od 2017-12-01
ilość postów: 179
Dziewczyny , którym została usunięta większa część szyki wypowiedzcie się proszę, jak to jest ze śluzem szyjkowym po amputacji szyjki ? Czy to się jeszcze unormuje czy zawsze będzie taka susza ?
Witaj Veronika85 w naszym gronie , ja podobnie jak kaa uważam że nie ma bardziej odpowiedniego miejsca niż to , aby podzielić się swoimi doświadczeniami związanymi z diagnostyką i leczeniem , tu nie ma cenzury , nie ma że nie wypada , każda z nas ma swoją historię do opowiedzenia , nie zawsze jest przyjemnie i różowo . W szoku jestem że mimo iż lekarze tak optymistycznie podeszli do Twojego przypadku , ostatecznie zdiagnozowano raka . Nie był to przypadkiem ten gruczołowy , który chowa się w kanale i nie widać go raczej na tarczy ?
Kasia1988 cieszę się że Twoja ciąża przebiega prawidłowo . U mnie sytuacja jest trochę inna , bo tak jak pisałam mam poród przedwczesny za sobą , zdiagnozowaną niewydolność szyjki, szew założony w 21 tc. przedłużył moją ciąże jedynie o 6 tygodni . Lekarz , który mnie prowadził i uratował sytuację w "ostatniej chwili " powiedział , że w kolejnej ciąży nie można czekać aż zacznie się coś dziać i teraz lekarz na kontroli po zabiegu powiedział to samo , że bez względu na to czy coś się będzie działo czy nie , trzeba będzie założyć szew na początku ciąży . Byłabym chyba wariatką , gdybym nie słuchała w takiej sytuacji lekarzy ...
Melka żyć to mamy przede wszystkim dla siebie , nie dla kogoś . Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie chciałabym już nic usuwać , boję się radykalnych operacji , cięcia brzucha i tego że potem już nie jest niestety tak samo , trzeba uważać , nie dźwigać itp.
Kaa ja kiedy przyszłam po 5 latach do swojej ginekolog , która prowadziła moje ciąże ona dobrze mnie pamiętała, od razu stwierdziła że dawno mnie nie było i gdzie ja się podziewałam tyle czasu . Wynik cyto bardzo ją zmartwił, od razu zadzwoniła, szybko ustaliła termin kolejnej wizyty i najbliższych badań . To mogło wyglądać inaczej , gdybym zechciała pojawić się na kontrolnej cytologii po leczeniu przeciwzapalnym 5 lat wcześniej , kiedy cyto była jeszcze w 2 grupie
Ja mam 27 , mam 2 córki , na szczęście , bo w ciąże nie powinnam już zachodzić , że względu na obciążony wywiad - niewydolność szyjki w 2 ciąży i poród w 27tc. , no i radykalne usunięcie szyjki , wczoraj lekarz mi uświadomił że kolejna ciąża była by obciążona bardzo wysokim ryzykiem . U mnie problemy pojawiły się pól roku temu , cytologia w lipcu wyszła źle . Zaniedbałam regularne badania i zapłaciłam za to wysoką cenę , mam nadzieję że się wykupiłam i więcej płacić nie będę ...
Melka Ile masz lat , dobrze wnioskuję 24? Widać że HPV dopada coraz młodsze dziewczyny ...
Teraz to my jesteśmy gotowe wydać cały majątek na leki szczepionki itp . , żeby ratować to co zostało ;)
Wiem że szczepionka mnie nie wyleczy , ale jeśli ognisko przetrwałej infekcji HPV mam teoretycznie usunięte , bo to na to wskazują wyniki po ostatnim zabiegu to chyba jednak zdecyduje się na to szczepienie, żeby wspomóc układ immunologiczny w zwalczaniu wirusa gdyby zaatakował ponownie. Myślicie że warto napisać tutaj do BIO , może coś doradzą ?
Melka czytałam również o tym leku Biobran,a le raczej niezbyt pochlebne opinie
Hej dziewczyny , wczoraj byłam na kontroli po zabiegu , minęło 6 tygodni , szyjka na etapie gojenia. Jak to określił lekarz , mam jeszcze w tej szyjce " krater ", po 5 tygodniach zaczęły mi wychodzić szwy , także wszystko przebiega tak jak powinno. Kontrolna cytologia za 6 miesięcy , szyjkę zgodnie z moimi przypuszczeniami mam usuniętą prawie całą . Zapytałam wczoraj lekarza o szczepienie na HPV , u mnie wykryto DNA HPV 33. Okazuje się, że mój lekarz jest zwolennikiem szczepienia , podobno najnowsze badania dowodzą że szczepionka pozytywnie stymuluje układ immunologiczny nawet w przypadku przetrwałego zakażenia i dysplazji . Dał mi pod rozwagę kwestię zaszczepienia się, chciałabym zasięgnąć jeszcze opinii jakiegoś eksperta w dziedzinie sczepień , ale nie wiem gdzie go szukać .