Rak pęcherza moczowego
                                            
                    
                        
                        
                            Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok.  Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
                        
                        
                     
                    
                        
                        
                                - 
        
            
            
                Aniu strasznie Ci dziękuję zadzwonilam przed chwilą i zarejestrowałam tate na 27.03  :D
             
 
- 
        
            
            
                Aniu to dziekuje Ci bardzo bo ja sie wlasnie dodzwonilam do Osielska do Eskulap nie wiedzialam o Ikarze. Zaraz to znajde  :) Jeszcze raz dziekuje
             
 
- 
        
            
            
                Enni i ja trzymam mocno kciuki, wszystko bedzie dobrze, a najważniejsze ze mama wreszcie sie go pozbędzie.  <3
             
 
- 
        
            
            
                Oo dziekuje Enni nie wiedzialam, bede szukac dalej bo dodzwonilam sie do Osielska. 
Corkataty wiem, mniej wiecej obliczylam sobie wszystko. ;)
             
 
- 
        
            
            
                Natalia, myślę e jakieś miejsce soe znajdzie wcześniej. Tylko nie przeszacuj bo powinnaś mieć wynik histopatu.
             
 
- 
        
            
            
                Dzieki Natalia:)Masz racje dzwon,moze sie uda.O ile pamiec mnie nie myli to dr Siekiera w dwoch miejscach przyjmuje prywatnie,ale nie wiem gdzie,moze warto powertowac jeszcze internet
             
 
- 
        
            
            
                Enni ciesze sie bardzo, ze u kardiologia wszystko bylo dobrze  :) Jutro bede mocno trzymac kciuki, zeby wszystko bylo dobrze i napewno tak bedzie. 
Ja tam bede jeszcze dzwonic moze jakiś termin sie zwolni.
             
 
- 
        
            
            
                Ania mialas racje poukladalo sie:)Echo serca wyszlo ok i dzisiaj mame przyjeli na oddzial,jutro operacja...ufff.Kochana od odpedzaj czarne mysli,mysi byc dobrze:)
Natalia wiem ze ten czas dobija,to ciagle czekanie.Od diagnozy  mamy minelo 3 miesiace i dopiero jest operacja.Mysmy czekali na wizyte u dr Siekiery chyba 2 tygodnie ale to dlatego ze wstrzelilismy sie miedzy sylwestrem a świętami.
             
 
- 
        
    
- 
        
            
            
                Janku19646 strasznie Ci współczuję  ;(
Ja dzis w koncu dodzwonilam sie do gabinetu dr Siekiery i zalamałam ręce bo wizyta dopiero za miesiąc na 7 kwietnia. Nie wiedzialam, ze aż tak długo trzeba czekać.