Dziewczyny, jak to dziewczyny, zakasały pewnie rękawy do przygotowań przedświątecznych :)
Jak się czujesz Gosieńko? Jak czują się pozostali forumowicze? Nie łapią Was przy takiej pogodzie infekcje?
Ja zaglądam ale nie wiem czy ktoś jest moimi wypocinami zainteresowany.
Ciekawostka robiłam dziś badania bo w środę mam wizytę u hematologa.No i czyżby zapowiadało się "cudowne ozdrowienie"? Spadło mi WBC do 15,9 a było 18,22 we wrześniu , w związku z tym zwiększyły sie neutrofile , a zmniejszyły limfocyty. No dziwne. Byłam przygotowana na gorsze wyniki badań.Śmieje się z tego ozdrowienia bo pierwszy raz odkąd robię badania spadły mi płytki krwi poniżej poziomu. A tu w sobotę bioderko do operacji. Zobaczymy co hematolog na to.Ciekawe dlaczego takie wahania występują? żadnej cudownej diety nie stosuję.
Ja zaglądam😊może jeszcze ktoś się odezwie.
Straszna cisza zapanowała na forum😠.Dziewczyny co u Was słychać?
Możemy próbować pieniądze rząd obiecuje i pewnie im zależy na największym poparciu to może będą mieli okazje się wykazac refundując nowe leki...
Dziś napotkałem artykuł: "6,8 proc. na zdrowie - projekt już w Sejmie" teraz jest 4,7 proc.
Tylko musimy mieć duże poparacie i mocne argumenty.
Oby si udało -boję się że to wszystko polityka a chorzy są "mięsem armatnim" ale może się mylę.
Fajnie jak widać, ze Wszyscy chcą działac :)
Tylko na pisaniu nie mozemy sie zatrzymać.
Trzeba ustalic z Naszym koordynatorem termin spotkania, tematy rozmowy, zaprosic jak najwiecej ludzi chorych, oraz ludzi, którzy moga nam pomóc (z fundacji, z forum, z Ministerstwa, Lekarzy, itp...) i wtedy zrobić "białą aferę: :))
Joka - dziękuje.
A może sama napiszesz do naszej administracji i opowiesz o swoich pomysłach? problemach z leczeniem??
Ja teraz już w grudniu kończę pracę i będę miała więcej czasu dla Was.
Razem zrobimy "białą aferę" 😆
Nalu, ja się nie złoszczę, nikogo o nic nie obwiniam. Zadałaś pytanie, ja odpowiedziałam. My chorzy chcemy mieć leki, bo przecież wiesz, że z białaczką da się żyć, jak będą dostępne nowoczesne leki.
AniaWajs - cieszę się, że się odezwałaś!! Zawsze kiedy rozmawiam z dziewczynami - pytamy się wzajemnie o Ciebie.
Bidulko - Ty chyba bardziej przejmiesz się chorobą męża niż On sam - skoro było drugie ryzyko udaru. Dbaj o siebie kochana, dbaj!!! Ściskam Cię bardzo serdecznie!!!!