Ostatnie odpowiedzi na forum
Cześć dziewuszki!
Po pierwsze - bezrobocie nie jest takie straszne(przynajmniej na razie).
Po drugie - cisza mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie zadziałała na mnie relaksująco.
Wkurza mnie tylko ten schemat o którym pisała Kasia. Monotonia.....brrr!
Aniu cieszę się z bardzo dobrych wiadomości!
Gosia - mąż po rączkach powinien całować za kompocik.
Kasiu, oczywiście nie dopuszczam myśli, że mogłoby być źle, ale na wszelki wypadek zaciskam paluszki.Trzymaj się i daj nam znać po wizycie.
Ściskam Was dziewczynki! Doris buziaki!
Witajcie kobietki!
Jestem już na dole, ponieważ przypomniało mi się, że szkoła już przyszykowana, ale przedszkole jeszcze nie.
No i przeogromna góra prasowania.
Zaliczyłam dziś również urząd pracy i ...........jakoś mi dziwnie.Nie byłam bezrobotna od 12 lat.
Doris, pani w urzędzie była również zszokowana tempem sprawy, tym bardziej, że to sezon urlopowy.
Fajnie mieć znowu porządek w życiu!
Doris, Kasiu, Gosiu- buziaczki dla Was za to, że jesteście.
Agnes- powodzenia!
Cześć Doris!
Cały czas się unoszę, sfrunęłam tylko na chwilkę, żeby do Ciebie napisać.
Wiesz, wczoraj wieczorem, kiedy dzwoniły koleżanki z pracy(z gratulacjami) wyczułam w ich głosach coś dziwnego.
Dopiero potem zdałam sobie sprawę z tego, że tak naprawdę nikt nie wierzył w to, że mi się uda.
Nawet mój mąż, bo co prawda miał szampana, ale nieschłodzonego!
Wracam na swój obłoczek! Buziaki!
Dziewczyny Wasze czary i zaciśnięte kciuki zadziałały.
Wygrałam na pierwszej rozprawie w sądzie pracy.
Mecenas mojego byłego szefa po 10 min prosił o ugodę.
Dyscyplinarka nieważna i odszkodowanie.
Ale to wszystko nic w porównaniu z widokiem ciężko przestraszonych oczek bosa.
Powiem nieskromnie - jestem z siebie dumna.
Jeszcze raz się przekonałam, że w życiu "chcieć to móc".
Buziaki!
Witajcie dziewuszki!
Jutro sprawa w Sądzie Pracy.
Proszę o paluszki, dobrą energię i takie tam inne czary mary.
Czuję się jak uczniak przed ustną maturą.
Dam znać po.
Agnes tu nie chodzi o pomyłkę kliniki.
Chodzi o to czy ta nieszczęsna szczoteczka do pobierania cytologii sięgnęła najistotniejszej zmiany czy też nie.
Tak jak pisała Waniliowa z reguły wycinki potwierdzają cytologię, ale nie zawsze.Musimy pamiętać, że to jest tylko badanie przesiewowe i dopuszczalne są tu błędy.
Mam nadzieję, że Twój wynik będzie dobry i za to trzymam kciuki! Pozdrawiam!
Na Podlasiu słoneczko delikatnie uchyliło drzwi, ku mojej radości.
Agnesx32
cytologia bywa fałszywa, niestety w obie strony.
Witajcie dziewczynki!
Nadprogramowy wolny spędziłam w lesie na grzybkach.
Zbiory marne (tylko żółte), ale samopoczucie świetne!
Miłego popołudnia!
Cześć Kasiu!
Wyjątek potwierdza czasami regułę. Zobaczymy co napiszą pozostałe dziewuszki.
Kiedy będziesz szukała swojego zapału, poszukaj też mojego bardzo proszę.Być może u Ciebie się zawieruszył.
Przykro mi z powodu śmierci Twojego Tatusia.
Ściskam mocno!
Hej Waniliowa!
Piję kawkę przy spuszczonych roletach.Nawet nie chcę widzieć tego co za oknem, wystarczy mi, że słyszę jak deszcz dzwoni po parapetach.
Lubię jesień, ale słoneczną i suchą, chlapa u mnie równa się chandra i depresja.
Chyba coś jest w Twojej teorii, bo ja kocham słonko i upał, a urodziłam się w czerwcu.
Kciuki za cytologię dla Ciebie i pozdrowienia dla wszystkich kobietek!
Witaj Kasiu79!
Widzę, że energia Cię rozpiera, więc wnioskuję, że urlop był udany.
Nie udzielałam się w kwestii biszkoptów,bo u mnie z każdego przepisu (na biszkopt,a mam ich z 8 i wszystkie "sprawdzone") wychodzi zawsze płaski placek.
Moje sprawy mają się tak:biopsje-łagodne zmiany;sprawa w sądzie pracy-ciągle czekam na termin;zdrówko-wygląda na to, że wszystko w porządku (we wrześniu kontrola z cytologią i usg j.brzusznej).
Przyszedł już czas, żeby zacząć przygotowania do szkoły i przedszkola i tym się aktualnie zajmuję.
Pozdrawiam wszystkie kobitki!