Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

14 lat temu
Raj szyjki macicy (bez operacji leczenie: radiochemioterapia i brachyterapia) - po 5 mies jak radzic sobie ze skutkami ubocznymi leczenia jak np drazniace wezły chłonne, jajniki, wieczne wzdecia i gazy, wiecznie pełny pęcherz? Kto moze pomóc?
1088 odpowiedzi:
  • 11 lat temu
    witam . cisza , cisza . Wszystkie witaj a wiosne . pozdrawiam
  • 11 lat temu
    Asiek witaj :):) głowa do góry poczytaj ile dzielnych tutaj jest ludków .Głowa do góry i do walki wiosna juz pachnie trzymaj się musi być dobrze.Pozytywne myslenie to jeden ze skutecznych leków.Miłej spokojnej nocki wyśpij się :):)
  • 11 lat temu
    dysplazja szyjki macicy jutro zabieg strach co dalej!
  • 11 lat temu
    Iguśka-jaką chemię bierze twoja mama? trzymam za wszystkie walczące z chorobą osóbki kciuki:)
  • 11 lat temu
    Dziewczynki jak radzilyscie sobie przy leczeniu? Z mama jest na prawde roznie. raz czuje sie fantastycznie a za pare sek opada z sil,wymioty,biegunka i wyglada jak by to bylo juz . . . Dodam,ze ma problemy z serduszkiem i strasznie sie martwimy.Ciągle ktos ja doglada nawet na chwilke nie zostaje sama a to dopiero poczatek. Dostala jakas najnowsza ale najsilniejsza chemie. Mowi,ze raczka strasznie ja boli,nie moze nia zbytnio nic zrobic. Jakies leki niby dostala,ale malo co pomagaja :( Czy po zakonczeniu leczenia dolegliwosci w miare szybko ustaja? Nie sa tak meczace?
  • 11 lat temu
    asiek , kochana trzymaj się, nie daj się pokonać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Żeby zaświeciło słońce i była tęcza, musi popadać najpierw deszcz.
    Jutro zrobią badania i wszystko się wyjaśni, trzymamy kciuki :)
  • 11 lat temu
    jutro ide do szpitala jestem załamana co będzie dalej niewiadomo jaki typ wirusa mam ja wypier... 250 złotych i niewiedza jaki to typ. załamama jestem totalnie, nie mam siły na tą walke
  • 11 lat temu
    Basiu super że wszystko ok:):):):)Igus powiedz mamie niech trzyma się mocno i sie nie daje a wszystko będzie dobrze:)
  • 11 lat temu
    dziekuje i nam wszystkim zycze pieknej wiosny w zdrowiu i usmiechu.
  • 11 lat temu
    Witajcie! Mama dopiero w środę zaczęła leczenie. Za nami 3 naswietlenia i chemia. Mamcia nie wygląda najlepiej a nie mówię już o samopoczuciu. Przed nami jeszcze 4 chemie jesli dotrwa( z góry juz zapowiedzieli,ze bedzie przetaczanie krwi) i 4 tyg naswietlen. Na koniec brachy. Eh. Od wycinka ten gnojek bo inaczej nie da sie go nazwac,powiększył się prawie o 1cm . . . brak mi słow. Oby leczenie pomogło. Mamcia tryskała ostatnio energią,tak bardzo mnie to cieszyło. Krwawienie samo zaczęło w końcu ustawać. Oby było lepiej.
    Ciesze się z Waszych dobrych wyników:) dzięki Wam mam nadzieje!
    Całuski!


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat