Ostatnie odpowiedzi na forum
OlaMama w tym wszystkim masz to o co inne kobiety usilnie walczą, chodzi mi o dzieci. Mając dzieci wszystko może wyglądać inaczej. Zgadzam się z Katarzyna1988. Mając dzieciaczki w domu i nie planując już więcej zdecydowanie pomyślałabym o całkowitej amputacji szyjki.
To co masz w głowie teraz nie dziwi wcale, pewnie można o tym książkę napisać i jest to całkowicie normalne. Normalne jest też to, że w internecie szukasz podobnych przypadków i świetnie w tym wszystkim, że trafiłaś tutaj.
Na tym wątku jest nas bardzo wiele dlatego możesz spodziewać się otuchy i wsparcia.
Każdy przypadek jest inny dlatego nie można sugerować się w całości i o tym pamiętaj.
Pytaj o co chcesz nawet jeśli pytanie wyda Ci się jakieś takie jakieś nie z tej beczki.......
W prawym górnym rogu masz BIO gdzie anonimowo możesz zadać pytania lekarzom. To też możesz pomóc.
Jesteś pod kontrolą a to już jest bardzo dużo :)
Anusia dla ginekologa krwawienie czy plamienie to chleb powszedni a jeśli nie zdecydujesz się na to to kto wie co się z tego urodzi i oby nie przeszkoda w wykonaniu konizacji. Druga sprawa to trzeba się dowiedzieć czy te plamienia to zwykła infekcja czy coś innego a sama tego nie sprawdzisz. Uwierz mi - wiem co piszę :)
anusia662 to co ja robiłam świadczy wyłącznie o mojej głupocie i tego nie powtarzaj po mnie; też chodziłam na basen więc tampony, bieganie więc tampony, rower więc tampony a brzydkie plamienia czy w końcu jeszcze gorsze upławy nie tylko nie przechodziły ale się nasilały. Infekcja nie miała szansy się wyleczyć.
Ja chodziłam do lekarza jak trzeba, cytologie przez szereg lat miałam grupę 2 albo...materiał nie nadaje się do odczytu i wtedy powinno coś mnie zastanowić. No i w końcu częściowo przez przypadek zmieniłam lekarza/ta zmiana dla mnie okazała się wybawieniem bo inaczej tego nazwać nie mogę a poprzednią lekarkę odesłałabym w diabły..
Anusia Idź do lekarza, z plamieniem możliwe jest badanie. Idź żeby się przekonać, że te plamienia to jednak u Ciebie nic groźnego. Musisz to wyjaśnić dla świętego spokoju. A po takiej wizycie będziesz mogła już czekać na konizację 30 czerwca.
anusia662 to Ty jeszcze przed konizacją jesteś? Myślałam, że już jesteś po ;)
Tosia42 to teraz podobnie jak dona77 <3 <3 nadal musimy pamiętać o badaniach kontrolnych ;) Nie ma co, badać się trzeba. Ja dodatkowo tu i tam pytam i namawiam na badania cykliczne i jeszcze zdarza się/ o zgrozo :// że są kobiety które cytologie miały...kilka lat temu. Tak być nie może!
Anusia662 plamienie, krwawienie występuje w czasie gojenia ale jeżeli plamienie przejdzie w krwawienie to chyba trzeba iść do lekarza bo może krwawi jakieś drobne naczynie krwionośne i trzeba będzie wtedy założyć szew lub skoagulować.
Ale same plamienia powinny już niedługo same zniknąć, poczekaj do poniedziałku. Tak czy inaczej nie wolno niczego podnosić, w ogóle musisz się teraz oszczędzać póki się tam nie zagoi .
Pozdrawiam wszystkie dzielne dziewczyny a maj rzeczywiście nie tylko cudny ale i udany, oby tak dalej <3 <3
Tosia42 muszę wyjść a jeszcze chciałam mieć od Ciebie info I CIESZĘ SIĘ BARDZO !! Niestety nigdy nie można mieć pewności czy te nasze wyniki nadejdą dobre ale zaciśnięte kciuki i serdeczne myśli robią swoje.
Brawo Ty i ciesz się bo naprawdę masz z czego <3 <3 <3 <3
nala123 szczerze współczuję, u mnie zawsze jak mamy w planach remont to ja mam przed oczami kurz, kurz dosłownie wszędzie :/ :/ ale za to jak remontowaliśmy kuchnię to najbardziej cieszyły się dzieciaki bo chodziliśmy na obiady do knajpki, ja z mężem cieszyliśmy się dużo mniej ;) ;) bo kieszeń topniała błyskawicznie ;) ;) :) :) no ale kuchenka za to jak marzenie <3
Truskawki u nas drogie albo spod folii a to nie to samo :(
Na zdjęcia pilniku na trawce i ja czekam a pogoda dopisuje na takie przyjemności :)
Tosia42 no to teraz wiadomo, że przy takim wsparciu wyniki będą jak trzeba, po lekarzu daj koniecznie nam tu znać <3
Tosia42 kciuki ode mnie masz gwarantowane <3 <3
No tak to już bywa, że choroba jak na dłoni pokazuje na kogo można liczyć a kto rozczarował. Ja się nie przeliczyłam ani nie zawiodłam bo tak jak wspomniałam przemyślałam kto się dowie o tym co się dzieje a kto nie. Ani na chwilę takiej decyzji nie pożałowałam i pewnie dzisiaj zrobiłabym tak samo.
Patka <3 <3 cierpliwości Tobie życzę ;)