miłka, Wygrał

od 2013-12-29

ilość postów: 498

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

9 lat temu
sensuall też nie miałam tk przed operacją tylko usg i markery. Tk miałam robione po dziewiątej chemii. Jestem z CMG i też leczę się w Bydgoszczy i uwierz mi że Twoja mama jest tam w dobrych rękach. Jeśli jest to możliwe jedź z Mamą na chemię, wejdź z nią do lekarza pytaj o wszystko i słuchaj bo Mama ze zdenerwowania może nie zapamietać wszystkiego. Jeśli bedziesz potrzebowałą więcej informacji pisz i pytaj tu nikt nie zostaje bez odpowiedzi. Czeka Was trudny okres w życiu ale pamiętaj że mozna gada pokonać. My jesteśmy tego przykładem:) Pozdrawiam <3

Rak jajnika

9 lat temu
czarownica tyciu tyciu spóźnione ale szczere życzenia z okazji urodzin, wszystkiego co najlepsze, pomyslności i spełnienia najskrytszych marzeń <3

Rak jajnika

9 lat temu
lucynko mi na ranę z której sie sączyło pomagał octenisept i przemywanie rany prawdziwym szarym mydłem. Słyszałam że dobre jest też srebro koloidalne bo podobno działa jak naturalny antybiotyk ale osobiście nie stosowałam.

Rak jajnika

9 lat temu
kucjo wierzę że wygrasz tą bitwę, jesteś tak dzielną kobietą że nie ma innej opcji. <3

Rak jajnika

9 lat temu
Kucja kochana napisz jak Twój wynik TK i marker, z tego co pamiętam dzisiaj miałaś wizytę w IO i miałaś odebrać wyniki. Wierzę że będziesz miała dla nas dobre wiadomości <3 pozdrowionka z pochmurnych deszczowych Kujaw <3 brrrr nie cierpię listopada nich on się już skończy

Rak jajnika

9 lat temu
Hesiu bardzo się cieszę ze się odezwałaś :) trzymam kciuki za Stowarzyszenie :) lucyna1 właśnie mi coś nie pasowało bo na poczcie dostałam email o założeniu stowarzyszenia a jak weszłam na fb na Syrenki żeby przeczytać coś więcej o tym to już nie mogłam tego znaleźć. Coraz częściej nie rozumiem ludzi, mamy się wspierać, pomagać sobie a nie "robić pod górkę" komu zalezało żeby ten post zniknął ?? nie wiem :( pozdrawiam cieplutko i dołączę do Was na fb <3

Rak jajnika

9 lat temu
czarownica ruchy w brzuchu ustąpiły, nie wiem jaka to zależność ale jak zjem grapefruita to w brzuchu następują dziwne ruchy a jak nie zjem to ok :D w czwartek byłam u chirurga onkologa w CO stwierdził że to tłuszczak ale lekarz dziwny gość mówi że można zostawić nie ruszać albo usunąć na moje pytanie co radzi odp. jak pani woli :( stwierdziłam że zostawiam nie ruszam ale gdy go zapytałąm czy to może zezłośliwieć stwierdziła ze nie powinno to ja do niego "ale może" a on znowu nie powinno wkurzyłam się poprosiłam o skier. na usunięcie więc stwierdził że to nie pilne i usunięcie 7 kwietnia :/ nie mogłam się z nim dogadać :/ dobrze że gina nie mam takiego dziwnego ;) Kucja kochana nie myśl tak że coś złego się dzieje, jestem pewna ze będziesz miała do nas dobre wiadomości. Otulam Cię modlitwą i trzymam kciuki za pomyślne wyniki <3 ja mam kontrole 27 listopada jeszcze o niej nie myślę ale po dwudziestym już stresik będzie ;) póki co myślę co zrobić bo dostałam propozycję pracy, rentę mam do konca sierpnia i nie wiem co zrobić czy fizycznie dam radę w pracy czy siedzieć na rencie bez pracy :(

Rak jajnika

9 lat temu
Lawendowa życzę Ci aby wszystko poukładało się jak najlepiej <3 Jesteś dzielną kobietą i wierzę że dasz radę :) pozdrawiam z deszczowych Kujaw <3 a jeszcze taki filmik z niesamowita kampanią :) https://www.youtube.com/watch?v=1Ht9h2ULmo0&feature=youtu.be

Rak jajnika

9 lat temu
Czarownica cieszę się razem z Tobą <3 alinkagosi ja równiez leczę sie w Bydgoszczy, miałam tam 2 operacje i po każdej wychodziłam na trzecią dobę, nawet pacjentki które miały Hipeca i nie było zadnych powikłań równiez wychodziły na trzecią dobe do domu. Trzymam mocno kciuki za Małgosię i wierzę że wszystko dobrze się skończy <3 a ja jutro do chirurga na 14 do Co w Bydgoszczy z moim pośladem, boję się jak cholerka co to za dziadostwo wylazło :(

Rak jajnika

9 lat temu
czarownica super że usg w porządku, trzymam kciuki za wynik rtg ale wierzę ze tez bedzie ok. Ja zawiozłam córcię do szkoły na 8 i smyknęłam na msze pomodliłam się za Wszystkie dziewczyny, które odeszły oraz o zdrowie siłę i wytrwałość dla nas pozostałych <3 Listopad dla mnie jest bardzo przygnebiającym miesiącem, popłakuję mimo że mam 43 lata ciągle mi brakuje ojca, którego nie zdążyłam dobrze poznać bo zginął w wypadku w pracy (31 października) jak ja miałam rok i 7 miesięcy. W tym wszystkim podziwiam moją Mamę która całe życie poświęciła mnie i mojemu bratu( Mama była w 5 miesięcy w ciąży gdy mój ojciec zginął) wychowała nas sama. Tyle w życiu przeszła a jeszcze musi przechodzić ze mną moją chorobę :( staram sie być silna nie tylko dla córci i męża ale i dla Niej to ja miałam się Nią teraz zająć a nie na odwrót :( Od soboty nie mogę sobie poradzić ze swoimi emocjami ;(