Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
tokaj24
ja jadąc na jod leczniczy nie odstawiałam też hormonów i byłam na czczo, hormony wzięłam dopiero po pobraniu krwi, wspomniałam o tym kiedy zapytano mnie czy jestem na czczo i powiedziano mi ,że mogłam je wziąć
-
Witam!:) mam pytanie czeka mnie jodowanie w Gliwicach w dniu przyjecia na oddzial trzeba byc na czczo poniewaz zazywam hormony tarczycy to czy w dniu przyjecia mam je brac czy juz odstawic?
-
Hej hej
Tokaj24 a już wiesz kiedy masz to jodowanie ? Bo powinni ci powiedzieć czy masz odstawić hormony czy dadzą ci zastrzyk ?
Zetka dodzwoniłam się do Gliwic nawet całkiem szybko, mam przyjechać ze szkiełkami 16.06.
-
Witam!:) mam pytanie czeka mnie jodowanie w Gliwicach w dniu przyjecia na oddzial trzeba byc na czczo poniewaz zazywam hormony tarczycy to czy w dniu przyjecia mam je brac czy juz odstawic?
-
anka1978
nie stresuj się, wszystko będzie ok. Czytałam, co dziewczyny Ci radziły, to chyba napisały co najważniejsze. Rozumiem,że dostajesz zastrzyki więc pierwsze dni swobodnie chodzisz gdzie chcesz, później przepakujesz się w szatni do reklamówki :) i z niezbędnymi rzeczami (woda, kwaśne rzeczy typu żelki, żurawina, duże ilości wody, kosmetyki w niewielkiej ilości , telefon, coś dla zabicia czasu - w naszej izolatce nie było TV ) powędrujesz po jodzie do izolatki. Dasz radę.
-
kalmara
do mnie zadzwonili z Gliwic,że jeśli nie zdążyłam odstawić hormonów, a nie chcę ich odstawiać, to nie muszę, bo mogą mi dać zastrzyki. Wiem, że niektórzy uważają ,że lepiej odstawić, itd,bo niby lepiej jod się wchłania, ale ja przed leczniczym jodem nie odstawiałam tylko dostałam zastrzyki, to i tym razem skorzystałam. Chyba nie chcę wiedzieć jak to by było bez tych magicznych tabletek. Tyle ,że będę nieco dłużej w szpitalu, ale wytrzymam. Póki co mam ten komfort,że nie odczuwam huśtawki hormonalnej. A Ty jak się czujesz?
-
maria82
doczekasz jeszcze wnuków, wszystko będzie dobrze. Nie denerwuj się , bo stres może wyrządzić większe szkody niż ta diagnoza.
-
witam 3 czerwca jadę do Gliwic na radiojod może jest ktoś kto też się wybiera w tym terminie? to mój pierwszy raz i trochę się boję może jakieś rady od tych co już byli ? to już pojutrze a nie chciałabym o czymś zapomnieć bo mam bardzo daleko i nikt mi nic nie dostarczy .pozdrawiam wszystkich na forum?
-
Maria 82 u mnie podobnie jak u Kalmary w czwartek operacja w sobotę wyszłam,czułam się całkiem dobrze fizycznie jedynie trochę ból szyi a
E do przeżycia gorzej ze mną było psychicznie. Zwolnienie też od razu dostałam na miesiąc ale czy dłuższe zwolnienie ma sens to nie wiem w pracy tak się nie myśli o chorobie a w domu cały czas oczywiście to jest moje zdanie i wszystko zależy jak kto się czuje
-
maria82 w moim przypadku do szpitala przyjęta zostałam we wtorek operacja w środę wypis w piątek. Ale też były osoby co w środę przyszły, operacja w środę i wypis w piątek. Zwolnienie otrzymałam na 30 dni od dnia wypisu. Po samej operacji, mimo bólu itp, lepiej się czułam niż teraz. Ale nie miałam ustawionych hormonów i obecnie odstawiłam przed jodowaniem. Jeśli mogę coś doradzić, to jeśli będziesz musiała odstawić hormony bo też będzie Cię czekał jod, warto żebyś wtedy mogła być na zwolnieniu i po operacji dłużej. Po jodowaniu też jest okres kwarantanny. Osobiście jestem na zwolnieniu od wyniku biopsji - nerwowo bym w pracy nie wytrzymała i ten komfort psychiczny jak ma się gorszy dzień, że nie trzeba nigdzie iść :) czy też jakieś badania, wizyta u lekarza.