Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
Katazynka - imatynib popijamy wodą, Jak najbardziej. Ale są osoby które - tak jak ja już mają odruchy wymiotne - i ciężko popić wodą (mi np. chciało się wymiotować) Dlatego można też popijać wodą z sokiem jabłkowym
Katazynka-ja wodą .Śniadanie lek szklanka wody dalej kończe śniadanie potem dużo popijam śniadanie a przed śniadaniem szklanka siemienia lnianego ale ja od niedawna choruję to nie mam dużego doświadczenia.Z sokiem jeszcze nie próbowałam , być może spróbuję .
To imatynibu nie można popijać wodą ? To czym popijacie? Mąż popija wodą.
Nala123-dziękuję i pozdrawiam.
Kochani
Uprzejmie informuję, iż 21 marca Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych organizuje w Warszawie Forum oraz Warsztaty. Są jeszcze miejsca.
Wszelkie szczegóły związane z programem tegorocznego Forum, jak również możliwość rejestracji swojego uczestnictwa można znaleźć pod bezpośrednim lnkiem:
http://www.pkopo.pl/aktualnosci/2018/445
k5555 :) sinieki też miewam i to okropne. Choć wyniki mam w normie, odpukać wszystko mam w normie to siniaki to moja zmora. Jak dalmatyńczyk wyglądam :(
BasiuM – masz rację, woda ………… pić trzeba ale ja mam uraz do wody po imatynibie. Normalnie można zrobić wodę smakową – do malaksera wrzucam kawałek arbuza lub melona i liście mięty ( a w lecie kilka truskawek, malin) i mam pyszną wodę mineralną smakową. I wspaniale smakuje. jednak imatynib popijać trzeba czymś innym – poczytaj ulotkę – można popić dobrej jakości sokiem jabłkowym rozcieńczonym wodą. I to jest dozwolone. Mi to bardzo pomogło – i ja jeszcze nie piłam tego zimnego tylko ciepłe. Poczułam ogromną ulgę i komfort.
BasiuM – bzdura totalna co powiedziała Twoja lekarka. Niech idzie na nauki do mojego hematologa. każdy antybiotyk osłabia. Jeśli jest infekcja wirusowa to antybiotyk nie będzie działał. Tak – uczymy się całe życie. Ja jak mam zjeść antybiotyk bo już naprawdę jest tragedia to robię sobie sama wymaz z brzydko wyglądającego kataru i z gardła. Mąż zawodzi do szpitala na posiew i dopiero po wyniku pozwalam zgodnie z antybiogramem przepisach antybiotyk. Ja mam takie problemy potem kobiece, że tragedia.
mam takiego jednego większego siniaka, ale nie skojarzyłam to ze spadkiem płytek...🙂
Katazynka- bardzo Ci dziękuję za odpowiedź bo ja właśnie ostatnio też miałam płytki poniżej normy.Pozdrawiam.