rybenka1,

od 2014-05-09

ilość postów: 548

Ostatnie odpowiedzi na forum

Jestem z tym sama

10 lat temu
mam wyniki, wszystko ok:))

Rak piersi

10 lat temu
NO NA SZCZESCIE!! andzia, cieszymy sie, usmiechamy, nawet ci zdrowi nie wiedza co jutro sie zdarzy:))

Nie mam już siły

10 lat temu
no nie mam kontaktu była taka młoda Brukselka, ale nie dała rady :( dzięki, mam wynik, wszystko dobrze:) staram sie żyć normalnie, chociaz od raka daleko się raczej nie ucieknie, z tego czy innego powodu a co u Twojego męża? pamiętam że też był chory

Rak piersi

10 lat temu
maszka, normalnie CYCKI ODPADAJĄ!! Krysia, naprawdę nie do wiary to samopoczucie, oby tak dalej! sciskam widze że jestes bardzo operatywna kobitka, brawo!!

Rak piersi

10 lat temu
iwonka, pomysl, każda chemia zblizą cię do konca leczenia to taka sama, czy inny rodzaj teraz? Ja miałam 3 plus 3 i ta druga seria była o wiele łatwiejsza do zniesienia maszka, to skandal że taki masz słaby kontakt z lekarzem przeciez możesz isc na fundusz czasem wtedy wbrew pozorom mozesz trafic na kogos duzo bardziej kompetentnego

Nie mam już siły

10 lat temu
Agasiu! Ile razy ja o Tobie myslałam i serce mi sie krajało, ze cie tu nie widze! Ale jestes, walczysz i jeszcze trochę usmiechu widze miedzy wierszami sciskam mocno!!

Rak piersi

10 lat temu
to lekarz powinien ci podpowiedziec ale nawet jesli jest sens wyciąć macicę, to po co jajniki? chyba , ze masz gen na raka jajnika ja tez krwawiłam od czasu do czasu, ostatnio miałam łyżeczkowanie jamy macicy, ale skoro nic sie tam nie dzieje, lekarz absolutnie nie zaleca wyciecia!!!

Rak piersi

10 lat temu
iwonka, czy czwarta chemia będzie taka sama? sciskam bidulo

Rak piersi

10 lat temu
hej andzia \ja też mam takie zgrubienie na początku jak zauważyłam, bardzo się zmartwiłam ale się okazało, że to nic i takie nic mam do dzisiaj miłego dnia dziewczyny:)

Rak piersi

10 lat temu
witaj Ewa pamiętam jak odkryłam te stronę, jakos pod koniec chemii jak dużo mi dało że mogłam cos napisac albo przeczytac o podobnych losach poznałam tez jedną młodą dziewczynę, która mieszkała za miedzą, spotkałysmy sie kilka razy, niestety jej sie nie udalo, ale mam nadzieje, ze byłąm dla niej małym wsparciem daleko od domu, a to dzieki tej stronie dlatego mimo, ze juz troche czasu upłynęło zaglądam regularnie i staram sie wspierać dobrym słowem ps wynikó w ręku nie mam, ale chyba wszystko ok :/