Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

13 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10918 odpowiedzi:
  • 11 lat temu
    gosiek44 - bardzo szybko wróciłas - ja po samym łyżeczkowaniu i pobieraniu wycinków nie czułam się na silach pracować po tygodniu - wszystko mnie bolało , tylko ketonal działał i to słabo. Ale musiałam wrócić do pracy po paru dniach nie było wyjścia. I chodziłam jak śmierć blada z bólu
  • 11 lat temu
    Olga1988 - ja miałam łyżeczkowanie samego kanału.. i to było najgorsze . Znieczuelnie miałam miejscowe - jeżeli możesz to wybież narkozę albo niech ci podadzą wiecej środka niż zazwyczaj. Pobieranie wycinków przy tym to pikuś.

  • 11 lat temu
    Dziewczyny....w czwartek ide na łyżeczkowanie i wycinki...już mam stresa małego ;/
    Powiedzcie, łyżeczkowanie miałyście samego kanału czy j.macicy też...? Bo ja na skierowaniu mam "CIN III łyżeczkowanie kanału i j. macicy" jejuuu normalnie sie boje chociaż wiem że to nic takiego...
  • 11 lat temu
    Ja po konizacji jestem już trzy tygodnie i nadal w domu. Lekarz wcześniej mówił,że te 2-3tygodnie to minimum. Ze szpitala dostałam 15 dni zwolnienia ale,że wróciłam z tym krwiakiem to dostałam kolejne dwa tygodnie.
  • 11 lat temu
    ja jestem po konizacji 2 tydzień ..nie doszłam jeszcze do siebie ...do pracy na razie sie nie wybieram ..,mam niejako spokój bo prowadze włąsna firmę ...maz wszystko ogarnia ...:) ale podejrzewam ze te dwa tygodnie to jest konieczne minimum jak nie wiecej ....
  • 11 lat temu
    Jagodowa, ja po wycinkach miałam tydzień wolnego. Pracuję z dzieciakami, które muszę często podnosic, schylać się przy nich itd więc w moim przypadku było to bardzo przydatne. Po powrocie bylo OK, ale moje koleżanki wiedziały po prostu, że muszą mnie niejako wyręczać właśnie chociażby w przewijaniu dzieci bo nie powinnam dźwigać-i tak też robiły :) Ale reakcja zarówno współpracowników jak i pracodawców to na pewno kwestia indywidualna i zależy od danego człowieka...
  • 11 lat temu
    Coś tu pusto....gdzie jesteście....
  • 11 lat temu
    ajisza o matko nie strasz... mnie ketolnal w 1 dobę po wycinkach nie pomagał.. :( dopiero potem , to była masakra.. Najgorsze to łyżeczkowanie.

    A jak z powrotem do pracy? Ile miałyscie zwolnienia? Kiedy wróciłyscie? Jak przyjęli to pracodawcy?
  • 11 lat temu
    mnie tez bolało ..po wycinkach troche ..jedna dawka ketanolu pomogła ..ale po konizacji okropnie ...ketanol plus cos jeszcze w dawkach wiekszych niz powinnam dostac i nic ....musiałąm przeczekac i dopiero po paru godzinach troche zelzyło ..ale tylko troche ..ogólnie ból i goraczka ok 12 h ...
  • 11 lat temu
    gosiek44 konsultowałam tylko problem polega na tym ze ja nie miałam mozliwości uniknięcia nadmiernych obciążeń. Na drugi dzień musiałam już być w pracy - blada jak ściana i słaniająca się z bólu - ale nie miałam taryfy ulgowej. Dlatego być może nie zregenerowałam się tak szybko jak inni.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat