Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
ona25, dzieki za odpowiedz. Chyba rzeczywiście skoro jest ta miesiączka (skąpa, ale jest) to nie ma się czym przejmować. Pozdrawiam
-
Paulina
ja problemy z miesiaczka mialam przed operacja i wydaje mi sie ze to wlasnie z powodu raka-hormony ale wtedy nie zbadali mi tarczycy (jakby zbadali dowiedzialabym sie o raku 5 lat wczesiej bo raka nosilam w sobie jakies 8 lat :/ ) dali mi tylko tableki antykoncepcyjne i wszystko sie unormowal. mysle ze powinnas zapytac sie lekarza czy masz dobrze dobrane hormony i czy to ma cos z tym wspolego. bo to wszystko jest zwiazane z hormonami. no ale jak miesiaczke masz regularna to mysle ze wszystko jest ok :) Pozdrawiam
-
Witajcie . Ja również po urodzeniu dziecka dowiedziałam się , że mam raka brodawkowatego.Hormony zawsze były w normie ale guz zrobił się widoczny . W ciąży miałam badania genetyczne , które wykluczyły wady płodu, jednakże jakieś wyniki wskazywały na możliwe przedwczesny poród . Tak też się stało - byłam 4 razy w szpitalu z powodu porodu przedwczesnego zagrażającego. W czasie jednego z pobytów zrobili mi szczegółowe usg. Pan dr dopytywał się od kiedy mam guza i czy miałam zapalenie tarczycy. Były już zmiany, które mogły wskazywać na nowotwór, ale wtedy mi tym lekarz o tym nie powiedział. Zdecydował że biopsję mam mieć po porodzie - cesarskim cięciu. Wiadomo jakie mam terminy. Biopsję miałam po 4 miesiącach .Potem wszystko potoczyło się szybko....
-
Dziewczyny, mam pytanie. Czy po usunięciu tarczycy zauważyłyście może jakieś zmiany w miesiączkowaniu? U mnie ten problem wystąpił od niedawna (moje miesiączki są bardziej skąpe) i tak się zastanawiam czy może to mieć coś wspólnego z chorobą.
-
Mój guz miał ok 1 cm. Ja właśnie raka łączę z ciążą, hormony...Przez 5 lat biopsja nic nie wykazywała. Myślę, że pod wpływem hormonów guz się uaktywnił. Pytałam się lekarza czy można było wyciąć wcześniej (był już to inny lekarz, niż ten u którego wykonywałam biopsję przez 5 lat) i stwierdził, że żaden lekarz nie podjąłby się wycięcia zdrowego narządu (a guzy na tarczycy trzeba ma co druga osoba, więc trzeba by było każdą z nich ciąć?). Widzę, że rozmawiacie o książkach, ja czytałam książkę pt. "antyrak". Polecam. Dużo o diecie, czego unikać, co jeść.
-
Greta w mojej rodzinie mama choruje na Hashimoto od 15lat i nikt nie karze jej operwoac guzów, a ja miałem jeden i odrazu na stół i odrazu rak! Jeśli chodzi o książki to narazie tylko " Potgea podświadomości", " Kosmiczny wymiar Twojej mocy" i "Życie bez chorób" Makarego Sieradzkiego. Ale wsiąknąłem w ten temat - proponuję film "Sekret" oraz " Nauka cudów" - dowodu naukowe na to jak emocję wpływają na DNA! polecam też film "Medycyna Cudów" - prawda o koncernach farmaceutycznych! i w ogóle warto poczytać na necie o medycynie naturalnej ale nie tam jakiś sepcyfikach w kapsułkach z grube pieniądze tylko o prawdziwej medycynie naturalnej!
-
Paulina
Jestem w szoku!!!!! moim zdaniem to wina lekarza ze mialas przezuty !! chodzilas z tym 5 lat ? a mozna bylo uniknac tego wszystkiego (jakby lekarz kazal wyciac duza wczesniej) ja jestem rok po operacji. jak mialam biopsje wynik tez nie wykazal raka ale lekarz kazala mi usunac cala tarczyce z guzami. dopiero po operacji jak zbadali guzy to okazalo sie ze to rak. dzieki temu ze zaszlas w ciaze biopsja wkoncu wykazala raka. znam osoby ktore po ciazy dowiedzialy sie ze maja raka bo hormowy w ciazy szaleja a guzy rosna szybciej i wtedy mozna wykryc raka latwiej. hmm.. mozesz napisac jak duzy byl guzek ? wiem ze ciezko przez to wszysko sie przechodzi ale rak tarczycy jest najlepszym rakiem jakiego mozna miec :) pozdrawiam Sylwia :)
-
Witam,
Na forum jest nowa, ale moja walka z rakiem zaczęła się w grudniu 2009r. Guzka na tarczycy miałam już od ok 5-ciu lat. Co roku kontrolna biopsja, wyniki prawidłowe. W sierpniu 2009r urodziłam córkę. Na początku listopada poszłam do endo na kontrolne badania, były hormony (w normie), usg i w końcu biopsja. doznałam szoku jak 16-go grudnia zadzwonił wieczorem lekarz, że wynik biopsji wykazał raka brodawkowatego. 3 tygodnie później mój doktor z Łodzi wyciął mi tarczycę. Wynik histopatologiczny: rak rdzeniasty tarczycy. Kolejne badania: usg, poziom kalcytoniny (marker nowotworowy). Wynik 120 razy przekraczał normę!!! Maj 2010r- pierwsza wizyta w Gliwicach. Zaczęło się szukanie gdzie gad się rozszedł. Przeszłam mnóstwo badań, od usg, przez biopsję aż do PET-a. Przeżuty były w prawostronnych węzłach chłonnych i wznowa w loży pooperacyjnej. 10-go wrześnie minie rok od drugiej operacji w IO w Gliwicach.Na chwilę obecną kalcytonina prawie 0, jest cudownie. Kontrole w Gliwicach już co pół roku. Były chwile załamania, nadziei, radości, smutku, ale podświadomie zawsze wierzyłam, że będzie dobrze.
-
Chetnie porozmawiałabym z osobą . która była na takiej kurcji w Zgierzu - od osób tam zatrudnionych niczego konkretnego nie można dowiedzieć sie. Powiedziano mi tylko, że będę tam minimum 7 dni.
Nie wiem co zabrać ze sobą itp.
A do domu daleko, w razie czego nikt mi niczego nie dowiezie :(
Pozdrowionka dla wszystkich forumowiczow
-
ivo
NFZ podzielil tak pacjentow: Polska poludniowa do Gliwic
Polska północna do Zgierza
urzędasy "gorą" :(