Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
witam wszystkich
Heniek dziękuję ci za pomoc i za wyjaśnienia i cieszę się że u ciebie jest coraz lepiej, wagą się nie martw bo ja też po operacji schudłam 4 kg a obecnie po pół roku doszłam do tego co było chociaż wolała bym zostać na tym lżejszym no ale trudno, chociaż nie jestem taka gruba bo ważę tylko 67 kg a w moim wieku raczej nie powinno się być chudym ,lubię słodycze, jeśli chodzi o worki z firmy salts healthcare to dzwoniłam do nich 2 razy i obiecali że przyślą próbki i nie przysłali a w naszym rejonie nie ma ich przedstawicielstwa więc dałam sobie spokój z nimi, Hania też pisała że miała od nich ale się nie sprawdziły więc chyba zostanę przy tych co mam,piszesz że jeździsz samochodem bez pasów ale to niebezpieczne ,spróbuj zapinać ,ja zapinam tylko czasem je poluzowuję i jest dobrze, pozdrawiam cię serdecznie i odezwij się czasem no i wracaj do zdrówka
-
Witam!jestem tu nowa:)Mój tato 82 l wyszedł dzisiaj ze szpitala.miał robiony drugi raz TURT.Pierwszy raz w październiku.Wynik hist:Carcinoma urotheliale G2/G3 infiltrans muscularis popriae vesicae urinariae-fragmenta.Podobno startowaliśmy ze straconej pozycji,nie kwalifikuje sie ani na hemie ani wlewki
.Postepowanie parliatywne.Cieżko patrzeć i nic nierobic.Ojciec czuje sie tym razem naprawde dobrze i jest dość silny,bo po pierwszym razie była tragedia:(
-
Heniu, a na jak długo masz orzeczenie z powiatu? Bo my dostaliśmy na rok.
-
Anula, a jak dokładnie nazywa się to świadczenie z ZUS?
-
dziewczyny ja mam przyznaną 2grupę renty w zus i nie mam żadnego zasiłku pielęgnacyjnego i doradźcie mi czy mogłabym się starać o ten zasiłek i co to trzeba mieć ,czy od lekarza jakieś zaświadczenie czy tylko podanie
heńku piszesz o workach ,napisz z jakich firm masz bo ja mam tylko z dansac i conva tec a z coloplastu mi się nie nadają ,jaką masz jeszcze firmę i podaj namiary jak masz takie bo może i dla mnie by się bardziej nadały niż te co znam
-
Kaja1 Heniek ma rację zgłoś do ZUS-u więcej płacą ,załatwiałam nie tak dawno dla ojca więc wiem ,że jest tak jak Heniek pisze:))))Hanna kochana napisz nam coś więcej -buziaczki:)))Pozdrawiam Wszystkich:).
-
Hejka.
Heniu, napisz koniecznie co z tym ZUsem, bo właśnie jutro wybierałam się do opieki z orzeczeniem. A czy ty wcześniej pracowałeś, czy miałeś inne świadczenie-rentę lub emeryturę? Małgosiu-dlaczego hospicjum? Ze względu na te bóle w jelitach? Mój mąż jest dopiero 3 tyg po operacji, też narzeka na bóle jelit, zwłaszcza wieczorem, ale daje radę. Też gotujemy w parowarze. Dona, nie martw się, widocznie tak musi być. Najgorsze już za Tobą. Buziole kochani i zdrówka!
-
Witam u mnie po operacji też było ciężko w czerwcu miałam guza usuniętego laparoskopowo
po 3 tygodniach już był nowy guz tyle tylko że już wiedziałam że jest bardzo złośliwy odrósł szybko i był większy
26 lipca usunięto mi operacyjnie,, wszystko'' wróciłam do domu z cewnikiem a 11 sierpnia pogotowie zawiozło mnie do szpitala ale nie tego co mnie operował tylko do tego co miał ostry dyżur byłam jeszcze raz operowana
Zawiązały mi się jelita , miałam niedrożność i płyny owodniowe po dwóch tygodniach WRÓCIŁAM do domu a 13 września powrót potężnego bólu objęto mnie opieką hospicjum
Do tej pory nie mogę jeść wszystkiego wycofałam świeże owoce i warzywa a mimo to zdarzają mi się momenty silnych dolegliwości bólowych
Jem wszystko gotowane i często używam blendera
Są dni że jest super i są dni bólu ale mam tak potężny apetyt na życie że się nie daję
DZIĘKUJĘ ZA SŁOWA WSPARCIA I WSZYSTKIM ŻYCZĘ ZDROWIA I POGODY DUCHA
POZDRAWIAM
-
heniek gdzie ty jesteś ,jesteś naszym rodzynkiem więc nas nie porzucaj tylko napisz co u ciebie ,jak się czujesz, jak dajesz sobie radę, zdrowiej i pisz czasem, pozdrawiam
-
hania ty pewnie dzisiaj znów po chemii, bidulko tak cię męczą ale pamiętaj że to minie i wszystko będzie dobrze, zawsze po deszczu wychodzi słoneczko i będzie pięknie, jeśli będziesz mogła to napisz co u ciebie bo wszyscy tęsknimy za tobą, u mnie wszystko po staremu , znów byłam na wymianie wężyka i po każdej wymianie tydzień mam z głowy , mocz leci z krwią a niekiedy to aż czarny ale to mija i następne 5 tygodni spokoju i znów to samo i nie wiem czy to już tak do końca życia a boję się odpowiedzi więc nie pytam,zobaczymy jak to będzie , serdecznie cię pozdrawiam i wracaj szybciutko do zdrowia i do nas
czarownico już dość oblewania pępkowego i napisz co u ciebie i u wnuczusi