Ostatnie odpowiedzi na forum
Olunia - ja również bardzo się cieszę kochana, gratulacje! :) Mam przy okazji pytanko, moja Mama jest po mastektomii prawie 2 lata (w grudniu dwurocznica) i właśnie kilka tyg. temu wykryto w drugiej piersi mikrozwapnienia. Czytałam, że mogą one przerodzić się w nowotwór itp., ale z drugiej strony lekarz kazał kompletnie się tym nie przejmować i przyjść na kontrolę dopiero za 4 miesiące. Czy faktycznie nie ma się czym przejmować? Jak można usunąć mikrozwapnienia albo zapobiec ich przemianie w coś gorszego?
Sylwunia - bardzo, bardzo, bardzo się cieszę, że u Ciebie czysto! Gratulacje kochana! :)
Witajcie dziewczynki! Co u Was słychać, jak zdrówko? Pamiętacie jak pisałam o mikrozwapnieniach u Mamy? Była na kontroli onkologicznej i Pani onkolog powiedziała, żeby kompletnie o tym nie myśleć, nie zamartwiać się, nie wróżyć, tylko żyć i cieszyć się tym co jest, obserwować te mikrozwapnienia i za kilka miesięcy ponownie je skontrolować.
Mężu Gosi - nie wiem co powiedzieć... Odeszła od nas kolejna Perełka... Nie potrafię sobie wyobrazić Twojego i Twoich bliskich cierpienia, ale wiedz o tym, że Gosia już nie cierpi i naprawdę patrzy na Was i na nas z góry. Patrzy, uśmiecha się i jest Ci wdzięczna, że nawiązałeś z nami kontakt. Gdybyś tylko czegoś potrzebował, chciał się wygadać, wymienić myślami... Jesteśmy tutaj dla Ciebie. Będę się modlić o siłę dla Ciebie i Twoich bliskich w tych potwornie trudnych chwilach. Ściskam mocno!
Andziu kochana dzięki za odpowiedź! Lekarka zaznaczyła Mamie BIRARDS - 3 i tak jak wcześniej pisałam, powiedziała że niby jest ok, ale trzeba przyjść na kontrolę za ok. 4-5 miesięcy.
Cześć Dziewczyny! Po kilku miesiącach przerwy, znowu potrzebuję Waszych rad/wskazówek. Przybliżę swoją sytuację (a raczej sytuację mojej Mamy). W 2013r. zdiagnozowano u Niej raka piersi, przeszła mastektomię całkowitą i od czasu operacji jest poddawana hormonoterapii (ma zażywać Tamoxifen przez okres 5ciu lat). Chwilę temu miała wykonaną mammografię kontrolną, dziś odebrała wyniki. Teoretycznie Pani Doktor powiedziała, że na razie wszystko jest ok, jednak w piersi (tej drugiej, która była zdrowa) znajdują się tzw. MIKROZWAPNIENIA. Powiedziała także, że trzeba je obserwować i przyjść na kontrolę za ok. 4-5 miesięcy. W Internecie naczytałam się (oczywiście, jak to zwykle ja...), że mikrozwapnienia są (lub mogą być) początkiem raka. Czy któraś z Was, kochane Panie, była w podobnej sytuacji? Czy u którejś stwierdzono mikrozwapnienia? Czy orientujecie się może czy istnieje jakikolwiek sposób, aby zapobiec przekształceniu się ich w nowotwór? Czy można je jakoś usunąć? Z góry bardzo Wam dziękuję za pomoc, pozdrawiam serdecznie!
Hej śliczne Kobietki! Jak u Was, jak zdrówko, jak samopoczucie? Mam nadzieję, że wszystko ok. Razem z Mamą, chciałybyśmy życzyć Wam pięknych, ZDROWYCH, rodzinnych i magicznych Świąt Wielkanocnych, wartościowych duchowych przeżyć i wspaniałych chwil w cudownej atmosferze w towarzystwie bliskich Waszym sercom osób. Ściskamy Was całymi sobą najmocniej jak potrafimy! :) BUZIAKI!!!
Użytkownik @andziapolska napisał:
A Dżoana brwi mi już rosną!!! Hurrra!!!
Mówiłam Kochana, że to kwestia niedalekiej przyszłości :)! Bardzo się cieszę, nawet nie wiesz jak bardzo! Mocno Cię ściskam, buziaki!!!
suzy - ja niestety się nie orientuję, nikt z moich bliskich nie przechodził radioterapii.
andziapolska - bardzo się cieszę i trzymam mocno kciuki za wyniki morfologii :) Na pewno będzie wszystko w normie, a jeśli nie, to soczek z buraczków, czerwone winko albo soczek z aronii dla poprawy wyników i wszystko będzie super :)
A czy po zabiegu mastektomii ćwiczyłaś rękę, wykonywałaś ćwiczenia? Może na chwilę obecną przyda się masaż? Moja Mama miała mastektomię miała 2 grudnia i od tamtego czasu chodzi na regularny masaż raz w tygodniu i codziennie sama wykonuje ćwiczenia rozciągające rękę (znajdują się one w Internecie). W Twoim wypadku to może być jakiś przykurcz.
Będziesz śliczna! Już jesteś, ale będziesz jeszcze piękniejsza. :)