Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
hejka....
przed chwilą się rozpisałam i wszystko mi wcięło...sprawdzam...
-
Użytkownik @kasia84 napisał:
Urodziny ma chlopak w majówke - fajnie!! :):) Ja mialam termin na 3 go maja ale o tydz sie przeciagnelo.
U Ciebie przeciągnęło u mnie przyspieszyło (no ale mały pchał się do lutego). Termin teoretycznie miałam na 16, mój gin stwierdziła ze nie ma nas co męczyć i wyciągamy 4-5 maja i mam w stanie 2w1 wytrzymać majówkę, no ale Matuś wszystkich zaskoczył ;o)
Słonko,
a i jeszcze odnośnie tematu wywołanego przez Kasię-co zabrać do szpitala-to do Zgierza to weź ze sobą sztućce i kubek (na korytarzu jest czajnik i można robić sobie herbatę/kawę). Talerze są jednorazowe. I pamiętaj wszystkie pytania zadaj lekarzowi przy usg bo później lekarza możesz nie mieć szansy zapytać-zależy na kogo trafisz.
-
Urodziny ma chlopak w majówke - fajnie!! :):) Ja mialam termin na 3 go maja ale o tydz sie przeciagnelo.
Słonko, trzeba przez to przejść i już. .. jedne z nas mają to już za sobą, niektóre są w trakcie, a niektore dopiero mają to w bliższej lub dalszej perspektywie. Będzie dobrze!! i oby szybko zleciało! Najważniejsze żeby sie tego pozbyć i mieć z głowy!! Mi pewnie tez bedzie ciezko. Zuzia ma dopiero 3 miesiące... Ale robie to też dla niej! W końcu mamuśka musi być zdrowa! Słonko - Ty bylas operowana w Gdansku, w centrum med inwazyjnej? Jesli tak- daj znac czy masz jakies sugestie co warto zabrac do szpitala ze soba. W srode musze sie stawic na oddziale ... dzieki z gory!
-
Pytałyście o zwyczaje leczenie w Warszawie ja narazie jestem co pół roku na jodzie raz dostaję dużą dwakę a za pół roku dawkę diagnostyczną i tak do skutku jak już się ma unieszkodliwioną całą pozostałą tarczycę to kontrolna dawka jest albo po 2 albo po 3 albo po 5 latach to już ustala lekarz i różnie to jest u różnych pacjentek na kontrol po tym okresie normalnie jest sie przyjętym na oddział i jest wszystko tak samo jak przy dawce diagnostycznej jodu czyli ok 5 dni w szpitalu i to z grubsza wszystko pozdrawiam
-
Użytkownik @kasiab napisał:
Fretka-flynn,ja leczona byłam w Zgierzu i tam miałam kontrole. Kontrole wyglądają podobnie jak przed jodowanie tylko nie wchodzi się do izolatki i nie dostaje dużego jodu-przyjęcie, kapsułka diagnostyczna (podana po badaniu krwi czy nie jesteś w ciąży), jodochwytność z szyi i kolana, usg szyi, po 4-5 dniach scyntygrafia całego ciała. Kontrola była po 6 i 18 m-cach od jodowania, 3 kontrola po kolejnych 5 latach (u mnie w 2014r) lub jak lekarz prowadzący zaleci wcześniej. Zalecenia poszpitalne-wizyta u endo po 2 m-cach w celu sprawdzenia tsh i doboru dawki (mi zawsze przepisywali za dużą), raz do roku usg szyi i badanie poziomu tyreoglobuliny. Jak jest w Wawie to nie wiem ale Bania1 tam się leczy więc ona Co podpowie.Kasia,u mnie ta 3 doba od operacji wypadłaby w ndz ale że ja miałam problem z oddychaniem to wyszłam w pon. rano o 9. Teraz nikt nie trzyma w szpitalu jak nie ma potrzeby i wypisują w weekendy. Mój maluch też majowy ale rok starszy :o)
pocieszające jest to, że nie potrzeba takich częstych kontroli. super, że u Ciebie jest wszystko dobrze. ja to się strasznie boję szpitali, ciśnienie mi skacze i tętno, przed podaniem jodu robili mi ekg, nikomu więcej. nie choruję na serce, to jest wszystko ze stresu.
-
Kasiu,
mam synka Mateusza z 2 maja 2011.
Słonko,
ale nie musisz się nigdzie wynosić, wystarczy że nie będziesz przytulać dzieci i przebywać dłużej niż jak dobrze pamiętam 5h w jednym pomieszczeniu. Porozmawiaj o tym z lekarzem prowadzącym w Zgierzu jak będzie Ci robił usg szyi. Będzie dobrze, głowa do góry.
-
Witam,
już niedługo bo za tydzień jade do Zgierza na jod...zaczynam się bać...tzn może bac to za dużo powiedziane ale strasznie mnie to wkurza, że muszę tam jechać...poki co zaczynam 4 tydzień bez hormonów i jakoś daje radę...nie jest tak źle...nie mam zupełnie pojęcia co zrobić ze soba po jodzie...gdzie się podziać... :-) no i chyba to mnie wkurza, że trzeba gdzieś się podziac z dala od dzieci...no ale wszystko jest do przeżycia...
miłego dnia dziewczyny...
-
Pozostaje liczyc ze wszystko bedzie ok!! A Twoj maluch to syn czy córcia?
-
Fretka-flynn,
ja leczona byłam w Zgierzu i tam miałam kontrole. Kontrole wyglądają podobnie jak przed jodowanie tylko nie wchodzi się do izolatki i nie dostaje dużego jodu-przyjęcie, kapsułka diagnostyczna (podana po badaniu krwi czy nie jesteś w ciąży), jodochwytność z szyi i kolana, usg szyi, po 4-5 dniach scyntygrafia całego ciała. Kontrola była po 6 i 18 m-cach od jodowania, 3 kontrola po kolejnych 5 latach (u mnie w 2014r) lub jak lekarz prowadzący zaleci wcześniej. Zalecenia poszpitalne-wizyta u endo po 2 m-cach w celu sprawdzenia tsh i doboru dawki (mi zawsze przepisywali za dużą), raz do roku usg szyi i badanie poziomu tyreoglobuliny. Jak jest w Wawie to nie wiem ale Bania1 tam się leczy więc ona Co podpowie.
Kasia,
u mnie ta 3 doba od operacji wypadłaby w ndz ale że ja miałam problem z oddychaniem to wyszłam w pon. rano o 9. Teraz nikt nie trzyma w szpitalu jak nie ma potrzeby i wypisują w weekendy. Mój maluch też majowy ale rok starszy :o)
-
Kasia, wlasnie mi wypis zgodnie z tym co mowili przypadlby na sobote .... wiec licze na to ze mimo ze to weekend to jak wszystko bedzie ok -to mnie wypuszcza. No nic - zobaczymy. Ciekawe tylko jak moja morfologia po ciazy. Od porodu badan nie robilam. Ale licze ze przeciwskazan zadnych nie bedzie. Córcia ma na imię Zuzka i 10 sierpnia skończy 3 miesiące. :)