Lipka,

od 2019-12-06

ilość postów: 186

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

4 lata temu

Karo, trudno mi powiedzieć, bo nie mam takich doświadczeń. Ta kobieta mówiła, że dostała pet tak po prostu, bez proszenia. Chyba trafiła na odpowiedniego lekarza. Niestety tk nie zawsze pokazuje wszystkie zmiany.

Rak jajnika

4 lata temu

Karo, jak byłam na ostatniej kontroli spotkałam kobietę, ktorej od leczenia  czyli od prawie dwóch lat, marker nie spadł poniżej normy. Miała robiony pet i wszystko jest ok. 

Witam wszystkie nerki

4 lata temu

Po operacji jest normalne zwolnienie lekarskie płatne 80%.

Rak jajnika

4 lata temu

Nesia, ja jestem świadoma zagrożenia nawrotu, ale tego nie akceptuję. Postanowiłam żyć jeszcze wiele lat i tego postanowienia się trzymam. Niestety nasza choroba jest nieobliczalna. Mimo że lekarze mówią: jest pani zdrowa, ja jestem nieufna. Ogólnie czuję się świetnie, ale gdzieś w jednym zakamarku głowy, siedzi ta niepewność.

Czarownica, gratuluję, teraz możesz ze spokojem szykować się do świąt.

Rak jajnika

4 lata temu

Lilith, historia Twojej mamy mnie zawsze pokrzepiała. Niestety nie mam pojęcia jak dotrzeć do prof. Wicherka, a sama się nad tym zastanawiałam. Może szpital udzieliłby jakiś informacji. 

Chleo, zakładam, że jestem wyleczona, jak dotąd marker na stałym poziomie, obrazówki ok. Cieszę się chwilą choć czasem przychodzi niepewność, ale to normalne. Zdiagnizowano mnie w kwietniu 2018, leczenie zakończyłam w październiku 2018.

Rak jajnika

4 lata temu

Wiesz, ja byłam w bardzo złym stanie, miałam ogromne wodobrzusze, ledwo chodziłam, nie jadłam, a oni też patrzą na ogólny stan pacjentki. Do tego ten covid, pewnie też mają mniejszą obsadę. Wìec pewnie te trzy tygodnie to faktycznie szybko.

Rak jajnika

4 lata temu

Ja na komisji byłam w środę a w niedzielę szłam do szpitala. Po operacji radykalnej z wyłonieniem stomii wróciłam do domu po tygodniu. 

Rak jajnika

4 lata temu

Elza90, gratuluję wyniku. Ciesz się, że jest dobrze i nie strachaj się, czasem ludzie zupełnie zdrowi tracą życie w sekundzie więc nie ma co sìę stresowaćna zapas. Tylko przed kontrolami odrobinkę, bo wtedy przez chwilę nic nie wiemy, ale jak jest dobrze to tego się trzymaj😁

Rak jajnika

4 lata temu

Rechotka, super, że nie masz raka jajnika, ale większość z nas tutaj obecnych również przez długi czas nie czuła w sobie raka a jednak... Twoja historia jest bardzo pozytywna, chociaż jak piszesz i tak czeka Cię operacja (czego? gdzie ta zmiana przypominająca guza?). My już do końca życia, oby trwało ono sto lat, będziemy naznaczone strachem i każda podejrzana zmiana w naszym ciele będzie powodowała nerwicę...

Rak jajnika

4 lata temu

Czarownico, to nie przesada, jesteś dla nas Wielka!!! 

Co do bólu, mam dokładnie tak samo. Ponieważ mam niedomiar ruchu zaczęłam ćwiczyć i... od razu szok. Ale też lekarz mi powiedział, że to zrosty, dokładnie opisał jak to działa i jak mogę je odczuwać. I też mam "moje miejsca". 

Dziś byłam na kontroli, marker ok, był inny lekarz i badanie było raczej takie sobie, trochę takie byle jakie. W środe byłam na usg jamy brzusznej i pani radiolog sprawdziła mnie bardzo dokładnie więc zakładam, że jestem zdrowa😁 W poniedziałek śmigam na rezonans piersi, "czymcie" kciuki😉