Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
fasola
ja nie mialam wtedy raka :) wtedy znalazlam to forum :) bylam juz ponad rok po chorobie
a o dniu kiedy dowiedzialam sie ze jestem chora nigdy nie zapomne - pamietam ten dzien jakby to bylo dzisiaj
no ale cuz nic na to nie poradzimy najwazniejsze ze wszystko jest ok :)
-
kasiab
Jak ja czytam o tych badaniach to nie wiem w ogóle o co chodzi. Na czym polega to badanie tyrogenu?
ona26
Ja będę pamiętała kiedy miałam raka. W Euro2012 :))))
-
rok to spora roznica - no ale najwazniejsze ze Tobie tak bedzie lepiej :) jestem pewna ze wszystko jest ok :)
-
Ona,
trochę na moją prośbę (im szybciej mam takie kontrole za sobą tym lepiej), trochę dlatego, że mój endo chce mieć pewność, że wszystko na 10000% jest ok.
-
kasia
a czemu tak zmienili ?
-
Ja25,
wybije, nie ma co martwić się na zapas. Może ten lekarz ma taki charakter, nie ma co się nim przejmować. Będzie dobrze!
Monika1976,
to że u mamy jest nowotwór nie oznacza że Twój guz jest złośliwy. Trzymam kciuki.
Ja jestem po wizycie u endo. Zamiast jechać za rok do Zgierza to na koniec lutego tego roku jadę do CZMP na podanie tyrogenu, cały tydzień bez malucha ale wytrzymam.
-
fasola
w czerwcu stuknie mi 27 lat hihi a tamten nick chialam miec tylko temu zebym pamietala w jakim wieku sie tu zalogowalam :)
co do mrozu dzisiaj jest troche lepiej :)
-
jaa
dziewczyny nawet z forum jak chodza na kontrole to spotykaja ludzi ktorzy mieli przerzuty do pluc i co wszystko jest ok :) nie martw sie jestem pewna ze wszystko bedzie ok :)
a lekarzem sie nie przejmuj - ja jak bylam z bolem kregoslupa u mlodziutkiej lekarz - popatrzyla zapytala gdzie boli i powiedziala ze to rak !!!!!! a palcem mnie nie dotknela :/ nawet wyobraz sobie ze opisalami cale moje leczenie - od biopsji po chemie !!! potem okazalo sie ze to nic takiego !!!!!
nie raz spotykalam sie z mlodymi lekarzami ktorzy wygadywali jakies glupoty - u mnie mlodzi lekarze mowili ze mam rak kregoslupa pozniej ze piersi :/
przykro mi ze siostra ma taka sytuacje ale jestem pewna ze wszystko skonczy sie dobrze
-
Dziewczyny, pod koniec lutego jadę do Gliwic. Będę wtedy prawie 2 miesiące po operacji. Rejestrowałam się do poradni medycyny nuklearnej . Wiecie może, co mnie tam czeka i czy w ten sam dzień do domu się jedzie???Miałam mikroraka brodawkowatego i zostawili mi węzły ( nie wiadomo było, że mam raka, tylko wole wieloguzowate i hashi ) Do Gliwic mam 500 km.
-
Ale u mnie pada ciagle deszcz a nie śnieg buuuuuaaaa, śniegu to ja juz 4 lat nie widziałam na żywo mam deprechę szaro buro i ponuro niech juz będzie wiosna