od 2019-01-01
ilość postów: 2
Kochane Nereczki, w Nowym Roku życzę Wam wolności od "dziada", szczęścia i miłości, mega optymizmu, samych dobrych ludzi wokół, i wielu, wielu powodów do radości:). Jestem po raz pierwszy na forum, od maja wspieram bliską mi osobę w walce z rakiem nerki. Narazie sytuacja opanowana, wszystko dziadostwo wycięte, mąż rozpoczął udział w badaniu klinicznym. Mamy nadzieję, że choroba nie wróci, czego Wam wszystkim również z całego serca życzę. Czytam wasze wątki od pół roku, są dla mnie wielkim wsparciem i nadzieją, że skoro Wy walczycie to my też damy radę.:-)))