Dziewczyny trzymam za Was i za siebie kciuki. Doskonale rozumiem Wasz strach a Wy mój... :(
BeaBuu- jak po kolposkopii? Powiesz nam coś?
Mama3- wyniki masz mieć po miesiącu tak jak u mnie czy wcześniej? Co mówił lekarz?
Olkaaa- szczęście w nieszczęściu, że po wyniku hsil jest cin1. Masz rację, stres to nic dobrego ale to samo przychodzi i nie chce sobie pójść.
cześć. Ja tydzień temu miałam pobrane wycinki z szyjki, bardzo boję się bo pani dr powiedziała że nie wygląda to najlepiej,duzo krwi nawet przy wkladaniu wziernika. Z cytologii wyszło hsil oraz hpv, szyjka wizualnie podobno bardzo ladna ale w kanale coś się dzieje, miejmy nadzieję że nie jest bardzo źle słowa Pani dr. Strach mnie paraliżuje bo mam maleńkie dzieci, niespełna 4latka, 2latke i prawie 10 m-cy. Wszystkie cc, z niepokojących objawów to bóle krzyża okropne,co skladalam na cc i prace przy dzieciach. Boję się.
Cześć... czytam forum od 4 lutego, od światowego dnia walki z nowotworem... tego dnia miałam kolposkopię, którą bardzo źle wspominam, ale nie będę tu wylewać żali związanych z chamskim zachowaniem Pani doktor... Nawet mi się nie śniło, że stanę się członkiem "takiego" forum i będę szukała wsparcia :( tydzień temu odebrałam wynik histopatologiczny po uprzednim łyżeczkowaniu z pobraniem wycinków... CIN III :( w piątek miałam chirurgiczną konizację szyjki macicy na bloku operacyjnym. Powiedzcie mi proszę, jako niestety również doświadczone w tym temacie... czy istnieje duże ryzyko, że kolejne wyniki okażą się gorsze od poprzednich? Czy po konizacji jesteście zdrowe? Czy po zabiegu pozbyłyście się wirusa hpv? Czy CIN III to już rak w fazie 0 czy jednak stan przedrakowy? Różnie jest to podawane w różnych źródłach. Dopadło mnie jakieś załamanie. Mieszkam sama i odcięłam się praktycznie od wszystkich, jakoś słabo sobie daję radę z chorobą i niepewnością :(