"We wzierniku tarcza szyjki macicy z niewielką ektopią wokół ujścia."
??? bać się
Czekam na szpital 20tego. Byłam prywatnie zapytać i niby nie ma potrzeby szybciej. 11tego idę na prywatną wizytę do tego lekarza, który ma mi robić wycinki w szpitalu. Miałam już te wstępne badania w szpitalu usg, a w piątek krew i anestezjolog 11tego. Oby tylko nie było gorzej niż jest.
Maja 123 byłaś już prywatnie u tego lekarza czy czekasz jednak na szpital?
Witajcie🙂
Ja mam identycznie jak patka,
Te same wyniki po cytologii i kolposkopię.
Czeka mnie właśnie konizacja chirurgiczna.
Czytałam na innym temacie,że to tylko jeden dzień i "po zawodach".
Dzwoniłam do szpitali jak to wygląda,to w jednym 3-4 dni a w drugim 4-5 dni.
Chyba najgorsze to czekanie i niewiedza. Trzymam kciuki za Was dziewuchy😗
zazdroszczę, że jesteś już tak daleko. na pewno będzie już dobrze. ja ograniczam czytanie, bo zwariuję
W cytologii wyszło hsil cin 2 cin 3 a w wycinkach hsil cin3. Wiec raczej się potwierdziło.
Ale teraz to będę miała stres przed wynikami.. W sensie czy wszystko wycięli i czy nie było gdzieś jakichś śladów już czegoś gorszego
Czy wycinki moga wyjść gorsze niż cytologia? boję się że to może być już coś gorszego
A jaką miałaś grupę cutologii?
Mi w cytologii i w badaniach histopatologicznych wycinków wyszło hsil cin3 czyli już stan przedrakowy . Wczoraj miałam konizacje szyjki macicy czyli wycięli to co mieli . Zabieg w znieczulenie ogólnym więc nic nie czujesz i nie widzisz. Później leki przeciwbólowe i jest ok. Nie ma co się stresować. Choc po wynikach cytologii sama byłam w mega stresie.
Teraz czekanie 4 tygodnie na wyniki histopatologiczne czy zostało wycięte wszystko, czy trzeba jeszcze powtórzyć.. Ale liczę że bedzue ok bo w szpitalu straszne nudy