stosując restrykcyjną dietę, po której w
    ciągu tych 12 miesięcy straciła na wadze 20 kilogramów. Znachor
    twierdził, że dieta odchudzająca spowoduje obumarcie komórek rakowych, a
    o mały włos nie doszło do śmierci pacjentki. Kiedy trafiła pod naszą
    opiekę, miała już przerzuty do płuc, wątroby i owrzodziały guz na
    ścianie klatki piersiowej – dodała doktor Jagiełło."

    cały artykuł pod linkiem : http://magazyn.wp.pl/artykul/p...

  • 7 lat temu

    Witam Was wszystkich, czytam forum od dłuższego czasu. Piszę dzisiaj po raz pierwszy. Miałam  mikroraka brodawkowatego gniota ale został wycięty wraz z całą tarczycą w listopadzie 2016 r. Do dziś dnia myślę że to zły  sen, wciąż nie wierzę ....Do pracy wróciłam po 2,5 miesiącu po wielu perypetiach z głosem i wapniem. Miałam jod diagnostyczny i leczniczy. Ten ostatni w lipcu br. Operacja w gdańsku a leczę się w w-wie. Zaobserwowałam że standard leczenia jest wszędzie taki sam i sądzę że nie ma potrzeby jechać na koniec Polski bo tam również leczą tak samo. Brakuje mi tej energii sprzed operacji, zauważam spadek koncentracji, niesamowicie mi utrudnia prace i funkcjonowanie, tzw, krótka pamięć.. Nie wiem jak będzie dalej wyglądało leczenie, ile tego jodu przed nami ?Lekarze nigdy nie maja czasu na odpowiedzi na pytania, sami nie pocieszają ale tez nie straszą... Mimo wszystko   nie poddam się i mam nadzieję że wszytsko będzie jednak dobrze :) 

  • To Wy macie szwy do sciagniecia?? Myslalam ze wewnatrz tylko rozpuszczalne dajaze a najak zewnatrz stripy (plasterki) hmm

    Nie rozumiem lekarzy, ktorzy przy wyniku biopsji "podejrzenie raka brodawkowatego" wycinaja tylko jeden plat... w ogole nie rozumiem!!!! bo u mnie (z reszta jak i u wiekszosci) byly badania srodoperacyjne i jesli one potwierdzaja raka w jednym placie to za od razu usuwa sie drugi plat i wezly... no kurde logiczne przeciez. Jaki sens ma usuwanie jednego plata :o ja rozumiem ze mlodym za bardzo nie chca wycinac tarczycy... ze ona jednak ma wazna funkcje w organizmie.... ehh. Przykre tylko to ze czlowiek musi przechodzic jeszcze raz przez to :( 

    POWODZENIA ;)

  • 7 lat temu

    witam 

    dzisiaj zajrzałam na forum po raz pierwszy, również jestem po zdiagnozowaniu a właściwie nawet już po usunięciu lewego płata tarczycy na którym był rak brodawkowaty wraz z węzłami chłonnymi i cieśnią, wczoraj odebrałam wyniki histo i już wiem że będę miała drugą operację, przerzutów nie ma ale są nacieki.

    co do zdjęcia szwów miałam zdjęte po 10 dniach, więc u ciebie magows nie będzie za późno.

    Pozdrawiam serdecznie

  • 7 lat temu

    Dziewczyny po ilu dniach miałyście ściągane szwy?

    Ja mam na skierowaniu, ze po 7 dniach ale wypada w piątek i nigdzie nie ma chirurga, obdzwoniłam wszystkie przychodnie. 

    Na zciągnięcie szwów jestem umówiona na poniedziałek i się zastanawiam czy to nie za późno?

  • 7 lat temu

    Tak mówił chirurg. Zobaczymy co powie moj endo. Ale słyszałam, że Polska Północna tylko Zgierz.

    Słyszałam już o tej maści 😊

    Po jakim czasie wróciłyście do pracy? Ja planuję po dwóch tygodniach od operacji.

  • Mi polecono CEPAN masc o zapachu cebuli ;) troche smierdzi ale ponoc pomaga gojeniu soe ran i wlasnie na blizny ze nie sa tak widoczne.

    Ja jestem miesiac po operacji i mam 175 euthyroxu, a z tego co wiem co bardzo duzo kobiet bierze nawet wieksza dawke. 

    Przypuszczam ze do Zgierza bedziesz jechala?

  • 7 lat temu

    OlaManola

    Dziękuję za odpowiedź 😊

    Jestem dziś trzecią dobę po operacji, mrowień nie było i mam nadzieję że tak już zostanie. 

    Co do hormonów to jako, że leczę się na Hashimoto, łykam letrox 100 i przy tej dawce zostane aż do wizyty u endo z wynikiem histopat. Napewno czeka mnie jod bo jeden z węzłów był duzy, pewnie przerzut

    A co proponujecie na blizny?

    Pozdrawiam

  • Kitek 

    Dam jeszcze sie wykazać obecnemu. Badania z krwi jakieś porobił i wszystko ok. Łykam jakieś prochy od alergii. Zdjęcie płuc miałam w 2015roku a już wtedy kasłałam i było czysto. Może taka moja uroda ;)

    OlaManola jeśli chodzi o denerwowanie hmmm były momenty że miałam ochotę rzucać tym co miałam pod ręką ;) Niestety pozostało mi szybkie denerwowanie :(

  • magows

    Gardło boli okolo 2 tygodnie ;) muszę dodać, że po operacji też czułam się bardzo dobrze ;) teraz zaczęłam odczówać brak tarczycy i walke o prawidłowy poziom hormonów... dużo śpię, szybciej dochodzi u mnie do tzw. "wyczerpania materialu", dużo leżę... jestem leniwa co tu dużo gadać, ale też szybciej się denerwuję... oczywiście nie wszyscy tak mają ;) 

    Gdańsk to moje rodzinne miasto ;) mieszkałam tam kuuupe lat ;) pozdrawiam i zdrowia. 

    Ps. Wapń kontroluj... zwracaj uwage na mrowienia dloni, stop i okolic ust jesli tylko poczujesz idz do lekarza. Mi wapn zaczal spadac dopiero w 3 dobie po operacji ale na szczescie bylam w szpitalu jeszcze ;) 



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat