Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

15 lat temu

Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl

4824 odpowiedzi:
  • 9 lat temu
    Dziewczyny :) Leczę się od 5 lat we Wrocławiu. Leczenie szło super - 1,5 roku temu osiągnęłam mr 4,5. Natomiast po zmianie na Telux moje wyniki zaczęły się pogarszać. W morfologii na razie nie ma cudów, natomiast BCR/ABL podskoczyło tak bardzo, że utraciłam MMR. W związku z tym zostałam przestawiona na Tasignę. Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że jestem nietypowa jeszcze pod jednym względem: mianowicie białaczki nie sa chorobami przekazywanymi genetycznie, prawie nie zdarza się, by chorowała więcej niż jedna osoba z danej rodziny. A u mnie rozchorowała się także mama, choć ona ma PBL/chłoniaka. Tak więc w sumie trudno by było udowodnić, że to wina leku...
  • 9 lat temu
    Madzialenko co brałaś wcześniej?czy twoje wyniki się pogorszyły?gdzie się leczysz
  • 9 lat temu
    Agunia76 - Ty wiesz - uściski i całuski Tobie zawsze. Właśnie zasiadłam z kubkiem herbatki - pokrzywa z pola, melisa z pola i do tego kminek i anyż. Dobrze robi mi na brzuszek. Zdrowie Wasze!!!
  • 9 lat temu
    Madzialenko .......chyba trochę się pogubiłam...... przeszłaś z gliweku na Tasigme???
  • 9 lat temu
    Iwoska - moje płuca dziękują za miłe słowa :D :D :D Mam ogromną nadzieje, że w końcu ktoś podejmie decyzję w twoim przypadku i zmniejszą Ci dawkę Tasigmy, co sprawi ulgę Twojej wątrobie!!! Wiesz, że życzę Ci tego z całego serca!!!!!! No ja nadal ufam mojemu olejowi z ostropesu, 10 litrów przywiezione z Niemiec chyba wystarczy mi na jakiś czas. Piję go teraz dużo razem z pomidorami malinowymi. Pychota.
  • 9 lat temu
    Własnie dziś odebrałam pierwsze pudełko Tasigny ... :P .. No coż, życie toczy się dalej :)
  • 9 lat temu
    Wow ❤ najlepsza kawa na świecie bo ze szczyptą miłości od mojego męża ☺ a tak poważnie: mrozimy banana pokrojonego i skropionego cytryną parzymy kawę i chłodzimy, miksuję banana z kostką lodu zalewam kawą dolewam mleko wrzucam lód ewentualnie gałkę lodów i bita śmietanę posypujemy kakao lub cynamonem i gotowe ☺ nala123 dumna jestem z twoich płuc ☺ niestety moja wątroba nie jest tak miła i ma się gorzej (bilirubina 3.7) ale zobaczymy co w czwartek powie moja lekarka - chyba doczekam zmniejszenia dawki albo ze 2 tygodnie wolności od leków trzymaj kciuki :-)
  • 9 lat temu
    Jadwigap - no chyba Iwoska powinna napisać przepis :D :D :D hahaha bo to w końcu pomysł Jej męża haha Ale na pewno Wam zdradzi tajemnice pyszności. Ja robię byle jak bo mi się zbytnio nie chce i ciągle zapominam banany mrozić. Blenderuje banany z małą ilością kawy, dodaje zimnej wody trochę i zimnego mleka. Do tego kostki lodu. Ostatnio dodałam też gałkę lodów śmietankowych. A na wierzch wycisnęłam bitą śmietanę w sprayu. Czasami szczyptę cynamonu :D
  • 9 lat temu
    Co to za specyfik ta kawa bananowa,a może przepis? Pozdrawiam
  • 9 lat temu
    U nas burza, ciemno się zrobiło, ale niech pada, trawa prawie biała taka sucha. :P Tak mnie na wspomnienia wzięło.... Iwoska podziękuj mężowi za zdradzenie przepisu na kawę bananową. Teraz się właśnie z tą kawą zaprzyjaźniłam :D :D :D


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat