Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Hej,
Policzona!
gwai,
nie nastawiaj się że od razu będzie źle. Zobacz ile nas tu jest i praktycznie każda osoba powtarzy Ci tutaj, że jedyna róznica między przed a po to łykanie tabletki i kontrola hormonów. Jeszcze jedno, nie czytaj już lepiej w sieci bo to niczego nie zmieni. Pamiętam, że ja też (chyba jak 99% osób) zaraz po wstępnej diagnozie, mimo iż lekarz bardzo dokładnie wszystko mi wyjaśnił, sięgnełą po info od dr google i...oj strszanych się rzeczy naczytałam. I co -nie miało to nic wspólnego z całym porcesem leczenia, operacją itd.
Bylka,
witaj po przerwie. Pewnie, że nie musimy pisać tylko o raku.
settantatre,
ja nie odczuwa róznicy miedzy stanem przed wycięciem tarczycy a po.
fasola,
wszystkiego naj......
-
Zaglądam tu dosyć często, a dziś zdecydowałam się tu dołączyć. Dzielę z Wami ten sam los. Moja historia zaczęła się w październiku, toczyło się to szybko: usg, biopsja, diagnoza- rak pęcherzykowy, operacja i długie czekanie przez całe święta aż do 21 stycznia na wynik his-pat. Okazało się, że rak jest na dwóch guzach- brodawkowy. We wtorek idę do kliniki na radiojod. Mam odstawione hormony, to dla mnie jest już nie do uniesienia. Czekam na ten szpital jak na zbawienie. Puchnę, przytyłam, boli mnie głowa, kości, nie ma siły a na dokładkę jeszcze walczę z przeziębieniem. Dziewczyny mam pytanie ile dochodziłyście do siebie po tym jodowaniu?
-
-
@ Fasola1983 Najlepszego! Policzona, bransoletka zakupiona. A tak z innej bajki, wczoraj miałam spotkanie z Komisją orzekającą stopień niepełnosprawności, po całkowitym usunięciu tarczycy z powodu raka i leczeniu radiojodem p. doktor (gburowaty jak cholera) orzekł stopień lekki na 3 lata. Pomijam, że przy niskim tsh i ciągłymi niedoborami wit. d są dni, w których się czołgam po całym dniu pracy i padam na twarz (@ona26 zazdroszczę, że ie czujesz żadnej różnicy), pomijam, że oczywiście jest cała masa ludzi, która ma gorzej, ale stawianie na odrost tarczycy, która za najpóźniej za 3 lata poprawi mój stan zdrowia to już chyba przesada :) Macie jakieś doświadczenia w tej materii, nie wiem czy jest jakikolwiek sens odwoływać się od decyzji? Pozdrawiam całą wesołą, dzielną gromadkę!
-
-
fasola1983
Już się policzyłam. ;) Zaskoczyła mnie dzisiaj nowa odsłona. ;)
Wszystkiego Naj z okazji nadchodzących urodzin! :)) Zdrówka przede wszystkim!
-
fasola1983
Już się policzyłam. ;) Zaskoczyła mnie dzisiaj nowa odsłona. ;)
Wszystkiego Naj z okazji nadchodzących urodzin! :)) Zdrówka przede wszystkim!
-
Hej Dziewczynki!
Od dziś Liczymy się po raz kolejny!
Można kupić bransoletki przygotowane przez poznańskich Gimnazjalistów.
http://allegro.pl/bransoletka-policzmy-sie-2014-i4225302827.html
Dochód ze sprzedaży bransoletek zostanie przeznaczony na działalność Biura Interwencji Onkologicznej www.onkolodzy.net – wirtualnego systemu komunikacji pacjentów i lekarzy, pozwalającego na uzyskanie fachowej pomocy i wsparcia bez czekania w długich kolejkach.
Koszt 1 szt- 10 zł
Maj jest dla mnie szczególny. 2 lata temu dowiedziałam się, że mam raka! (w czerwcu już byłam po operacji) 20 maja mam też urodziny. W tym roku 31 :)
Pozdrawiam wszystkich!
:D
-
hej wszystkim
Dawno nie pisałam ale tez nie było o czym. Chciałam tylko napisać ze czuje sie świetnie wręcz wyśmienicie. Chce dodać wam wszystkim trochę optymizmu. Dlaczego mamy pisać tylko o problemach zwiazanych z rakiem, o dobrych rzeczach tez trzeba pisac. Po raku zycie jest również super, i nie ma czego sie bac. Ja nie mam żadnych problemów po raku tarczycy, wrecz przeciwnie czuje sie nawet lepiej niz przed. Zycie bez tarczycy jest takie samo jak wczesniej, tylko trzeba pamiętać o malej tableteczce z rana, i od czasu do czasu robic badania krwi, i chdzic na kontrole, a wszystko będzie dobrze. Trzymajcie sie i bez obawy bo nie ma czego.
gwai
Chyba ten lekarz to mam takie specyficzne poczucie humoru, nie martw sie nie umrzesz ten kto leczyl brodawkowatego to nikt nie umarl. Umieraja tylko ci ktorzy go nie lecza. Moje pierwsze pytanie jak dowiedzialam sie ze mam raka to było "Pani doktor czy ja wykituje?" a pani dokror "spokojnie nikt tu mi nie bedzie kitowal, wiec spokojnie wszystko wyleczymy" i tak zostało.
Pozdrawiam
-
anka244
Mam identycznie jak Ty wszystkie wyniki ksiazkowe i ten sam dylemat moj mikrorak brodawkowaty ma 8mm.Zdaje sie,ze nalezy wyciac niestety calosc.Ja nie boje sie raka tylko zycia bez tarczycy to mnie przerasta:( Odezwij sie koniecznie po operacji,trzymam za Ciebie mocno kciuki!
Użytkownik @anka244 napisał:
Witam:) Mam 30 lat, i niestety raka brodawkowatego tarczycy. W środę 7 maja idę do szpitala na operację jednak mam pewien dylemat. Lekarz ktory ma mnie operować uważa że wystarczy usunąć tylko jeden płat a z tego co czytam to usuwana jest wowczas cała tarczyca. Mam guzek 4x5 mm więc mikrorak. Byłam na konsultacji w CO w Warszawie bo tu mieszkam) i według tego chirurga usunieta powinna być cała tarczyca. co radzicie? co mnie czeka po usunieciu calej tarczycy? wszystkie wyniki mam dobre, nie biorę żadnych leków. proszę o pomoc :)