lilith.p, Wspiera

od 2012-05-17

ilość postów: 1143

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

11 lat temu
...ale wiele osób tak robi. Niestety. Podbudowuje się tym, że inni mają gorzej.


Nana, w ogóle się nie obraziłam :)

Rak jajnika

11 lat temu
A na co/ kogo się obrażać? Życie jest na to za krótkie. Mając chorą osobę przy boku nie ma czasu na obrażenie się ;)

U nas też upały. A do upałów - zakisiliśmy 30 kg ogórków i zaprawiliśmy 40 słoiczków botwinki. Wszystko z własnego ogródka - ekologicznie, bez nawozów, oprysków :))

Elbe - na wiatrak uważaj, można od niego wbrew pozorom, złapać zapalenie płuc. Wiem, że to wydaje się śmieszne, ale... znajoma tak się niestety zaprawiła.

Nana - nikt nikomu nie zamyka drzwi. Prosi o bardziej przemyślane słowa. (Nie jest to niezgodne z koncepcją otwartego dla wszystkich forum.) Pokazując przy tym, że inni mieli gorzej i dają radę. (Choć uważam, że takie podbudowanie się nieszczęściami drugiego człowieka nie ma sensu, ale...)

Rak jajnika

11 lat temu
Każdy się boi, strach nie może jednak paraliżować. Trzeba negatywne stany zamieniać w dobre. Wiele mówi się o tym, że stres zabija... Niszczy też strach, potęgując stres.

I cudowne słowa Onkologa:
rak jajnika jest jak cukrzyca, przewlekła choroba, to prawda, ale można z nią żyć. Trzeba nauczyć się z nią żyć i wygrywać kolejne bitwy.

Rak jajnika

11 lat temu
http://www.rzekazdrowia.pl/walka-z-rakiem.php

Rak jajnika

11 lat temu
I może to...
http://treningantystresowy.pl/2012/10/stawiam-na-radosc/

Rak jajnika

11 lat temu
A co do mojej walki... udało mi się wygrać kilka bitew. Na tyle skutecznie, by niektórzy lekarze przecierali oczy ze zdumienia :D

Rak jajnika

11 lat temu
Pani Krystyno, o wzroście markera czytałam. Ustalona już chemia?

Coś na pocieszenie
http://forum.gazeta.pl/forum/w,37372,66014218,,8_lat_z_rakiem_jajnika.html?v=2

Nie wiem, jak Wy, ale ja wiele czytałam o Gosi i Robercie. Wiele walczyli, wiele działali. Gosia leczyła się w kilku ośrodkach. Rak jajnika III C. I po ich przykładzie, wierzę, że taka aktywność ma sens.

Rak jajnika

11 lat temu
Mnie kopa daje wolontariat w hospicjum... Tylko tam jest inne życie. Szczególnie przy dzieciach.

Rak jajnika

11 lat temu
A co do słowa pisanego. W sieci jest inaczej... To prawda. Jednakże słowa to dalej słowa. Nie zmienia się ich semantyka, nadal mają taką a nie inną wartość emocjonalną.

Problem bardziej dotyczy tego, iż piszemy nieuważnie i emocjonalnie. I niezwykle często w swoich słowach jesteśmy egoistyczni.

Rak jajnika

11 lat temu
Elbe. Takie osoby nie piszą na forach, bo nie chcą myśleć o chorobie. Sama mam znajomą, która walczy znacznie dłużej niż 5 lat. Wznowę dostała po 3 latach. Z tego powodu nie pisze też Gojka. Kiedyś nawet napisała, że pesymizm na forum źle na nią działa...
Każdy ma swój sposób walki z chorobą.

Myślę, że do prawdziwej mądrości wiele mi brakuje.