Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Ja duży jod miałam w październiku 2015. Wizyta kontrolna w styczniu - tylko wyniki krwi. Wczoraj robiłam usg. A na lipiec , czyli 9 miesięcy po dużym jodzie mam zaplanowany mały jod.
Musze się pochwalić ze wczoraj na usg lekarz powiedział mi ze jest wszystko ok i mam o sobie nie myśleć ja o chorej bo jestem zdrowa ;-)
Leczę się w Kielcach a usg robiłam u siebie na miejscu i doktor powiedział mi ze zna mój przypadek bo na ostatniej konferencji endomrynologicznej był omawiany mój przypadek ;-) jestem sławna he he
-
na dużym jodzie byłam w lipcu wizytę kontrolną miałam w styczniu czyli ok pół roku a kolejną mam w grudniu tego roku ;) ;)
-
-
Cześć dziewczyny ? powiedzcie mi proszę po jakim czasie macie czy juz miałyście wyznaczoną kolejną wizytę w szpitalu po dużym jedzie.
-
Olika ja łykam diuver bo podobno jest najlepszy ze wszystkich moczopędnych na rynku nie wypłukuje potasu. I tak czuje się bardzo słabo tz. chodzę codziennie na basen ale to tylko żabka tak samo spacery i rower byle prosta równa droga bo pojawi się górka którą muszę pokonać i opadam z sił tak samo jak schody. Mi pomogło troszeczkę wykluczenie soli z jadłospisu ;). A w tym wszystkim wyniki mam dobre i lekarze nie wiedzą co mają mi jeszcze zrobić za badania. A jaką dawkę bierzesz hormonu bo ja 200. Mam słabe przyswajanie.
malwqa najlepiej skonsultuj tą sytuację z ośrodkiem w którym się leczysz poproś żeby przełożyli Ci wizytę i ciesz się życiem, pracą, nasza choroba jest gdzieś z boku nas już na zawsze ale nie może pozwalać jej dezorganizować życia.
tenia02 ja mam to szczęście, że mój syn jest już pełnoletni łatwiej jest rozmawiać z dorosłym, łatwiej jest chorować wiedząc, że młody sobie poradzi. Natomiast w przypadku maluszków stres jest większy bo im potrzebna jest mama i to zdrowa mama. Jeśli mam coś Ci poradzić powiedz jej bo jest częścią rodziny i musi uczestniczyć w miarę zdrowego rozsądku w Twojej chorobie tak jej będzie łatwiej nie będzie czuła się okłamywana. Łatwiej zniesie Twoje wyjazdy, odseparowanie po jodzie nie zatajaj tego, że masz chorego motylka, dzieci są zaskakująco intuicyjne i rozsądne w takich sytuacjach. <3
mamaSZYMKA chciałabym Ciebie uspokoić i tak jak piszesz to umiejscowienie tego paskuda zapewne daje Ci dyskomfort. A kiedy Ty masz mieć operacje?
-
malwqa gratulacje stażu. Jakbym dostała taką propozycje to bym sie nie zastanawiała. To jest tylko jod diagnostyczny. A przed Tobą całe życie i kariera. Mamy tego raka wpisanego w życiorys, kontrole badania itp ale moim zdaniem musimy normalnie funkcjonować i żyć pełnią życia :) W sumie to tylko 3 miesiące :) Ale to moje zdanie.
-
Hej dziewczyny ja przed operacją zamierzam zrobić usg węzłów chłonnych szyi bo w opisie usg od radiologia nie ma nawet o nich wzmianki! Radiolog zbadała chyba tylko tarczyce bo za węzły kasuje dodatkowo! A ja jak szłam do niej z tarczycą to nawet nie myślałam że mam guzy i z tego stresu nie pomyślałam o węzłach. A teraz boję się o przerzuty. A wy też czułyście taki ucisk w gardle , taką jakby kluche? Strasznie mnie to denerwuje. Może dlatego że mój guz jest w cieśni i dość spory...
-
Hej dziewczyny ja przed operacją zamierzam zrobić usg węzłów chłonnych szyi bo w opisie usg od radiologia nie ma nawet o nich wzmianki! Radiolog zbadała chyba tylko tarczyce bo za węzły kasuje dodatkowo! A ja jak szłam do niej z tarczycą to nawet nie myślałam że mam guzy i z tego stresu nie pomyślałam o węzłach. A teraz boję się o przerzuty. A wy też czułyście taki ucisk w gardle , taką jakby kluche? Strasznie mnie to denerwuje. Może dlatego że mój guz jest w cieśni i dość spory...
-
Witam Was wszystkich ;-* nie zaglądam tutaj zbyt często bo wróciłam do pracy i jest szał :-) ale myślę o Was codziennie.
Mam pytanie i jestem ciekawa jakie macie zdanie na ten temat. Potrzebuje opini osób będących w mojej sytuacji.
do sedna. Dostałam propozycje wyjazdy na 3 miesięczny staż za granicę. Wszystko pięknie ale wyjazd pokrywa się z moim planowanym pobytem w szpitalu celem przyjęcia małego jodu. Czu uważacie że jeżeli przesunęła termin diagnostyki o 3 miesiące to będzie ok. Zdrowie jest dla mnie najważniejsze ale z czegoś musze żyć a ten wyjazd daje mi duze możliwości. Nie wiem co robić ...
sorki ze Wam się tu wyżalam ....
-
Sorki za literówki ale piszę na telefonie :)