lilith.p, Wspiera

od 2012-05-17

ilość postów: 1143

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

12 lat temu
Soki z buraka, własne na zakwasie, Likopen :)

Rak jajnika

12 lat temu
Dieta:
ograniczenie słodyczy, pieczonego mięsa
czekolada o zawartości kakao powyżej 70% :)
ecomer|iskial
Gold Krill
Magne B6+kwas foliowy na drętwienie rąk i mrowienie, sprawdza się :))
Sylimarol na wątrobę
Burak Forte
Biobran 1000
Soki: z bur

Rak jajnika

12 lat temu
Moja Mama:
styczeń 2012 - USG wykazuje duże wodobrzusze, marker 6000
1.02.2012 - operacja, wyniki badań rak jajnika 3B, przerzuty na otrzewną, naciek na zatokę Douglasa, naciek na jelito cienkie,
02.2012 - zjawiamy się w CO, będzie chemia, ale rana niezagojona, marker 3000
03.2012- CO nie podaje chemii, problemy z raną, znów wodobrzusze, marker 7000
04.2012 - larwy zjadają martwicę skóry, koordynator oddziału onkologii pomimo ddimerów 13 (norma 0-0,5) decyduje się podać słabszą chemię
04.2012 - Mama skierowana do hospicjum
05.2012 - rana zagojona, opatrunek z larw pomógł, nie ma martwicy, rana zaczyna się goić
05.2012 - rozpoczynamy leczenie standardowe - taxol + carbo
09.2012- koniec leczenia, marker po 3 cyklu spada do 89, po 4 wynosi 7
10.2012 rezonans wykazuje, iż nie ma żadnych nacieków, jest czysto
10.2012 - leczenie podtrzymujące, 15 wlewów z taksolu
02.2013 - marker w normie, poradnia ginekologiczna - wszystko ok
03.2012 - koniec chemii podtrzymującej

Rak jajnika

12 lat temu
Gofka77

To nie ja jestem chora, a moja Mama, więc... nie mam na co czekać.
Ja po pigułkach też czułam się fatalnie. Najdłużej 4 miesiące brałam... Z plastrami było podobnie.

Rak jajnika

12 lat temu
My w marcu kończymy chemię... w kwietniu kontrolny rezonans miednicy i jamy brzusznej. Póki co mamy spokój :)
Oby trwał jak najdłużej...
A ja już tkwię w poradni genetycznej, lekarz nakrzyczał, że od 5 lat mężatka, przed 30 a dziecka nie ma... kazał zrobić dwójkę i wyciąć jajniki...

Rak jajnika

12 lat temu
Witam serdecznie, a
dzisiaj śnieżna Środa Popielcowa...
Mam pytanie to pań, które skończyły 30 lat i walczą z nowotworem jajnika, czy stosowały Panie środki antykoncepcyjne nieprzerwanie przez okres 3 lat i dłużej??

Mówi się, że antykoncepcja chroni przed rakiem jajnika... ostatnio, gdy zapytałam ginekologa z CO, czy przypadkiem nie jest tak, że jak bierze się tabletki non stop przez okres dłuższy niż 3 lata, to czy jajniki nie zachowują się tak, jak u kobiet podczas menopauzy... wiadomo, że powinno się robić przerwę podczas stosowania pigułek/plastrów, ale czy lekarze/ ginekolodzy wymuszają to na swoich pacjentkach?? Onkolog nic mi nie odpowiedział...
A to ważne szczególnie dla osób, które mają genetyczne predyspozycje do raka jajnika

Rak jajnika

12 lat temu
Witam wszystkie Panie!!

Rok temu o tej porze moja Mama jechała na stół operacyjny. Rok temu lekarz powiedział mi, że jest kiepsko/źle/beznadziejnie... że chorobę zatrzyma się na kilka miesięcy. Inna Pani Dr kazała uregulować sprawy majątkowe...
Moja Mama rzekła dzisiaj, że nie spodziewała się, iż przeżyje rok od diagnozy. W sierpniu zakończyła 6 wlewów z taksolu i carboplatyny. Mija 5 miesiąc od zakończenia leczenia carboplatyną. Jeszcze kilka miesięcy i będziemy miały pewność, iż rak jest wrażliwy na to leczenie, co by nas ucieszyło... W marcu kończymy leczenie podtrzymujące.
W ciągu roku rodzice sprzedali mieszkanie, kupiliśmy większe w Bydgoszczy. Zmiana ludzi, otoczenia wyszła na dobre :) Mama ma już śliczne kręcone włoski :)
Chciałam Panią podziękować, tkwiłam na tym forum od początku choroby. Gdyby nie Wy... Ehhh..
Dziękuję baaardzo!!!!!!!!!!

PS serdeczne pozdrowienia dla Pani Krysi :)

Rak jajnika

12 lat temu
Jeśli jednak chcesz ze skierowaniem, to wystarczy zwykłe skierowanie wypisane przez lekarza rodzinnego, do poradni ginekologicznej onkologicznej :) Jedź do CO i w tym samym dniu wizyta. Najmniej ludzi jest w piątki ok.15-16 ;-)

Możesz zadzwonić na infolinię (52) 37 43 110
Panie wytłumaczą Ci na spokojnie, jak dostać się do lekarza :)

Rak jajnika

12 lat temu

Użytkownik @nati napisał:
do wukrycia doszło na usg gdzie lekarz stwierzdil u mnie torbiel 5 centymetrowy powiedzial że mam zrobic te markery i że mam przyjsc na pddział i bede mial robiona laserowke ale kiedy zobaczyl wynik gdzies mi uciekl i uslyszalam tylko ze tego sie tu niepodejma ze tylko bydgoszcz moze sie u mnie tego podjac bo zaszybko wszystko rosnie kiedy powiedzialam panie doktorze jest zle ale czy jest bardzo zle uciekl od tematu tak jakby mi niechciał odpowiedziec na to pytanie a nie odpowiedz tez jest porzeciez odpowiedzia od 3 grudnia tak wszystko mi rosnie dlatego sie boje i walcze sama ze swoimi myslami

Nati,

moja Mama miała operację na raka jajnika w bydgoskim Bizielu. Szpital wspominamy dobrze, w bydgoskim CO operację miała znajoma. Super personel. Opieka na wysokim poziomie. Na operację trzeba jednak poczekać ok.32 dni. Jeśli chcesz być operowana w bydgoskim CO, to leć szybko na konsultację. Do poradni ginekologicznej nie musisz mieć skierowania, jak do innych!!
Głowa do góry!

Rak jajnika

12 lat temu

Użytkownik @Hanka napisał:
Wczoraj wieczorem zadzwonila koleżanka ,wlaściwie przyjaciółka od choroby,razem konczyłyśmy chemię.W tamtym roku miała wznowę ,skończyła chemię w lipcu .Wczoraj odebrała TK i wyszły jej guzki lite na otrzewnej i guzkowate zgrubienia na wątrobie


Pani Hanno,
moja Mama miała naciek na otrzewną, liczne guzki do 1.5 cm. Po 6 wlewach taksolu i carbo, rezonans nic nie wykazał. Lekarze jednak przedłużyli leczenie o kilkanaście wlewów malej dawki taksolu. Z tego, co mi wiadomo Pani koleżanka z takim naciekiem nadawałaby się na HIPEC. Podobno najdłużej robi to Gdańsk...