Musi być lepiej i będzie lepiej, po chemii tak się dzieje, a FCR to jedna z możniejszych więc niestety takie sytuacje mogą występować, zdrowa dla rodziny i w szczególności dla mamy, pozdrawiam
Witaj, mama po 3 dawce FCR. Samopoczucie fatalne. Osłabienie. Tydzień po podaniu chemii leżała, potem aktywność tylko w domu. I w tym tygodniu niby lepiej aż do dzisiaj kiedy powróciło osłabienie. Poprzednio czyli te 6 lat temu nigdy nie było cyklu żeby tak złe się czuła. Mam nadzieje ze bedxie lepiej. Pozdrawiam
Na Nowy Rok życzę wszystkim z forum zdrowia, szczęścia, nadziei, wytrwałości, dobrych wyników i dostęp do nowych leków, aby ten rok był lepszy dla nas wszystkich walczących i wspierających
Bardzo się cieszę że wszystko jest w miarę dobrze, z tata już wszystko dobrze, w styczniu jedzie na badania kontrolne, stan ogólny dobry, robi to co robił przed covidem, pozdrawiam
Witaj, mama po drugim cyklu. W miarę ok się czuje. Zmieniono czynnik wzrostu. Może poprawi on wyniki do następnej chemii. Jaki efekt leczenia przekonamy się wkrótce. Jestem dobrej myśli. A tata jak?
@Domikule Witaj, jak tam u was? jak się mama trzyma, pozdrawiam
#Dobroczynek# na Facebooku jest grupa niepochlonieci oraz białaczki chłoniaki i pozostałe nowotwory tam znajdziesz polecanych specjalistów. Kluczowe są badania nie warto zakładać najgorsze. W Warszawie masz bardzo dobre warunki do zrobienia diagnostyki. Życzę zdrowia z całego serca.
Limfocyty i Leukocyty zwiększają się podczas infekcji wirusowej, bakteryjnej itd. mój tata miał covid był w domu, bardzo źle nie było, miał robione badania 4 razy i wyniki idealne, po covid leukocyty wyniosły 10.30 czyli odrobinkę wzrosły
Witaj, szczerze nie wiem jak ci odpowiedzieć na to pytanie, ale jeżeli nie ma wyników to trzeba być dobrej myśli, ale widzisz utrzymuje ci się to w miejscu więc nie jest źle, pozdrawiam i miłych Świąt