Rak pęcherza moczowego

15 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • 4 lata temu

    Moja mama miała objawy tak jak przy infekcji pęcherza i na to była długo leczona. Później zaczęła odczuwać już ból non stop i wtedy dostała na usg a tam gad 5cm. Co dziwne nie miała żadnego krwiomoczu. Wyniki krwi miała idealne. 

  • 4 lata temu

    Grażyna moja mama zmarła mając 66 lat, 8 miesięcy od diagnozy. Guz miał już 5 cm. Z tego co pamiętam był G2, a po usunięciu pęcherza jak przyszedł wynik to już nic z tego nie wiedziałam co to było, napisane w % i chyba łacina. Nawet w necie nie mogłam znaleźć co te słowa oznaczają. Mama miała nacieki, takze na kość biodrową (albo to był już przerzut) Moja mamcia straciła też wolę walki po śmierci mojego taty. Diagnoza była postawiona w listopadzie a mój tata zmarł nagle w styczniu, a 7 miesięcy później odeszła i ona 😕

  • 4 lata temu

    O matko, przepraszam za nieład w mojej wypowiedzi wyżej 😉

  • 4 lata temu

    Witam Kochani. Na pewnie są osoby które mnie pamiętają. Przypomnę że moja mamcia przegrała walkę z tym gadem 3,5 roku temu. Robiłam badanie moczu i to są moje wyniki. Dodam że nie mam żadnych objawów sugerujących jakiś stan zapalny. Czy coś w moim pęcherzu coś się dzieje? Czy mam się martwić?

    Nablonki płaskie - dość liczne

    Krwinki białe - 10-15

    krwinki czerwone świeże - 1-2

    śluz - dość liczne

    Flora bakteryjna- dość liczne

    Te rzeczy wyszły mi nieprawidłowo i już mam stres. Choruję na nadciśnienie i cukrzycę. Czy to faktycznie tylko te bakterie, czy możliwe że coś w pęcherzu się dzieje? 

  • 4 lata temu

    Grażynko, my nie tylko musimy mieć nadzieję, My musimy być przekonani i pewni że będzie dobrze

  • 4 lata temu

    Jak mawiają " wiara czyni cuda". Powodzenia ❤️

  • 4 lata temu

    guz w pęcherzu to rak, nie zaczarujesz rzeczywistości i furaginą nie wyleczysz niestety.

  • 4 lata temu

    jeżeli chodzi o wlewki to nie pomogę  bo nie miałam

  • 4 lata temu

     Ja miałam 3 guzki z czego jeden naciekał  tkankę podnabłonkową T1, ale były wysokiej złośliwości. Pęcherz mam usunięty 8 lat temu.

  • 4 lata temu

    Nie chce cię martwić ale ja miałam idealne wyniki badań ,wszystkie ,ob i crp również ,ale niestety rak był wysokiej złośliwości oznacznik G, ja miałam T1G3. TURBT robią bo muszą usunąć guza ale wtedy też mogą pobrać materiał do badania jaka jest jego złośliwość. Poczekajcie spokojnie na badanie i wyniki. Jak widzisz jesteśmy tu na tym forum , co oznacza że żyjemy i mamy się całkiem dobrze. Pozytywne myślenie to połowa sukcesu, mawiała moja Pani psycholog .



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat