Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13026 odpowiedzi:
  • Dzień dobry :) Ona1975 - w izolatce jest kubek, talerzyk i sztućce, tak samo jest na sali otwartej. Jest też czajnik. Wnosimy tylko rzeczy niezbędne czyli ręcznik, jedzenie, środki czystości. Z izolatki nie wynosimy nic, wszystko idzie do utylizacji. Milkywayka - pij dużo wody to się szybciej wypłuka jod. U mnie promieniowanie spadło do 6 i miałam tylko tydzień kwarantanny. Przeżyjesz tę rozłąkę, każda z Nas to przechodzi. Też mam syna, który dodatkowo chodzi do szkoły a lekcje, zadania ogarnia tylko ja. Poradzili sobie, mój mąż i pomoc obu babć. Teraz myśl o sobie, o swoim zdrowiu bo ono jest najważniejsze ! Ty musisz byc zdrowa żebys dlugie lata mogła cieszyć się swoją rodziną.
  • Cześć wszystkim. Jestem Natalia, mam 24 lata i raka tarczycy. Jestem 3 miesiace po operacji i bardzo sie boje gdyż za tydzien jade do zgierza na jodowanie. Najwiekszym moim zmartwieniem jest fakt, ze zostawiam w domu niespełna połtoraroczną córeczkę. Blagam o wszelkie informacje na temat kwarantanny po jodowaniu. Chodzi oczywiscie o kontakty z moim malym skarbem. Czekam na informacje bo poki co to chyba czeka mnie załamanie nerwowe z powodu rozłaki z malutką...
  • Talerz i kubek miało być :)
  • Gatta dziękuję za odpowiedź, syn też ma właśnie przyjęcie do szpitala w piątek. Ale trafiliśmy na listę rezerwowa, więc mam nadzieję że może zadzwonia do nas wcześniej :) a w izolatce jest tam jakiś i kubek? Bo na tej kartce informacyjnej pisze że nie wolno takich rzeczy brać? I my mamy te karty magnetyczne, a tam pisze żeby dostarczyć aktualne ubezpieczenie. Dostarczalas coś takiego, czy wystarczy sama karta?
  • Bogosia, Joanna.31, dziewczyny, też jestem z Gdańska - wynik biopsji otrzymałam 1 lutego - Luxmed, 23 marca operacja w MSW - polecono mi nalepszego w Trójmieście chirurga od tarczyc, dr Osęka. Operację przeszłam dobrze, usunięto całą tarczycę wraz z przyległymi węzłami, blizna malutka ok. 4 cm. Jestem zapisana do Zgierza na 22 czerwca. Jestem z Jasienia. Jakby co odzywajcie się na priv. Joanna, czekam z niecierpliwością na relację ze Zgierza. Będziesz przecierać szlaki :) Wszystkim życzę sił i optymizmu.
  • 7 lat temu
    Ona1975 to widzę że niedaleko siebie mieszkamy ;) ja jestem z Balina. Tak za nim syn trafi do izolatki możesz go odwiedzać. Tylko jest zakaz wejścia na oddziała, ale w kawiarence czy w ogrodzie szpitalnym jak najbardziej. Ja w piatek miałam przyjęcie na oddział,.w poniedziałek do izolatki to w niedzielę do mnie przyjechali w odwiedziny.
  • Enyo ja czasem mam właśnie takie myśli,mój syn ma 19 lat i raka tarczycy, i czasem jak zdarza mi się zaśmiac to zaraz łzy napływają mi do oczu i myślę co ja robię, moje dziecko jest chore a ja się zaśmialam. Wiem że to chore ale ciągle o tym myślę i sama się dręcze. Pewnie gdybym to ja była chora też miałabym doła, ale choroba dziecka to jakiś koszmar. A tu na dodatek ( operacja była w Jaworznie ) i po konsultacji w Gliwicach okazało się że wynik histopatologiczny jest gorszy niż wyszedł w Jaworznie. I jak tu doła nie łapać? ! Dziewczyny mam takie pytanie, syn czeka teraz na duży jod. Termin przyjęcia na 4 sierpnia, a podanie jodu 7 sierpnia. Czy zanim on trafi do izolatki to ja mogę go normalnie odwiedzać?
  • 7 lat temu
    Anka co u syna po diagnostyce odezwij się
  • Wynik. Tylko kurcze mam duże węzły chłonne od 3tyg. Boli mnie trochę gardło i ciągle trzymałam szyję i jej dotykalam odkąd się dowiedziałam o guzik, wiec to może to jakiś obrzęk. Miałam usg we wt i są duże bo jeden nawet 2cm ale wyglądają dobrze. Mówię o podzuchwowych i szyjnych od strony guza.
  • Enyo, dziękuję że pytasz. Wynik jest dobry, chyba :) Zaraz wkleje plik, bo nie wiem tylko co z tymi komórkami pecherzykowatymi.. No i nie wiem czy on rośnie, czy pierwsze usg na którym ten guz był tylko uchwycony przy okazji nie było wymiarów błędne i czy po biopsji 'nie spuchl' nie wiem. Endokrynologa mam w pn. Nie wiem co ile będzie mi kazał teraz go sprawdzać. Enyo, to bardzo dobrze, że stres jest mniejszy. Mnie nerwy prawie zjadły. A sytuacja z tą wiadomością o brodawkowatym to po wkreceniu anaplastycznego dokładnie też byłby banan. Poryczalam się po wyniku :) Wracaj szybko do zdrowia, teraz już będzie tylko lepiej. Zaraz wkleje plik z biopsji.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat