taterniczka, Wygrał

od 2011-01-31

ilość postów: 150

ania_kowalska2010@wp.pl

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak piersi

13 lat temu
I zgadzam sie z Toba Luiza. Kontakt z lekarze i tradycyjne badania to podstawa. Pozdrawiam

Nie mam już siły

13 lat temu
Agasiu i jak czujesz sie dzis? Wybacz, ze dopytuje ale czy ktos fizycznie jest przy Tobie? Myślami jestesmy przede wszystkim My a mowiac za siebie Ja. Bardzo Cie podziwiam i zycze abys trzymała sie. Moze nawet sama tego nie wiesz ale widze, ze masz w sobie b duzo siły. I nia dzielisz sie. Podobno pomagajac innym bardzo wiele dajemy sobie. Napisz prosze jak u Ciebie. Bardzo prosze pisz. Ja na ta chwile po roku od zakonczenia leczenia wywijam sie. Podobno onkologicznie jest ok. Jak pewnie kazdy z nas kazda kontrolna wizyta a nawet jakis "nowy bol" to strach.... Czytajam wypowiedzi tych, którzy zmagaja sie z ta choroba (dla mnie to przewlekła choroba, którą mozna wyleczyc a chociazby zaleczyc i zyc). Rak juz mnie dorwał i kto wie jak bedzie dalej ale wiem, ze dzieki tym, którzy byli przy mnie podczas lecznia było mi o wiele łatwiej. Dopiero teraz wiem jak cenne dla mnie były i sa nadal Ci ludzie. Szczególnie ci, którzy mnie słuchali, nie pozwalalli sie poddac. I ja przeżywałam chwile załamania ale "podnosiłam sie" dzieki NIM. Badzmy razem :)

Rak piersi

13 lat temu
Witaj, Madziutek825. Czy sms po kod jest bezpłatny? Czy ten tes wogóle jest bezpłatny? Jesli nie to ile kosztuje? Pozdrawiam

Rak piersi

13 lat temu
Witaj kairo. Ja leczyłam raka i wiem co znaczy dowiedziec sie o tej chorobie. Oby podejzenia nie potwierdziły sie. Mam kolezanke u ktorej było podejzenie raka piersi. Nawet miała specjalistyczne badania na onkologii i na szczescie to nie był rak. Ja na swojej skorze przezyłam ten moment poznania wyniku badan z wynikiem "rak". W takim momencie nikt nie moze byc sam. Mysle, ze powinien powiedziec jej, ze wie o jej badaniach (choc nie wiem jaka droga sie dowiedział ale ma nadzieje, ze moze jej o tym powiedziec) i byc z nią. Jak podejzenia potwierdza sie bedarazem to przezywac, jak nie potwierdzi sie razem przezyja radosc. Po to jak mysle jest małzenstwo ..na dobre ale i na złe. To moje zdanie a Wasze Formowicze?????

Nie mam już siły

13 lat temu
Agasiu, łacze sie z Toba w Twym bólu. Brak mi słów. Asia nie cierpi. Badz silna na ile potrafisz. Jestem z Toba.

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

13 lat temu
Witaj! Ciesze sie, ze u Ciebie wszystko dobrze. A ja troszeczke słabawo sie czuje, drazni mnie ten bol gardła, no i bol głowy, kłopoty z koncentracja... Jak z leukocytami u Ciebie tak a rozumiem, ze lekarz to wie czyli po leczeniu raka tak moze byc... Uspokoiłas mnie troszeczke ale oczywiscie poddam sie działaniu mojej lekarki pierwszego kontaktu:) Pozdrawiam :)

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

13 lat temu
No i "Recznie" wyliczyli podobnie. Luekocyty 2,8. (norma chyba 4-10). Mozliwe, ze to normalne po leczeniu onkolog ..ale to było 8 mies temu. Czy ktos moze wie, cz to "normalne".... i spokojnie moze mna sie zajac moj lekarz pierwszego kontaktu? I cuz to moze sie dziac....?
Pozdrawiam wszystkich :)

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

13 lat temu
Moja pani doktor to sprawdza. Zaczyna od powtórzenia badania bo podobno 'maszyna moze sie mylic" wiec teraz bedzie "reczne liczenie'.... :)

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

13 lat temu
Witajcie! Podpowiedzcie mi proszę czy po radiochemioterapi (i barhyterapii) 8 miesiecy to "normalne", czy tez zdaza sie iż leukocyty sa ponizej normy? Pozdrawiam

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

13 lat temu
Kochani, ból gardła ciagle mi wraca ale ncne poty chyba znikneły... Jednak pani doktor bedzie musiała sie powazniej mna zajac moze nawet laryngolog. Cos osotanio sabawo sie czuje.... zastanawiam sie czy robic morfologie krwi bo przeciez robia mi ja co 3 miesiace na onkologii. Najblizsze badanie za ok 1,5 miesiaca... Ktos moze cos mi poradzi?