Ostatnie odpowiedzi na forum
Jola to jak wszystko poszło zgodnie z planem to powinna być już w domu.
Czekamy tu na Ciebie kochana daj mały znak .
Pozdrawiam.
Rybenka
Jeszcze moment i zaczną odrastać.
Niech słońce doda Ci sił w rozpoczęciu następnego etapu leczenia.
Powodzenia.
ona
Mam pecha .Te wyniki są w innym mieście muszę je odebrać osobiście lub upoważniając kogoś do odbioru.
Miała mi odebrać osoba,która zabrała się za to jak za przysłowiowego jeża.Nie dali jej.
Teraz szukam kogoś kto akurat będzie jechał,jeśli nie znajdę muszę robić wycieczkę.
Nastawienie to ja mam pozytywne,a smutno mi z innego powodu.
Pustego miejsca przy stole.
To jest powód i to się nie zmieni niestety.
O chorobie nie myślę ( przynajmniej tak mi się wydaje a jeśli już to w kontekście będę zdrowa ).
W tym tygodniu zaczynam batalię o odbiór swoich wyników.
Jeszcze nie wiem jak to zrobię,ale będę próbowała.
Pozdrawiam po świątecznie.
anna_80
Wydaje mi się ,że nakręcasz się
w tej chwili nie potrzebnie. Takie pielęgnowanie negatywnej energii bardzo źle działa.
Wierz mi ja naprawdę wiele przeszłam i dalej przechodzę.
Trzymaj się.
To już nie takie święta jak były .Dla mnie smutne,chyba już takie zawsze będą.
Pozdrawiam serdecznie.
kasiula
Jak każda kochająca córka masz prawo bać się o swoja mamę.
To Twoje prawo.
Kasia 20
Jak ja bym miała teraz marker około 40 to bym była rada i jechałabym do Leningrada.
Taki mały żarcik.
Wydaje mi się,że nie ma się czym martwić.
Pozdrawiam.
anna
Kochana nie panikuj.Panika to najgorsze co może być.
Co z tym oddawaniem moczu ?
Co ile godzin oddajesz mocz? Dużo ?Mało?
Powiększa Ci się brzuch?
Spokojnie. Napisz wszystko.A przede wszystkim nie denerwuj się.
Pozdrawiam
Rys ja tez nie śpię ,a nie biorę sterydów.
Dlaczego piszesz,że nie spisz bo bierzesz sterydy?
Na temat sterydów trochę wiem.
Pozdrawiam ciepło.