Ostatnie odpowiedzi na forum
Dreama to są naprawdę od Ciebie dobre wieści. Jest tak, że liczy się tu czas a w porę wychwycone nieprawidłowości udaje się zazwyczaj wyleczyć i o nich szczęśliwie zapomnieć. Dziewczyny miały rację a nie wzięły tych mądrości z kapelusza tylko z własnego doświadczenia i pewnie dlatego to forum jest tak cenne <3 <3
Witajcie po świętach <3 <3
U mnie wszystko w porządku ;) ;) ale wyniku TK jeszcze nie ma, trzeba czekać i to mnie jedynie powstrzymuje przed skakaniem do góry z radości ;)
Ściskam wszystkie znane i nieznane bo widzę zupełnie "nowe" kobietki.
Dreama coś mi się zdaje, że pierwotnie Twój lekarz miał w planach sprawdzić przez kolposkopię jak to u Ciebie wygląda i podczas badania podjął decyzję o pobraniu wycinków/tak też można. Kolposkopia to zwyczajne badanie ginekologiczne pozwalające niemal w 100% wykryć przedkliniczne postaci raka szyjki macicy. SAMA KOLPOSKOPIA NIE BOLI choć do przyjemności tego zaliczyć nie można.
Pobranie wycinków ja szczęśliwie miałam w znieczuleniu miejscowym ale nie wszędzie z marszu o takie znieczulenie można prosić, w niektórych ośrodkach w ogóle nie proponują znieczulenia. Wiele tutaj dziewczyn miało pobranie wycinków bez znieczulenia a każda wspomina to inaczej bo każda też ma inny próg bólu.
NAJWAŻNIEJSZE ŻEBY WYNIKI BYŁY DOBRE, TEGO SIĘ TRZYMAJ, TO NAJWAŻNIEJSZE.
Zwracam się do wszystkich nowych forumowiczek <3 najważniejsze, że jesteście pod kontrolą, wiecie już co i jak, przed Wami leczenie i najprawdopodobniej konizacja w przypadku wielu z Was zakończy całą sprawę. Nie zamartwiajcie się na zapas. Najważniejsze, że trafiłyście do lekarza kiedy można wszystkiemu zaradzić, serio <3 <3
Uwierzcie mi na słowo - mogło być dużo dużo gorzej, ja i kilka kobietek na tym wątku dobrze wiemy jak było dlatego głowa do góry <3
Kochane <3 <3 życzę Wam na te święta radości i uśmiechu i niech nasze myśli będą krążyć wyłącznie na pozytywne tematy albo czy zjeść czy już dać sobie spokój z babą świąteczną a pójść np. w serniki albo mazurki ;) ;) I ani na moment nie rozmyślać o badaniach czy wynikach. Tego Wam i sobie życzę.
Spotykamy się wirtualnie ;) po świętach a wszystkie zdrowe i szczęśliwe <3 <3
emily szczęście w nieszczęściu, że ranka goi się jak trzeba bo to teraz u Ciebie najważniejsze przecież.Zapalenie jajników jest upierdliwe dlatego jeśli dobrze tego nie wyleczysz to dolegliwości potem będą nawracać z byle powodu np.lekkie przewianie czy na chwilkę boso do łazienki po kafelkach ;)
Zdrówka emily <3
emily sukcesywnie plamienia a z pewnością krwawienia powinny ustępować, krew powinna z czasem (u różnych kobietek różnie bywa/u jednych szybciej u innych wolniej a u innych jak u mnie prawie żadnego plamienia) zmieniać kolor z żywej czerwieni na taki brudnawy. ALE jeśli coś budzi Twoją wątpliwość to zapytaj lekarza.
Prysznica też nie bierz w mocno ciepłej wodzie, o podnoszeniu i forsowaniu się nie wspomnę ;) Niech inni Ciebie porozpieszczają <3 <3
emily a czy to jest plamienie czy ciurkiem od czasu do czasu ?
TASZA myślimy tu o Tobie, jesteś silną dziewczyną i pewnie nawet nie wiedziałaś jak bardzo.
Jesteś też coraz bliżej wyjścia na prostą !! <3
emily z tego wniosek, że pewnie będzie kolejne docinanie, nie będziesz pierwsza więc to nie jest nietypowe ani wyjątkowe; tutejsze BIO pisze konkretami ale bez wyników i bez możliwości zbadania trudno przecież napisać więcej. Wszystko się dobrze u Ciebie zakończy, nie zamartwiaj się na zapas, nikt nie mówi u Ciebie o chorobie i tego się trzymaj MOCNO !
Niezależnie od tego dzwoń po 14.
Tasza jutro zaczyna radioterapię <3 <3
emily jutro z rana zadzwoń, może się poszczęści <3 <3 Ja wstaję dość wcześnie więc od rana będę trzymać kciuki ;)
Iłka buźka dla Ciebie :) :) <3