lilith.p, Wspiera

od 2012-05-17

ilość postów: 1143

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

9 lat temu
Magg, moja Mama leczy się w Bydgoszczy - kto podaje Ci chemię? Dr Kalinowska?

Rak jajnika

9 lat temu
Ja miałam zapalarkę na cmentarzu... Może kojarzysz?

Rak jajnika

9 lat temu
Mia. Bardzo późno siostry poinformowały... Gdyby nie Marek dowiedziałabym się o 18

Rak jajnika

9 lat temu
Ponad rok temu żegnałam super kobietę...Anke, Rudą. Nie była tutaj, ale facebooku - Syrenki. 75 rocznik... zmarła 11 miesięcy po diagnozie. Rak jajnika III stopnia G2. Leczona na Polnej. Spaskudzili co się tylko dało. Wicherek otworzył, nic nie dało się usunąć. Wzięła dwie chemie caelyx - taxol z carboplatyną odpadł, gdyć do nawrotu choroby doszło 4 miesiące po zakończeniu I rzutu chemii...

Rak jajnika

9 lat temu
Jutro o 7:00 jest Msza św. od Perełek z facebooka. Od koleżanek z forum policzmy się Msza św. będzie 14 maja też o 7:00. Ostatnia Msza św. 19 maja o 7:00 - od grupy Świąteczne Wyzwanie Kościół św. Andrzeja Boboli w Gdańsku - parafia pw. Św. Krzyża - duży kościół. Ja będę pewnie na wszystkich intencjach. Pomódlcie się za śp. Liliannę Wiolettę.

Rak jajnika

9 lat temu
Super Czarownico11, ja już padnięta jestem... wybaczcie

Rak jajnika

9 lat temu
Olusia918, w sumie to ja Wam dziękuję. Za zaufanie. Za to, że mogłam tak mocno pożegnać Lilkę. Miała od Nas najpiękniejszy wieniec. Cała rodzina podziwiała Nasze cudo. Chociaż tyle lub aż tyle mogłyśmy dla Lilki zrobić. Myślę, ba, jestem przekonana, że Ona płakała ze szczęścia widząc taki odzew na Jej odejście!

Rak jajnika

9 lat temu
Po pogrzebie prosiłam innego Ojca, żeby podziękował za kazanie koledze po fachu. Porozmawialiśmy. Poznałam Przyjaciół Lilki. Ja wędrowałam przy Marku - partnerze Lili. Wspierałam Go, jak mogłam. Pożegnałam Lilkę w kapicy od Nas wszystkich!

Rak jajnika

9 lat temu
Jak się okazało wczoraj Lilki pożegnanie było u jezuitów. Akurat tak wyszło, że mój znajomy Ojciec - Ksiądz, formował się u nich. Rozmawiam z Ojcem, który prowadził mszę i pozdrawiam Go od O. Waldka. Bardzo się zdziwił, skąd takie znajomości. Pyta mi się, czy zmarła była mi bliska i jak odeszła. Więc mówię, że Lilka była cudowna. Wspierała chorych na raka, a sama była chora. Pisała, rozmawiała. I co było najpiękniejsze? On opowiedział o tym na kazaniu...

Rak jajnika

9 lat temu
Próbuję wstawić tutaj zdjęcia, ale chyba są za duże