Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
beatakola
Ten lekarz to endokrynolog czy chirurg? Szukam endo , ktory ustawilby mi leki i zasatnowil sie nad tym wszystkim. Ja choruje na tarczyce od chyba 18 lat. Mialam nadczynnosc, lecznie jodem, teraz niedoczynnosc i w miedzyczasie przyplatal sie ten Ca. Caly czas mamm objawy niedoczynnosci mimo brania euthyroxu 150 i tsh 0,007.
gdzies wyczytalam,ze moga byc klopoty z nadnerczami ,lae nie wiem jak to zbadac.
Czy slyszal ktos cos moze na ten temat?
-
Nie znam nikogo w tych miastach . Jeśli Ty mieszkasz w Trójmieście to do tych miast masz daleko . Ja leczę się w przyszpszitalnej poradni w Zgierzu u lekarki , która mnie prowadzi w szpitalu.Dwukrotnie operował mnie lekarz z Matki Polki w Łodzi.Ma dobrą opinie i przyjmuje prywatnie w kilku miastach w centrum również w Łowiczu.Ta poradnia jest nowoczesna i wyposażona w dobry sprzęt - tak mówił ten lekarz. Jak leżałam w szpitalu to rozmawiałam z pacjentami z różnych miast - z Warszawy , Poznania itp Łódź z tego co wiem jest dobrym ośrodkiem dla tarczycowców. W sumie to dziwne , że lekarze nie leczą takich przypadków. Może spróbuj na znanylekarz.pl choć do internetu można wrzucić wszystko .
-
Witajcie Kochani!
Dawno nie pisałam bo miałam dużo spraw na głowie a moje samopoczucie nie było najlepsze.
Mam kłopot- nie mogę znaleźć endokrynologa w Trójmieście, który specjalizowałby się w leczeniu osób po nowotworze tarczycy - mam wycięta tarczycę z powodu raka brodawkowatego.
Moja była pani doktor powiedziała,że ona nie zajmuje się takimi osobami jak ja.
A lekarze prywatni do których mam namiary maja kalendarze zajęte nawet na przyszły rok i nikt nie chce przyjmować nowych pacjentów.
Chętnie wybrałabym się nawet do innego miasta- Warszawy czy Krakowa a właściwie do każdego gdzie miałabym dobry dojazd najlepiej PKP.
Jeśli znacie dobrych endo ,którzy zajmują się pacjentami nowotworowymi po operacji to proszę o info .
pozdrowionka dla wszystkich
-
Użytkownik @ona25 napisał:
Jestem pewna ze ani Ty ani ja nigdy juz nie bedziemy musialy miec operacji z tego powodu !!! :) :) :)
czego życzę wszystkim :)
-
Jestem pewna ze ani Ty ani ja nigdy juz nie bedziemy musialy miec operacji z tego powodu !!! :) :) :)
-
obym nigdy już nie miałam operacji z tego powodu . Korekta nosa bo w dzieciństwie miałam uraz i teraz stwierdziłam , że czas na zmiany.
-
aha
ufff myslalam ze mialo to cos wspolnego z byla choroba
Pozdrawiam :)
-
korekta nosa w znieczuleniu ogólnym
-
wisniamama, spokojnie, teraz nie zawsze podają jod by tego typu nowotworze. Wszystko zależy od jego wielkości, rozmiaru, czy masz przerzuty czy nie, Twojego wieku. Na zachodzie już z 6 lat (albo i więcej) nie zawsze podają jodu i ludzie żyją i są zdrowi. Pytałaś co znaczy jodochwytny-w skrócie wyłapuje jod.
Ja miałam operację w sierpniu 2007. Od razu mi wycieli całą tarczycę bo po otworzeniu nie było wątpliwości że ma raka. We wrześniu miałam jod i już wtedy zastanawiano się czy mi go w ogóle podawać (zbierało się specjalne konsylium by ustalić jak dalej mnie leczyć) ale ze względu na młody wiek i fakt, że jeszcze nie rodziłam podano mi go. Po pół roku jak byłam na pierwszej kontroli to ordynator powiedział mi, że teraz (czyli luty 2008) nie dostałabym jodu. Nie zawsze wycina się też całą tarczycę to zależy przede wszystkim od stopnia rozrostu zmian nowotworowych.
-
sorry ze pytam na jaka operacje sie wybierasz czy ma to cos wspolnego z rakiem tarczycy ?
pozdrawiam :)